To zagraj sobie jakiś Balance L z magogami i bez magogów (tylko weź Calha na start i wymień na kogoś z karczmy), poczujesz różnicę. W HotA magogi to kluczowa jednostka w early, w niektórych sytuacjach warto wstrzymać się z przefarmianiem ich do trzeciego tygodnia.
Możliwe, że masz racje, ja inferno to zagrałem pare map żeby potestować jak to wygląda z farmieniem, ale ogólnie nie chce mi sie grać inferno, bo w zasadzie poza liczebnoscia demonów nie mają jakiś wybitnych jednostek a diabły są jednak bardzo drogie, zarówno jednostki jak i budynki. A samo farmienie jest spoko, ale jest jedno ale, mianowicie jednak troche dłużej sie schodzi z ogarnianiem mapki bo trzeba bardziej dostosowywać walki do tego co chcemy teraz stracić, i nie lecimy po kolei z tym co mozna.
Dzięki magogom nie musisz ani znacząco opóźniać rozwoju na mapie, ani dobierać przeciwników do farmienia - atakujesz szkielety i zabijasz mięso magogami właśnie.
ty nie pomyślałem o tym w ten sposób, bo w sumie dopiero w hota weszło to, że mozna walic w obszar a nie jednostke, i w sumie nawet tego nie odkryłem. Dlatego w sumie dzięki za info, to na pewno daje dodatkowe spore możliwości i co najwazniejsze komfort.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum