Wszelkie wrazenia z gry(wszystkei czesci) mile widziane.
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
A ja w II zawsze mialem drobny problem w kampani Gorskich Klanow. Przedostatnia i ostatnia misja moze nastrzeczyc trudnosci.
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2011-04-25, 23:50
Zależy, jakie masz artefakty. W którejś tam wieży zdobywało się jakąś wampirza broń, dzięki której się wysysało życie z przeciwników. Po zdobyciu jej nie ma mocnych na naszego bohatera.
Hmm, bede musial jeszcze raz przejsc ta kampanie, mam ochote troche pociupac olbrzymami. :D
Moja ulubiona kampania byla kampania Legionow, szczegolnie misje gdzie gralismy Bethrezenem. 100 obrazen i paraliz to cud miod.
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Pierwsza część była czymś nowym, więc ciekawiła i wciągała jak na tamte czasy. Posiadała bardzo dobrą fabułę, to się wtedy liczyło najbardziej.
Druga część to cud - miód - malina części pierwszej. Rzekłbym wszystko do kwadratu - pomijając fabułę, która pozostała na dobrym poziomie.
Trzecia część... troszkę zasmuciła. Owszem, są innowacje, fabuła ciągle na dobrym poziomie, ale... Pozostaje wrażenie, że to skok na kasę tylko. Po prostu mimo poprawy stylu walki reszta wydaje się być boleśnie okrojona w porównaniu do drugiej części...
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2011-04-28, 16:36
Lowcakur napisał/a:
Moja ulubiona kampania byla kampania Legionow, szczegolnie misje gdzie gralismy Bethrezenem. 100 obrazen i paraliz to cud miod.
Co tam legiony, jak dla mnie frakcja niezbyt mocna... HORDY to dopiero potęga, mocno przesadzona. Spróbuj coś zrobić przeciwko 3 śmierciom na 10 lvlu i bohaterowi do tego. A tak właśnie wyglądała moja armia w większości misji z kampanii.
Ostatnio zmieniony przez Leance 2011-04-28, 17:05, w całości zmieniany 1 raz
Legiony są bardzo dobre, lecz mnie nie zachęcają do gry. O wiele bardziej wole Hordy Nieumarłych, zresztą to moja ulubiona rasa. Zawsze jak gram z kolegami i biorę Hordy, to starają się być ze sobą w sojuszu naprzeciw mnie . Uwielbiam takie akcje .
W Hordach(na samym poczatku gry) wilkolak no i jedziesz praktycznie wszystkie neutrale.
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Nom, tez prawda. A teraz mam pytanko apropo jednego goscia, ktorego nigdy przenigdy nie bralem. A mianowicie: MAG ZYWIOLOW
Co myslicie o tym gosciu, ktory przywolywuje zywiolaki powietrza?
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Jest bardzo wkurzający. Dowódca, który ma tylko piechotę w armii, nie pokona np. Maga z Imperium i 2 Mag Żywiołów... spaming żywiołakami nie jest miły.
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2011-04-29, 15:56
Cytat:
Poza tym, wystarczą magowie z Imperium i pozamiatane.
Słabi są i szybko padają, jeśli się wie, jak ich bić. Taka 1 śmierć z inicjatywą 60 ubije czarodzieja na hita, a reszta armii nawet go nie ruszy.
Dlatego uważam, że hordy całkowiecie przebijają wszystko inne. Kto się nie zgadza?
Hordy to niestety - jak inni zauważyli - przepakowana potęga :P Na start mają ułatwiające wiele duchy z paraliżem (zawsze miałem dwa w brygadzie na początku :) ), zaś późniejsze monstra przebijały resztę.
Po prostu Hordy oraz Imperium (leczenie) mają łatwiejszy nieco start, zaś w późniejszym etapie Imperium dostaje po dupsku. Wyjątkiem są ochrony na statusy i takie tam, wtedy walka jest wyrównana dla tych dwóch zamków.
Krasnale i diabełki także są niczego sobie, ale to wyżej wymienione zamki mogą szybko ruszać na silniejszych od siebie, co przyspiesza rozwój jednostek.
@Leance: Wykluczyłem śmierci, dałem pod przykład wilkołaki.
Zgadzam się, Imperium i Hordy mają ułatwiony start, a Imperium w szczególności. Umiejętny gracz wyjdzie z każdej walki bez szwanku(przynajmniej z neutralami). Legiony są też bardzo dobre, ale takiego łatwego startu nie mają. Pamiętam jak po raz pierwszy podbiłem stolicę wroga. Grałem akurat Legionami i miałem Inkuba w armii. Zaryzykowałem, wiedząc, że strażnik stolicy i tak trafi Inkuba, jednak na szczęście nie trafił, w przeciwieństwie do mojego Inkuba . Pamiętam do dziś, jak mi wtedy serce waliło ... "tylko żeby trafił" .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum