Poprzednia runda była bardzo trudna w przeprowadzeniu, mieliśmy poślizg i kilka walkoverów, ale pierwsza runda zawsze taka jest, teraz będzie lepiej.
Pary rozlosowane przez Hrabo przy użyciu Areny (link jak zwykle dołączony pod postem):
Dawidu91 vs Zwei
Cez vs zuro007
HUDŻIN vs Jaris (nie mam potwierdzenia!)
woj84 vs Dan11
Imm0rt4l vs Ravciozo
LordKoper vs Olenus
Dorsaj vs maestro
Begrezen vs As098
Suris vs Dr Witt
calvert vs Jarema
hrabo vs Soveliss
Blind. vs Eliasz Bąk
romantic vs Redalion (nie mam potwierdzenia!)
Termin gry: 15.06.2016r. (środa), choć fajnie by było przyspieszyć.
Mapa: template 2sm4d(3)
Raporty składamy w tym temacie.
gl&hf
And we'll all dance alone to the tune of your death...
Ostatnio zmieniony przez Ravciozo 2016-06-17, 08:14, w całości zmieniany 11 razy
"Szczęście sprzyja zwycięzcom" - tej maksymy powinienem był się nauczyć przed rozgrywką. Bo chociaż przegrałem mecz już po rozlosowaniu par, to chciałem przynajmniej rozegrać fajną, w miarę równą partię. Czy wyszło? Nie.
Testując tego templa zapominałem o dodaniu podziemi, co spowodowało u mnie zdziwienie widząc mojego Shaktiego zaczynającego pod ziemią. Wiedziałem, że podziemne strefy startowe są zazwyczaj gorsze (częściej się blokują według mnie) i to mnie irytowało.
Jedna droga wychodząca z miasta została zablokowana przez hordę demonów strzegącą więzienia. Czy może być gorzej? (pytanie retoryczne, mogło, ale co tam) Zaś kopalnię rudy przyblokowała horda niziołków strzegące jakiegoś spella. Mniam. Inna droga urywała się na strefie brązowego zaraz za miastem, jednego wyjścia z podziemi chroniła grupa srebrnych pegazów. Jedynym miejscem, gdzie mogłem pójść było inne wejście do podziemi....chronione przez hordę czempów (czyli pewnie wyszedłbym pod main townem Immortala). JEDYNĄ (dosłownie) rzeczą w mojej strefie była koksarnia +1 ataku. Nie wiem dlaczego nie restartowałem mapy, tłumaczyłem się trafieniem 2 bohów z dunga w 111 (8 beho w 111 robi swoje) i nogami legio jako arta z losowania. Błąd, trzeba było generować nową mapę. Zrobiłem w pierwszym tygodniu pegazy ze stratą chyba 5 troglo, postawiłem mantykory z cytadelą (potem ratusz i zamek w 2. tygodniu), rozbiłem kogoś tam jeszcze i wyszedłem na powierzchnię. Strefa z nekro. Fajnie. Darmowy hajs (postawiłem tylko radę miasta). Trafiłem tam stajnie, arenę, ważkarnię (nie zrobiłem jej, bo było chyba 122) i koksarnię +1att/def. Niestety nic więcej. A, czekajcie, dwella szkieletów.
Phi.
W 133 zrobiłem hordę demonów (straty 7 troglo i 3 beho) dzięki kombinacji wir magii+bless+haste. Potem horda obsydianków troszkę pokiereszowała (z 6 troglo), ale wyszedłem na powierzchnię. Moim oczom ukazała się kolejna strefa, dość bogata z przejściem bardzo łatwym na treasure zone. Niestety, Immortal już był u mych bram, więc nie wszedłem. Najgorszy błąd. Scout wykrył tam 3 UTOPIE,BIBLIO, TARCZĘ +6 i PUSZKĘ ZA HORDĘ MAGMY (pewnie 10000golda albo 15000 expa), a ja o tym wcześnie nie wiedziałem i nie wszedłem. Korzystając z upragnionego mistrza ziemi chciałem zrobić hordę czempów w 137 albo 141, ale pomimo ogromu (chyba 5) zwojów aury atrefaktów, dziesiątek innych zwojów i kapliczek (wychodzę zwykle z założenia, że czary 1. poziomu na randomie dostaniesz wszystkie w 3 tygodnie) - NIE BYŁO SLOWA!
Wykupiłem resztę woja i odebrałem uderzenie Tyraxora ze statami prawie dwukrotnie wyższymi (ewidentnie zrobił biblio albo sandały +2 all, bo w jedną turę zdobył właśnie tyle statów), bo ja trafiłem jedynie łuk z wiśni i topór centaura jako jedyne arty.
W FB był gwałt na mnie. Czempy na hita wzięły 250 troglo z 14 lvlową specką albo 13 chimer prawie bez szarży.
Chciałem rozegrać dobrą grę, pokazując się z dobrej strony - nie wyszło.
No cóż, może w następnych meczach się popiszę. Dzięki za grę, Immo i powodzenia!
P.S. Nagrałem większość gry [z 1/3 dni zwyczajnie zapomniałem nagrać xD], zrekontruuję te dni, których nie mam i jak wstawię gdzieś, to podam linka. Powytykacie mi błędy i czegoś mnie nauczycie. Jak chcecie, to gra z PC2 z Asem098 jest nagrana (też dung i Shakti), to powytykajcie błędy)
And we'll all dance alone to the tune of your death...
Ostatnio zmieniony przez Ravciozo 2016-05-29, 21:03, w całości zmieniany 7 razy
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-05-28, 23:39
Potwierdzam.
Dostałem fajną strefę - dwa dwelle konia, czego chcieć więcej:) do tego dwa banki krasnali i dwie krypty. W pierwszym tygodniu, co prawda, nie ogarnąłem logistycznie drugiego dwella, ale od 2 tygodnia miałem już full przyrost koni:) Do tego doszły dwie znalezione po drodze konsy po 30 i Tyrax z mass haste zamiatał wszystko co stanęło mu na drodze:) 31 koników brało wszystko na hita:) Przeciwnik grał w podziemiach, a tam bywa zwykle biednie na 2sm, czy innych templach, także nie miał jak zwiększyć swojej armii. Najlepiej niech sam się wypowie na ten temat. Dzięki za grę i powodzenia dalej:)
W moim przypadku po 2 resach dostalem slaba mape i musialem przejsc ciezka droge:) Mialem wieksza czesc armi nie wykupiona, zeby nie ta fb to za pare dni bym utopie zrobil i te staty mozliwe ze by byly inne.
Na początku udałem się do strefy brązowego kompa na południu, bo widziałem tam stajnię i w miarę łatwo można się było przebić. Zająłem zamek (Twierdza) i poganiałem trochę po bezdrożach za Gundulą, żeby mi nie bruździła (i tak zabiła jednego scouta ;). Po lewej i prawej stronie miałem bogate strefy ze śniegiem, ale jeszcze byłem za słaby, żeby tam wleźć. Pocwałowałem więc na północ od miejsca startowego (też na śnieg), zdobyłem poboczne miasto i mieczyk +6, a potem w podziemia. Tam dwie ważkarnie i dalej musiałem przebijać się przez Archanioły. Zaryzykowałem, trochę armii mi zabili, a dalej patrzę horda ulepszonych gorgon blokuje. Już nie miałem many i sił, żeby się w nie pakować. Więc machnąłem na to ręką i po kontrolowanym rozbiciu się, wykupiłem się w przejętej od kompa twierdzy. Tam w pobliżu naładowałem podwójną manę w źródle i wpakowałem się do lewej śniegowej zony. Zrobiłem kolejne 2 ważkarnie i cienką utopię (książki ognia i wody, hełmy +5 i +3 do wiedzy). Już miałem ponad 30 wiwern, więc zrobiłem odwrót i zahaczając o stajnię wbiłem się do prawej strefy ze śniegiem. Tylko jedną utopię miałem po drodze, w której dostałem idealnie to co chciałem czyli czerwoną kulę, a poza tym jakiś syf. Od tego miejsca gdzie byłem, już miałem niedaleko do strefy przeciwnika, więc skierowałem się tam rezygnując z kolejnych ważkarni (jedną miałem po drodze, więc wziąłem) i konsy. Przeciwnik miał Jeddite za głównego bossa i opierał się praktycznie wyłącznie na magii. Czerwona kulka i napakowany statami Tazar zrobiły swoje w finałowej walce.
Dzięki za grę! :)
Volkor [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-04, 13:46
Calvert, niezłe staty. Duża dysproporcja w stosunku do Jaremy. Ach te wiwerny, jak one pięknie czyszczą Można wiedzieć, w którym dniu była fb?
1/4/6, napisał przecież ;] - Ravciozo
Ostatnio zmieniony przez Ravciozo 2016-06-04, 14:07, w całości zmieniany 1 raz
Moja strefa też była słaba, ale po wyciągnięciu 2 heroesów z 350zł/d i jednego z finansami, postanowiłem zaryzykować i postawić w pierwszym tygodniu anioły, co się udało. Jednak bitwa pokazała, że przeceniłem ich wartość.
Volkor [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-04, 14:32
dzięki Ravciozo, faktycznie było napisane. Ślepnie człowiek na starość...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum