Wypowiedź zmierza do dyskusji nad określaniem poziomu trudności map.
Dla mnie to wygląda tak:
Mapa łatwa - na początku mamy więcej niż przeciwnik: wojska / miast / zasobów / artefaktów czy czegokolwiek innego, co w jakikolwiek sposób sprawia, że jesteśmy w lepszym położeniu LUB gramy na mapie sami i nie jesteśmy ograniczeni przez limit czasowy (utrata bohatera nie gra w zasadzie roli, bo tylko my decydujemy o tym z kim i kiedy walczy)
Mapa normalna - wszyscy są na początku równi. Mniej lubi więcej (trudno zrobić idealnie równą mapę, choćby ze względu na odległości na mapie, rodzaje terenu i losowe arty / stwory); siła potworów pilnujących siedlisk jest normalna (ma to znaczenie tylko w grach z kompem -> im stwory są silniejsze, tym nam, istotom myślącym, jest łatwiej) LUB gramy sami, mamy jakiś cel do wykonania i ogranicza nas czas (jednak jest go dość dużo)
Mapa trudna - gracze ludzcy mają na starcie mniej zasobów / miast / wojska etc. niż komputery LUB gramy sami i mamy na tyle ograniczone zasoby i czas, że wykonanie zadania wymaga dobrego planowania i rozgrywania bitew.
Mapa bardzo trudna - gracze ludzcy mają dużo gorszą pozycję startową, szyki krzyżuje im silniejszy niemal na każdym kroku komputer. Zwycięstwo wymaga od gracza maksimum skupienia i uwagi. Mało jest miejsca na ewentualne pomyłki LUB jeśli gramy sami i z limitem czasowym - mapa daje minimum lub zero miejsca na pomyłki. Grę musimy rozgrywać perfekcyjnie, aby zdążyć przed upływem czasu.
Mapa niemożliwa - co tu dużo mówić... wszystko jest przeciwko graczowi. Czas, komputery, ogólna bieda. Najczęściej, żeby przejść tego typu mapy trzeba podążać ściśle ścieżką przewidzianą przez twórcę mapy (patrz np. temat o Limes Inferior).
cuprumik, ale jak to sie ma do mojej mapy? jaki wkoncu poziom Ty preferujesz?
czy uwarzasz, ze przydalby sie limit czasowy do tej mapy? sadze, ze jakis moge ustawic, ale musze przetestowac jaki, zeby nawet przy pechu w losowaniu, ale przy dobrej grze dalo sie przejsc.
ps. zagraj w nia :). gram aktualnie w Twoja i komentowal juz co nieco.
ps2. wrzucam ostatnia aktualizacje.
Gracze komputerowi nie są w zasadzie przeszkodą, bo albo siedzą w miejscu, albo poruszają się w promieniu 3 pól. W ich miastach są wyłączone karczmy... no, w jednym nie, ale jego zdobycie na początku rozgrywki chyba nie jest wielkim problemem. Od tego momentu, to oni mają po jednym mieście, a gracz ma dwa, których armie może łączyć. Co prawda kompy mają spore armie na początku, ale w sytuacji gdy gracz ma większe zaplecze, a oni zero inicjatywy, prędzej czy później, tę przewagę stracą. W momencie zdobycia miasteczka czerwonego na bagnach gra jest już przesądzona. Zwycięstwo nadejdzie, choćby gra miała trwać z 70 miesięcy, bo przecież liczba błękitnych smoków, które trzeba zabić, nie rośnie
Jeśli Twoją ambicją jest, żeby mapa była trudniejsza, to powinieneś określić limit czasowy. Najłatwiej zrobić to przechodząc mapę na totalnym luzie i zobaczyć ile to zajmuje czasu. To powinien być punkt odniesienia. Wiedząc jaką mieliśmy "rezerwę" można pokusić się o zmniejszenie limitu czasowego, tak "na czuja", rozsądnie, żeby już trzeba było się śpieszyć i pojawiła się w głowie myśl, że można nie zdążyć. Można pójść nawet dalej i zmniejszyć go jeszcze bardziej i testować mapę tak, żeby ustawić limit, który daje graczowi jeszcze mniejszy bufor bezpieczeństwa. Tylko, że to niestety wymaga dużo czasu i cierpliwości w testowaniu. Dlatego właśnie tego rodzaju mapy nie są proste w tworzeniu. Wymagają testów, testów i jeszcze raz testów.
Innym sposobem na podniesienie trudności jest... spuszczenie komputerów z łańcucha. Tylko wtedy na pewno trzeba będzie zmniejszyć im armie startowe i to też będzie wymagać testów. Zmienie to też całkowicie ideę mapy. Co zrobisz - to już Twoja decyzja.
Co do moich preferencji - znacznie bardziej wolę rozgrywkę z komputerami. Gry solo szybko mnie nużą. Pamiętam, że najgorsza kampania (co nie znaczy najgorzej zrobiona) w jaką grałem to Pogromca smoków z Armageddon's Blade. Straszne nudy A co do preferowanej trudności map - w ogóle nie mam zamiaru wpłynięcia na trudność Twojej mapy. To przecież jest Twój pomysł i to Ty decydujesz czy powinna być wyzwaniem dla ekspertów, zaawansowanych graczy czy początkujących. Mi chodziło tylko o jej prawidłowe opisanie, tak żeby nie wprowadzić nikogo w błąd, kto np. oczekiwałby zaciętej rozgrywki z odczuciem "noża na gardle" i stałego niepokoju w stylu "oj, oj... żeby tylko w ciągu dwóch dni nie wyszedł z tego teleportu" Ja sam preferuję raczej mapy, które są wymagające, ale bez przesady. Zazwyczaj chcę mieć trochę "powietrza" i większą możliwości wyboru niż jedna ściśle określona ścieżka... Taką przykładową mapą jest Morowe jezioro.
Trochę się rozpisałem, ale była to chyba tylko krytyka jednego małego szczegółu, dotyczącego opisu mapy Tak poza tym do samej idei, celu etc. nic nie mam. Mógłbyś jedynie dopracować mapę wizualnie. Wiem, że w edytorze wygląda to gorzej niż po odpaleniu gry (wtedy już przez samą muzykę i "obramowanie mapy" zmienia się klimat). Najlepiej to robić, kiedy jesteś czymś wkurzony i chcesz się odstresować przy odmóżdżającym zajęciu Mógłbyś wtedy np. dodać jakieś stalaktyty, grzyby, kamienie itd. w lewym górnym rogu podziemi, jakąś czarną górę za tymi kopalniami złota (wiem, że tam mało miejsca, ale da się tak to poprzestawiać, żeby się zmieściło), na powierzchni, w prawym górnym rogu schować np. granicę między bagnami i kamienistym terenem pod te góry z bagien, dodać tam jeszcze jakieś krzaki itp. żeby wprowadzić więcej kolorytu. A... i staraj się też unikać nagromadzenia takich samych lokacji w jednym miejscu. Mam tu na mysli głównie te rojowiska niedaleko bastionu. Wygląda to sztucznie. Możesz spróbować np. zmienić układ lasu wokół nich, gdzieś odjąć troche drzew, gdzieś dodać, przede wszystkim "rozstrzelić" rojowiska, żeby nie stały w rządkach, tylko nieregularnie. Fajnie by było, gdyby ogólne wrażenie było takie, że to natura stworzyła ten teren Oczywiście to też można obejść - ja na mapie No Quarter, w którą zdaje się grałeś, zrobiłem bardzo regularny świat. Z oddali, na minimapie wygląda sztucznie, jak jakieś boisko albo symbol, ale dlaczego tak to wygląda, jest wyjaśnione w opisie mapy i zdarzeniu pierwszego dnia.
Wielkiego plusa masz już ode mnie za samo tworzenie map. Powinno być więcej takich ludzi, bo dzięki temu ta gra się nie nudzi
dzieki za sugestie mimo, ze nie dotyczyly mocno samej grywalnosci mapy, a jedynie jej strony wizualnej. na pewno ja troche upieksze jak bede mial czas :)
wprowadze takze limit czasowy, ale wrogow nie wypuszcze dalej, bo to nie mialo by sensu.
a i nigdy nie pisalem, ze to jest jakas trudna mapa, nie wiem skad ten pomysl. nigdzie w opisie tego nie bylo.
widac, ze mamy troche inny gust co do map, kazdy robi takie jakie sam lubi. ale moje motto w h3 to: "Potrafic sie odnalesc w kazdej sytuacji" :]
cuprumik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-29, 21:37
Cytat:
a i nigdy nie pisalem, ze to jest jakas trudna mapa, nie wiem skad ten pomysl. nigdzie w opisie tego nie bylo.
Właściwości mapy, poziom trudności
Cytat:
ale moje motto w h3 to: "Potrafic sie odnalesc w kazdej sytuacji" :]
Wiadomo Przetrwa gatunek lepiej przystosowany, jak powiedział Karol D.
a czy to nie jest opcja wplywajaca na trudnosc gry? np. wieksze ilosci potworow na start, wiekszy ich przyrost, moze lepiej grajacy przeciwnik?
bo z tego co piszesz to by wynikalo, ze jest to jedynie info dla graczy.
cuprumik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-30, 01:30
To tylko info dla graczy. Nie wpływa nawet na wynik rozgrywki (w Heroes 2 było inaczej).
Tylko trudność wybierana przez gracza przed załadowaniem mapy ma wpływ na poziom rozgrywki. Na pewno decyduje o jakości gry komputerów, inteligencji neutralnych stworzeń i początkowych zasobach. Co do przyrostów nie jestem pewien, ale to całkiem możliwe - z tego co pamiętam, wpływa na przyrosty w zamkach przeciwników, ale tutaj pewności też nie mam. Początkowa liczba potworów jest zawsze losowana z pewnego zakresu charakterystycznego dla danej jednostki (w edytorze, jak klikniesz prawym na potwora na tej liście. z której się ich wybiera, to zobaczysz ten zakres; chyba że masz Vistę i stare pliki pomocy nie działają ale to można naprawić). Np. dla Chłopów wynosi 20-50, dla Ważek 12-20, a dla Błękitnych smoków 1.
Co do przyrostów nie jestem pewien, ale to całkiem możliwe - z tego co pamiętam, wpływa na przyrosty w zamkach przeciwników, ale tutaj pewności też nie mam.
Dobrze pamiętasz, ale przyrost jest większy tylko na 160% i 200%.
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
no to troche bez sensu to info o trudnosci mapy :) myslalem, ze to ma wplyw.
w takim razie ustawie na 'wysoki', po dodaniu limitu czasowego.
Gandalf, pamietasz w ile czasu przeszedles mape?
Ponad 13 miesięcy, a wszystko przez to, że tragicznie rozegrałem jedną walkę z chimerami (jak wspomniałem, skończyła się stratą większości armii). Myślę, że 10 - 11 miesięcy w zupełności wystarczy (raczej 10, bo grałem trochę na odwal), jeśli bitwy rozegra się perfekcyjnie.
Przetestowalem mape, poprawilem bledy, dodalem pare rzeczy. Uznaje mape za zakonczona, ale poczekam z wyslaniem na strone, narazie dam ja tutaj w zalaczniku.
A wiec moje uwagi odnosnie mapy:
1. Mape przeszedlem w 3 miesiace. Mysle, ze limit 4 miesiecy by wystarczyl, ale mam watpliwosci, bo ja znalem dobrze mape, wiec komus innemu moze tak szybko nie pojsc. Narazie ustawilem na 5 miesiecy i czekam na smialka!
2. Dla mnie to bylo duze wyzwanie, sadze ze mapa jest bardzo trudna :). Ale narazie poziom okreslam jako "wysoki", bo moze wcale nie jestem tak dobry jak mi sie wydaje :P
Wylosowalem na uniwersytecie dyplomacje, ale jej nie wzialem, bo to mogloby zaklucic test, ani 1 potwor z mapy sie do mnie nie przylaczyl. Usunalem mozliwosc dolaczenia sie najwiekszych wrogow, ale jednak kilku poteznych nadal ma taka mozliwosc, wiec fani dyplomacji moga miec ulatwione. grajac bez niej bardzo wazne byly jednostki z chatek z misja.
3. Ustawilem Grala, zeby byl na powierzchni, ale w losowym miejscu. Dobrze, zeby sie juz go mialo przed walkami ze strzelcami, ale mozna miec pecha.
4. W ostatecznej bitwie zostaly mi na koniec tylko Hydry, warto ich nie tracic, a trzymac na sam koniec. Podobnie Gorgony, ale te akurat sa juz bardzo przydatne wczesniej (i tansze). Wazne by tracic te mniej przydatne jednostki, bo te lepsze moga okazac sie niezbedne.
5. Za kazdym razem jak pykam "Sprawdz mape" wyskakuje mi info:
["Wszystkie artefakty na mapie są niedostępne badź zarezerwowane."
Co najmniej jeden artefakt na mapie musi być dostępny bez wypełnienia misji.]
Powoduje to, ze przy uruchamianiu mapy w grze, zamiast zwyklego opisu jest info, ze mapa zawiera bledy. A nie zawiera zadnych! Mam jakis skaszaniony edytor chyba, wiec bede prosil kogos o otwarcie i zapisanie jej ponownie w AB zanim umiesci sie na stronie.
ZAPRASZAM DO GRY DOSWIADCZONYCH GRACZY!
Mapa stanowi naprawde duze wyzwanie!
dzieki, teraz mam nadzieje, ze ktos w nia pogra i zostanie umieszczona na stronie :)
to link do mapy w store: http://www.heroes3.eu/store_/1253016963.h3m
a tu sam zalaczam ja jeszcze raz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
A co do preferowanej trudności map - w ogóle nie mam zamiaru wpłynięcia na trudność Twojej mapy. To przecież jest Twój pomysł i to Ty decydujesz czy powinna być wyzwaniem dla ekspertów, zaawansowanych graczy czy początkujących. Mi chodziło tylko o jej 
Mógłbyś wtedy np. dodać jakieś stalaktyty, grzyby, kamienie itd. w lewym górnym rogu podziemi, jakąś czarną górę za tymi kopalniami złota (wiem, że tam mało miejsca, ale da się tak to poprzestawiać, żeby się zmieściło), na powierzchni, w prawym górnym rogu schować np. granicę między bagnami i kamienistym terenem pod te góry z bagien, dodać tam jeszcze jakieś krzaki itp. żeby wprowadzić więcej kolorytu. A... i staraj się też unikać nagromadzenia takich samych lokacji w jednym miejscu. Mam tu na mysli głównie te rojowiska niedaleko bastionu. Wygląda to sztucznie. Możesz spróbować np. zmienić układ lasu wokół nich, gdzieś odjąć troche drzew, gdzieś dodać, przede wszystkim "rozstrzelić" rojowiska, żeby nie stały w rządkach, tylko nieregularnie. Fajnie by było, gdyby ogólne wrażenie było takie, że to natura stworzyła ten teren Oczywiście to też można obejść - ja na mapie No Quarter, w którą zdaje się grałeś, zrobiłem bardzo regularny świat. Z oddali, na minimapie wygląda sztucznie, jak jakieś boisko albo symbol, ale dlaczego tak to wygląda, jest wyjaśnione w opisie mapy i zdarzeniu pierwszego dnia.
