leciales helikopterem o ile dobrze pamietam mozna latac helikopterem osiagneles juz ten poziom ? helikopter znajduje sie chyba za mostem w drugiej dzielnicy gdzies na dachu..
Wiesz, jest wiele misji, w których latamy helikopterem. Np. u Diza, albo w dodatkowych trzech misjach, znajdujemy helikopter wsiadamy do niego i włącza nam się misja, abyśmy w jak najkrótszym czasie przelecieli przez punkty kontrolne. Jeżeli nie wiesz to ostatnia misja fabuły głównej to zabicie Sonego i Lansa ( taki gość w białym garniturze)- napadną Cię, kiedy będziesz w swojej willi.
naprawde nie pamietam to bylo dawno a napialem tylko to co najlepej zapamietalem. helikopter muzyka z lat 80:) harley, sciagacz, czolgi, a najlepszy jest moment jak cie probuja okrasc hehe to jest dopiero zwala.
Ja zagłosowałem na gta sa, może dlatego że tylko w nią tak długo grałem a w inne części tylko u kolegów. Tak czy siak podoba mi się tam ten klimat , szczególnie pod pasował mi w LS i LV , jest dużo wyzwań i nie ma jakiś głupot w stylu zabij 20 kolesi w minutę z miotacza ognia. Klimatyczna muzyka, na początku można się "wbić" w ten świat. Później jednak po odblokowaniu większości bajerów jest straszna nuda i dlatego ogólnie nie lubię tej serii.
Człowiek, który zgadza się ze wszystkimi, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał.
— Winston Churchill (1874-1965)
a najlepszy jest moment jak cie probuja okrasc hehe to jest dopiero zwala.
Domyślam się, że chodzi Ci o ostatnią misję fabuły głównej. Ja niezbyt przepadam za nią, ponieważ jak grałem pierwszy raz to rozczarowałem się negatywnie, kiedy ujrzałem, że Lancs nas zdradził. Wykonywało się z tym gościem wiele misji wspólnie, a nawet ratowało się go ze szponów Diza.
Jeżeli chodzi o nieruchomości to moimi ulubionymi są: Drukarnia i Studio Filmowe. W Drukarni są dobre filmiki, a Ernest dobrze wciela się w swą rolę. Studio Filmowe dlatego, że są tam fajne misje, między innymi rozrzucanie ulotek Hydroplanem.
Gram w tą grę już 5 raz, drugi raz bez użycia kodów i muszę przyznać, że idzie ją przejść bez nich. Do misji, w których trzeba postrzelać należy wyposażyć się w kamizelkę kuloodporną, z tym, że wcześniej dobrze jest wykonać misję w rozwożeniu Pizzy, ponieważ dostajemy nagrodę taką, że nasze życie maksymalnie wynosi 150, to samo dotyczy pancerza tylko, że musimy wykonać misję policyjną do 12 poziomu.
i nie ma jakiś głupot w stylu zabij 20 kolesi w minutę z miotacza ognia.
Tak, masz rację. Nie ma głupot tego typu i to też jest ten plus ;D
Cytat:
Później jednak po odblokowaniu większości bajerów jest straszna nuda
Jaka nuda?? Dopiero potem zaczyna się niezła akcja gry =]
Cytat:
Tak czy siak podoba mi się tam ten klimat , szczególnie pod pasował mi w LS i LV
Jak już pisałem, klimat jest boski. Zgodzę się z tobą, Klimat w LS jest jednym z najlepszych, w LV też jest fajny, kasyna, mafia to po prostu coś fajnego =P Klimat w SF też jest fajny ale nie tak bardzo.
Ostatnia misja w SA jest boska, zabicie Smoke, a ten czołg wodny *-* Ogólnie dużo jest też fajnych misji ;)
-----------------------
Cytat:
a najlepszy jest moment jak cie probuja okrasc hehe to jest dopiero zwala.
Ha! To jest mój ulubiony moment ;D A zabicie Lansa albo Soniego to wielka frajda ^^
Wjazd do kryjówki Haitanczyków, zniszczenie jej też jest fajne =] W VC jest dużo fajnych misji których nie ma w SA np. skakanie po dachach motorem by zapalić na budynku napis s*xx =D Czy odzyskanie Harleya przywódcy gangu motocyklistów.
EDIT
Dopiero teraz sobie przypomniałem XD Jak się kupi Salon Samochodowy to misje tam to sama przyjemność ^^ Szukanie wozów i dawanie do tego garażu ;) Misje w Malibu Club a konkretniej ostatnia misja i uwolnienie kumpla z paki też są fajne :D
Salon też jest ciekawy, ale nie wywarł na mnie aż takiego wrażenia jak na innych moich kolegach, którzy uważają go za najlepszą i najfajniejszą nieruchomość. Szukanie tych wszystkich samochodów po pewnym czasie może okazać się monotonna, ale jest pewna motywacja- unikalne samochody, które dostajemy za ten trud.
TD napisał/a:
Wjazd do kryjówki Haitanczyków, zniszczenie jej też jest fajne =] W VC jest dużo fajnych misji których nie ma w SA np. skakanie po dachach motorem by zapalić na budynku napis s*xx =D Czy odzyskanie Harleya przywódcy gangu motocyklistów.
I również dlatego nigdy nie darzyłem sympatią SA.
Dziwne było to, że raz wykonywaliśmy misję przeciwko Kubańczykom, a raz im pomagaliśmy, lecz ostatecznie to Kubańczycy zostali naszymi przyjaciółmi, a nie Haitańczycy, których w prawdzie od samego początku darzyłem mniejszą sympatią.
Skakanie po dachach było fajne do momentu, kiedy przed otwarciem się schodów nie spadliśmy z budynku.
Klub Malibu był też świetny, między innymi za fajne zbieranie ekipy do skoku na bank.
Przypomniałeś mi tym postem wątek ze słynną Cataliną
Tak mnie baba wkurzała że próbowałem na siłę jak najszybciej przejść ten wątek.
Mimo wszystko saga Gta nie jest dla mnie, nawet fajnie się gra , ale nie lubię zabijać krzywdzić itp, nawet jeśli jest to tylko w grze.
Człowiek, który zgadza się ze wszystkimi, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał.
— Winston Churchill (1874-1965)
O tak, Catalina potrafi nieźle wkurzyć XD Ale misję z nią bardzo mi się podobają. Skok na zakłady bukmacherskie, kradzież cysterny ^^
Misja gdzie musimy zabić Rydera, jest po prostu boska *-* Albo misja Tańczące Lowridery, bardzo mi się podoba ;D
Albo misja jak Diaz porwał Lance i musieliśmy go uwolnić, misja świetna. A jak przejmowaliśmy jego posiadłość, ta misje jest też super :P
"Widzieliście go? Rycerz chędożony! Herbowy! Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
Jeżeli chodzi o misję z Cataliną to były bardziej zabawne niż ciekawe. Babka była nieźle szurnięta, co wpływało pozytywnie na przebieg rozgrywki na tym etapie. Misją z kradzieżą cysterny sprawiła mi trochę problemów, ponieważ często bezmyślnie ginęła.
TD napisał/a:
Albo misja jak Diaz porwał Lance i musieliśmy go uwolnić, misja świetna.
I dlatego było bardzo smutne to, gdy się dowiedzieliśmy, że przyjaciel nas zdradził. Soniego wcale nie żałowałem, ponieważ to był nadęty wieprzy, który wcale nam nie pomógł w niczym.
Najgorsza misja z Catalina to ta z tymi quadmi, szał!!!!!!!!! Sprawiła mi chyba najwiecej problemów z tego etapu gry.
Podobała mi sie misja z kombajnem i paleniem pola haszu XD
W GTA SA przyznam, że na początku grało mi się nawet, nawet, lecz później gra zaczęła mnie nudzić, ponieważ cały czas robiliśmy to samo. Zwięźle mówiąc to wypadłem z gry na etapie misji w garażu- zbyt monotonne.
W SA autorzy poprawili to, że aby osiągnąć 100% statystyk nie jest wymagane wykonywanie szalonych skoków, choć to jest szczegół, ponieważ 100% gry osiągnęło tylko kilka osób w Polsce, a ja mam zamiar dołączyć do nich.
Kilka osób w polsce ????
nie wiem skad to wiesz ale to raczej sciema, 2 moich kumpli miało 100% ja tego nie osiagnołem bo mi sie nie chciało i nie potrafiłem ~~
nie wiem skad to wiesz ale to raczej sciema, 2 moich kumpli miało 100% ja tego nie osiagnołem bo mi sie nie chciało i nie potrafiłem ~~
Znalezienie 100 ukrytych paczek na takiej mapie- wiesz co to znaczy? Wykonanie każdej misji, które są tylko w grze. Są porozmieszczane po najróżniejszych zakamarkach, np. trzeba wsiąść do danego samochodu i włączy Ci się misja, którą należy przejść. Znaleźć w tak dużym mieście 36 wyskoczki i powykonywać szalone skoki.
Moi kumple też osiągnęli 100% jak sobie save z neta ściągnęli.
To jest poważna sprawa, byle jak się tego nie osiągnie.
Mówię jeszcze raz, chodzi mi o statystyki, a nie o przejście fabuły głównej gry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum