Kojarzycie zapewne tę mapę z SoD-a, w której celem jest zabicie 300 Starożytnych Behemotów w ciągu 5 miesięcy?
Mapa jest oznaczona w grze jako "impossible" - też uważacie, że jest taka "niemożliwa"? Udało mi się ją bez problemów przejść każdym z 3 dostępnych zamków (a nie jestem jakimś świetnym graczem).
((Nawet udało mi się ją przejść w Wogu - gdzie walczy się z "duchami-behemotami" - bo w wogifikacji się "ulepszają" - a ich ilość przyrasta (przeszedłem, bo miałem dowódcę -sukkuba - który w pierwszym ataki podkradł trochę behemotów i alkina ze 150 krowami, które zrobiły siekę - cała armia w ostatecznym ataku składała się z 300 ważek, 150 krów, 70 chaos hydr i 150 żywiołaków magmy + 28 "skradzionych" behemotów-duchów. - straty w czasie walki - dwie krowy :D)
(I nawet grałem na poziomie 200% co na ogół mi się nie zdarza)
Jest kilka map w sodzie oznaczonych jako "niemożliwe" i np. "Pestilence lake" faktycznie jest "niemożliwe". Mapa z behemotami niemożliwa mogłaby być w ciągu 3 miesięcy, ale nie w 5 .
Nie kojarzę tej mapy, ale jeśli nie ma tam problemu logistycznego (to znaczy że od samego zamku startowego do tych behów jest ze 2-3 miechy drogi), to taką ilość behów idzie zabić przed końcem drugiego miecha. Chyba że jest to mapa, gdzie wybitnie słabo z kasą , czarami i innymi zamkami, ale raczej z twojego opisu wynika, że raczej nie.
Próbowałem ostatnio przejść tą mapę i poległem, nie pamiętałem jej dobrze a komunikaty na początku tylko myliły.
Załadowałem się ze sporą armią na statek żeby się pośpieszyć.. mimo iż miałem jeszcze sporo czasu to myślałem że na wyspie obok jest zamotana droga. Zostawiłem dość dobrze chronione miasta i sieć logistyczną z bohaterów do przekazywania armii.
Komp mi wjechał najmocniejszym herosem i wyczyścił parę miast - mogłem wracać ale już olałem. Chciałem ładnie przejść bez sejwa tak jak zwykle jak gram ;/
Scenariusz do przejścia, tylko trzeba go potraktować jak normalną mapę z początku. Trzeba podbić innych graczy bo i tak musimy zdobyć namioty do bram..
A potem trzeba się po prostu tam kopsnąć ;/ bohater jest bardzo silny, i ojedzie się to 300 Behemotów..
Scenariusz do przejścia, tylko trzeba go potraktować jak normalną mapę z początku. Trzeba podbić innych graczy bo i tak musimy zdobyć namioty do bram..
Ale czary "wrota wymiaru" czy "lot" nie są wyłączone (wyłączony jest water walk), więc można obejść się i bez namiotów (jest pięć zamków inferno i chyba tyle samo zamków z elfami, więc też się gdzieś musi trafić).
Archen napisał/a:
sieć logistyczną z bohaterów do przekazywania armii.
Ja zawsze opieram logistykę przekazu armii na exp. earth maic + town portal - nawet gdy gram cytadelą to na dużej mapie w końcu gdzieś znajdę ten town portal :P
Archen napisał/a:
Scenariusz do przejścia, tylko trzeba go potraktować jak normalną mapę z początku
Ale czary "wrota wymiaru" czy "lot" nie są wyłączone (wyłączony jest water walk), więc można obejść się i bez namiotów (jest pięć zamków inferno i chyba tyle samo zamków z elfami, więc też się gdzieś musi trafić).
Dokładnie. Też tu zauważyłem obczajając mapkę w edytorze.
Dla przykładu w Bastionie jest 9 czarów 5 lvl. i mamy 5 tych miast - jak trafi się lot, to mapa staje się sporo łatwiejsza. Z tym że rozbudowa tylu gildii wymaga sporych zasobów.
Ja akurat zauważyłem robiąc komputerowi wjazd do jednego z infern, które już miało gildię 5 poziomu i wrota wymiarów. Potem zdziwiony obczaiłem to w edytorze map
Cytat:
Z tym że rozbudowa tylu gildii wymaga sporych zasobów
W sumie racja, ale nieraz komp już ma rozbudowane do 5 lub 3-4, więc nie trzeba się aż tak bardzo wykosztować.
Tak czy inaczej, ja i tak wyciąłem wszystkich przeciwników przed atakiem, bo chciałem mieć więcej punktów w high score :D
Wygrałem Cytą na królu. Mapa całkiem wymagająca ale prostsza niż by się mogło wydawać. Po podbiciu swojej własnej wyspy zacząłem inwazję południowej ( tej z zamkami ) po kilku większych walkach udało mi się ją podbić. Mając już te dwa miasta zacząłem proces farmienia jednostek. Ostatnią wyspę nawet do końca nie podbiłem bo bałem się , że zabraknie mi czasu bądź jednostek zatem zdobyłem tylko namioty klucznika i 2 miasta na niej. Mając już wszystko udałem się na mord Behemotów, Całość wygrałem NIE używając czarów :
-Lot
-Wrota Wymiarów
-Spacer po wodzie
-Portal miasta.
Po wygranej bitwie zostało mi ponad 2tygodnie czasu i naprawdę dużo oddziałów - myślę , że spokojnie można by to wygrać z 2-3 tygodnie szybciej .....
Mapa nietrudna (dla mnie przynajmniej). Nigdy nie przegrałem grając oczywiście na trudnym lub wyżej. Spróbuję na królu pocisnąć ponownie. zobaczę jak to wylizie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
