Wysłany: 2012-07-10, 07:13 Wpływ obcych jednostek na morale
Siema, szukałem po forum takiego tematu, ale niestety bez skutku. Słuchajcie mam mały problem, otóż gram sobie żywiołakami i oczywiście w późniejszym etapie gry chce zastąpić pare swoich jednostek innymi obcymi stworami z innych miast. Biorę sobie do armii np.: Ifryta i Archa i wszystko jest cacy, bez dowodzenia ani bez artefaktów do morale. Dopiero jak dodałem do armii Ptaka Gromu to niespodziewanie pech za pechem. Czy ktoś z was mógłby mi to jakoś sprytnie wytłumaczyć dlaczego tak sie dzieje i czy trzeba mieć koniecznie dowodzenie ma mistrzu, żeby morale się nie psuły ? Pozdro.
Jak masz jednostki z 2 różnych miast, to wszystko jest cacy. Jednostka z każdego kolejnego innego miasta, to -1 do morale. Dla przykładu: Ifryt i archanioł w jednej armii to neutralne morale; ifryt, archanioł i gargulec to -1; ifryt, archanioł, gargulec i jednorożec to -2 itd. Reasumując: bez kary do morale możesz mieć w armii jednostki tylko z dwóch różnych miast (pod warunkiem, że tymi dodatkowymi nie są nieumarli, ale to chyba oczywiste ).
A są jakieś zasady co do posiadania obcych jednostek ? np.: Zamek, Bastion, Forteca (miasta "Dobra") mogą się mieszać ze sobą jednostki bez straty w morale czy tylko ta jedna ogólna zasada, że więcej niż z jednego miasta nie może być, bo będzie peszek, hmm ? Oczywiście cały czas rozmawiamy bez dowodzenia i innych wzmacniaczy morale.
No ok spoko, przydatny wzór, tylko odłóżmy +l +a +b i pytanie czy są naturalne wzmacniacze morale ? tzn. przykład: Czy obydwie te armie będą miały te same morale?
1: Krzyżowiec, Jednorożec, Tytan (miasta "Dobra")
2. Demon, Minotaur, Behemot (miasta mieszane)
Nie bierzemy pod uwagę żadnych premii, artefaktów, dowodzenia, itp. Hero golasy z taką armią, mają pecha czy nie? Może jedni więcej lub mniej?
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-07-10, 11:20
Miecz anielskiego sojuszu pozwala na łączenie armii z zamku, bastionu, fortecy i twierdzy bez negatywnych efektów morale (chyba mają +1, że są z tego samego zamku).
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum