mapa byłaby zdecydowanie łatwiejsza do przejścia, gdyby w pierwszej turze nie przychodził do mnie koleś z 1 gold dragonem i armageddonem zadającym na oko 360 tysięcy obrażeń (zmiata Sandrowi całą armię na strzał).
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-22, 18:25
Po pierwsze, odrzuciła mnie mapa na dzień dobry dlatego, że wszystko jest po chińsku, albo w jakimś innym dziwnym języku, więc nawet nie wiem, o co chodzi, po drugie, no właśnie, na wstępie koleś z kościanymi smokami dostaje wpierdol od armageddonu, który zabija te wszystkie smoki (pewnie za sprawą plików, bo tak to widziałem, że 5070 zadaje), no ale prawdopodobnie to o to chodzi, żeby pokazać na wstępie, że coś takiego jest. Poza tym mapka mnie zdenerwowała na samym początku, bo nie mogłem znaleźć enta, żeby pierwszy zamek zająć, być może wyskakują jakieś informacje, no ale są one nieczytelne, więc odpuszczę sobie nawet próbę zaczęcia przechodzenia tej mapki.
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Znalazłem walkthrough do tej mapki i okazuje się, że niewiele się pomyliłem.
To jest jedna z tych chińskich mapek z tzw. wysokim poziomem trudności, który w praktyce oznacza, że każda decyja musi być podjęta w dokładnie taki sam sposób jak zamierzył twórca, bo inaczej mapa jest nie do przejścia.
No niestety wszytko jet w tych dziwnych znaczkach. Nie szukałem, nie wiem może jest angielska wersja.
Wrzuciłem tu bo nie radzę sobie z tą mapą, ginę w momencie kiedy przychodzi do mnie różowy z 40 aniołami i 100 championami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum