Artefakty zwiększające premię do łucznictwa nie działają, jeśli nie posiadamy tej umiejętności (Łucznictwo).
Po odejściu Cesarstwa Rzymskiego w Brytanii zapanował chaos. Dawne prowincje zmieniły się w księstwa, te zaś w królestwa a każdemu królowi przyświeca jeden cel. Dominacja na wyspach. Wybuchły wojny o sukcesje, wojny religijne, wojny, wojny, wojny... Zapowiada się era wojen.
the start reminded me the old days i used to play this wonderfull game.
if you give practicaly open borders to the AI, it can make your life very difficult in the beginning due to the superiority in ressources and army, that is if you play in 200% of course.
defending castles with a hero with a basic army , thats from the old days.
but thats all.
...
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Recenzja usunięta przez moderatora dnia 05.10.2017
Świetnie się gra w tę mapę. Kompy od startu dają się we znaki, ale szybki atak pozwala złapać głębszy oddech. Mnie już w 3 tygodniu udało się podbić dwa zamki inferno i wyeliminować jednego przeciwnika. Potem atakowali mnie z każdej strony i nie dałem rady się utrzymać. Musiałem wycofać wojska. Na mapie nieustannie coś się dzieje, a Ty musisz odnaleźć się w chaosie. Mnie się udało. Ostatecznie wygrałem mapę czarnoksiężnikami i ich zabójczo skutecznemu armagedonowi. Przez większość rozgrywki cierpiałem na nieustanny brak gotówki. Nieraz byłem zmuszony opuścić twierdzę, w której miałem do zrekrutowania setki niewykorzystanego wojska. Korzystał na tym komp. Przez pierwsze 6 miesięcy starałem się budować armię, walczyć, ponosić jak najmniej strat, ale nie dawało to żadnego rezultatu. Cokolwiek podbiłem to zaraz wracało w ręce wroga. Siedzenie w jednym miejscu i kumulowanie armii to śmierć na tej mapie przy tak licznych fortecach przeciwnika. Warto rozbudowywać gildię i szkolić się w magii ognia oraz ziemi. Dość późno wpadł mi w ręce czar berserk, ale nawet on nie pomógł mi nie stracić mojej wielkiej armii koło 6 miesiąca. Kiedy myślałem, że scenariusz jest przegrany zacząłem chodzić moim czarnoksiężnikiem z kilkoma smokami rozdzielonymi po 1 sztuce i kosić zdezorientowanych bohaterów wroga armagedonami. Ta taktyka opłaciła się. W 10 miesiącu odniosłem zwycięstwo. Pewnie była to też zasługa tego, że wpadł mi w ręce kapelusz admirała, bardzo użyteczny artefakt na tej mapie. Szkoda, że tak grywalna mapa ma tak słaby design. Dekoracje wyglądają jakby pochodziły z narzędzia przeszkód. Fabuła również kuleje, a miejscami dochodzą agresywne wpisy mapmakera w kierunku gracza. Nagrody od Proroków są dość nędzne. Na mapie znalazłem parę drobnych błędów. Skarby pilnowane przez ptaka (80,88) da się podebrać od tyłu. Stocznia (74,111) nie chciała mi budować okrętów. Na cmentarz Artura można się dostać przez lukę płynąc statkiem. Morgana i Gem mają to samo zdjęcie. Skrzydła anioła i księga magii powietrza niezablokowane w edytorze. Na szczęście żaden z tych artefaktów mi się nie trafił, ale widziałem fruwającego bohatera kompa, który prawie mnie przez to rozwalił. Zablokowałeś dyplomację, ale zapomniałeś zablokować bohaterów, którzy mają ją na starcie (np. Adela). Urwane rzeki i drogi na mapie wyglądają okropnie. Ta mapa ma w sobie duży potencjał, ale trzeba jeszcze sporo nad nią popracować.
Lekko edytowana mapa z generatora. Nierówne pozycje startowe, brzydka mapa, przysypialem podczas rozgrywki. Mapa dostaje 2 gwiazdki za własne teksty w chatkach jasnowidzów xD Przez takie mapy jak ta odechciewa się grać w hirołsy... Rozgrywka to zwykła gonitwa za wrogiem, męcząca i irytująca.
Bez błędów. Można pograć.
Niestety nie da się dać mniej niż jednej gwiazdki:(
Dlaczego tak nisko oceniam? Po pierwsze nawet generator potrafi wylosować ciekawsze mapy. A po drugie i decydujące o mojej ocenie, oto cytat z jedynego zdarzenia jakie spotkałem:
"Kretyn!
Nie rozumiesz prostej aluzji?
Za dużo czasu na siłowni?
Myślenie cię boli?
Zabiłeś rusałki, kretynie debilu jeden niedorozwoju.
Właśnie dla takich jak ty, co mają w mięśniach a nie w głowie tu jesteśmy.
JAK NAS POKONASZ TO STĄD NIE WYJDZIESZ IDIOTO!"
Zarobiłeś u mnie punkta za poprawienie tej literówki :)
Avalonu (!)