Wysłany: 2007-08-30, 23:43 Shoty czyli herosi bliżej praktyki
Pragnę prosić uczestników forum o umieszczanie tutaj ciekawych screenów albo waszych bohaterów których lubicie
Do takiego zdjęcia zawsze znajdzie się temat do rozmowy ^^ i nikt nie powie że offtopikujemy ;P
A oto mój Heros z dzisiejszej partii z komputerem
[Mapa XL/Losowa/0 wody/Silne potwory/3 kompów na moją skromną osobę][zdjęcie zrobione przed wykończeniem przeciwnika ] [nie gram dyplomatami bo gra byłaby zbyt prosta ]
Mogę powiedzieć że podczas ostatniej walki w smoczej utopii atak 4 złotych smoków pozbawił życia 4 moje centaury A ostatnio walcząc z bohaterem komputera [jakieś 20 ataku 20 defa] doznałem jakichś 50 obrażeń od jego upiornych smoków [coś koło 10 ich było] na moim złotym smoku ;)
Wszelkie błędy poprawię w najbliższym czasie.
Pozwól, że Cię wyręczę
Tarnum
Brothers I am calling from the valley of the kings with nothing to atone
A dark march lies ahead, together we will ride like thunder from the sky
May your sword stay wet like a young girl in her pride
Hold your hammers high
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-10-16, 22:38, w całości zmieniany 5 razy
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-31, 11:29
Dwie rękawice się nie sumują. Zmieniłbym też sandały na buty szybkości. Czy inteligencja była Ci nawrawdę potrzebna? Nie było żadnych Lochów? 320 many to też ok. Elfy i centaury są źle ustawione. Elfy - bo masz złoty łuk; centaury - bo anioł i tak obejmuje całe pole bitwy, a centaur nie. Smoka dałbym w środek, żeby kontrą przy pierwszym ataku nie uszkodził pegaza. Gdzie są machiny wojenne? Jeśli nauczyłeś się town portal lub dimension door, to księgi zastąpiłbym artami do szczęścia. Widzę dwa Tower (forteca?) - może lepiej byłoby wstawić skorpeny zamiast elfów? Nie znam ich liczebności więc sobie gdybam. Do końcowej bitwy nie potrzebujesz kajdanów wojny.
Po pierwsze inteligencja mi się trafiła wraz z odkrywaniem... wybór był prosty
Szczególnie że miałem wtedy 5 wiedzy
Po 2 nie mam nic co mogę wsadzić za rękawicę poza syfem do siarki
Normalnie buty miałem założone ale do screena wolałem podnieść staty.
Lochów nie było
Co do elfów i centaurów masz rację ale to gra z kompem -.-' no i jestem szybszy i tak więc akurat w tej partii nie miało to takiego znaczenia
Namiot medyka padł walkę przed screenem -.-'
Wczytam autosava przed zniszczeniem kompa i poprzekładam armię żebyś nie narzekał i dam screena ;P
Księgi są potrzebne do innych czarów ^^ bo np przyspieszenia w ogóle nie było w żadnej gildii -.-' a ziemi potrzebna bo wskrzeszam powalające ilości jednostek które padają bardzo bardzo wolno xD
A tak gdybyśmy zagrali razem to byś zobaczył smoki archanioły i 20 tytanów
[Fortece miałem 3 w tym jedną z Graalem ] ale to komp a jego najsilniejszy bohater miał 12 upiornych -.-' na tym się to w zasadzie kończyło -.-'
A tak na marginesie ... nie mam miejskiego portalu a na całej mapie 2 studnie -.-' do tego to XL'ka i zużywam koło 100 many dziennie min xD więc inteligencja mimo wszystko się przydała ale zwykle jej nie biorę
Brothers I am calling from the valley of the kings with nothing to atone
A dark march lies ahead, together we will ride like thunder from the sky
May your sword stay wet like a young girl in her pride
Hold your hammers high
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-31, 11:50
Wolałbym już syf z siarką. Starałem się podejść krytycznie do ustawienia, stąd czepiam się o każdy szczegół. Jeżeli miasta są w rozsądnej odległości od siebie, to kończ każdą turę teleportując się do miasta - wtedy mana na maxa; ale też bym wybrał inteligencję zamiast odkrywania. Z księgami się zgadzam, choć trochę dziwne, żeby nigdzie nie było przyspieszenia.
Widzę, że masz 166 drewna, dublujące się arty, frotece, WŻ, nekropolię. Czy rozwinąłeś wszędzie czary na maxa? Przy takiej ilości powinieneś mieć wszystkie czary do 4 poziomu włącznie.
Proszę bardzo... Zebrałem jednostki i ustawiłem arty... znalazłem przyspieszenie w jednym z zamków i każdy zamek ma wykupione wszystkie [prawie all poza 2] budynki ^^
Weź też pod uwagę że w grze liczy się czas jak ja robie jakiś detal przeciwnik może właśnie potęgować swoją armię [ale fakt kiedy cała mapa odkryta wróg dużo sobie może ]
Looknij i oceń ^^
Dodane:
Zwykle gram defensywnie ^^
Brothers I am calling from the valley of the kings with nothing to atone
A dark march lies ahead, together we will ride like thunder from the sky
May your sword stay wet like a young girl in her pride
Hold your hammers high
Jak zechce mi się znowu zagrać albo jak ktoś innym wyśle jakiegoś ciekawego screena
Brothers I am calling from the valley of the kings with nothing to atone
A dark march lies ahead, together we will ride like thunder from the sky
May your sword stay wet like a young girl in her pride
Hold your hammers high
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-02, 18:41
Z tego co się od razu rzuca w oczy, to nie masz wszystkich maszyn, artefakty Ci się dublują, wziąłeś finanse, a nie masz żadnej magii grając magiem. Po co rozdzieliłeś dżiny? Łucznicy mogliby być po bokach. Warto było brać mistycyzm?
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-03, 14:47
Dwa artefakty dawały Ci 4 many? Jesteś pewien? - bo ja nie.
Z finansami to rzecz gustu - ja bym wziął odkrywanie.
Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że nie można magiem nie nauczyć się żadnej magii - dla mnie ta sytuacja jest bardzo dziwna i nigdy mi się nie przytrafiła.
Jeśli tak bardzo chciałeś rzucić czar 2 razy to lepiej by było podzielić tak, żeby górny oddział miał max. 20-30 jednostek. Wystarczyłoby na rzucenie czaru.
Nie gram na mapach z wodą, więc nie pamiętam czy skrzydła anioła przenoszą nad wodą - jeśli tak to buty bez sensu.
Dwa artefakty dawały Ci 4 many? Jesteś pewien? - bo ja nie.
Zrobiłem test, faktycznie nie daje. Widocznie zmyliły mnie wtedy obliczenia, może nie wziąłem pod uwagę, że mam mistycyzm
Cytat:
Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że nie można magiem nie nauczyć się żadnej magii - dla mnie ta sytuacja jest bardzo dziwna i nigdy mi się nie przytrafiła.
Rachunek prawdopodobieństwa to wg marny sposób na wyliczanie. Miałem raz taką bitwe, gdzie miałem morale +3 a przeciwnik +1. Walka trwała około 7 rund. Ja dostałem 2 razy morale w ciągu bitwy, a przeciwnik 5 razy. Z rachunku wynika, że miałem więcej szans, a jednak było inaczej.
Cytat:
Jeśli tak bardzo chciałeś rzucić czar 2 razy to lepiej by było podzielić tak, żeby górny oddział miał max. 20-30 jednostek. Wystarczyłoby na rzucenie czaru.
Tych dżinów jest po 8, więc to bez znaczenia.
Cytat:
Nie gram na mapach z wodą, więc nie pamiętam czy skrzydła anioła przenoszą nad wodą - jeśli tak to buty bez sensu.
Wiesz, nie wiem czy zauważyłeś, ale nie mam innych artefaktów na nogi, a za darmo przeciwnikowi takiego artu nie dam, więc go sobie nosiłem przy głównym bohaterze, a to że był akurat na nogach to nie ma znaczenia.
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-04, 09:05
Odnośnie rachunku prawdopodobieństwa - matematyka nie kłamie
Jeśli masz 10% szans na magię powietrza, ziemii i wody i 5 na ogień; to daje Ci to w sumie 35% szans na jakąkolwiek magię. Mnożysz przez 6 wolnych slotów i masz około 200%. To znaczy, że musisz dostać conajmniej 2 magie. Dlatego ta sytuacja bardzo mnie dziwi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum