Jeżeli masz słabszą to lecisz na wroga... nie w żadnym wypadku skupiasz się wtedy na punkcie obrony i wypatrujesz luki w ruchach wykonywanych przez wroga.
no wiesz... zależy gdzie jest Twój zamek!! zanim ta armia dotrze to może potrwać ze 2 dni.. a to wytarczy bo gdy armie są równe to przyrost tygodniowy da ogromną przewagę
Wydawało mi się, że ten temat dotyczy bastionu, a nie przerzutu armii przez całą mapę. A co do bastionu, to chyba tylko skarbiec, enty i Gelu są fajne, chociaż Gelu lepiej sprawdza się w Zamku, bo może kuszników przerabiać na snajperów, a jak wpadnie tam jeszcze jakimś cudem dracon, to mnisi też zostaną ulepszeni do czarodzieji.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-08-03, 06:56
Odechciał mi się Bastion. W ogóle przez tę nieszczęsną Cytadelę odechciały mi się inne zamki. W pierwszej bitwie straciłem 3 Pegazy, w następnej kilkanaście Centaurów. Tak ze stratami się grać nie da Kyrre zagrałem. Wszyscy tu mają duże szanse na dyplomację. Ryland ją ma, Kyrre i Ivor dostali do wyboru już na samym początku (dyplo nie gram bo za dużo z tym kombinacji). Za słabe są te jednostki, za łatwo je ubić. Przynajmniej dwie z nich bazują tylko na zasadzie: "w kupie siła". A największy power tkwi w jednostce, którą najrzadziej się używa tj. w Entach. Lubię ten zamek... ale jakoś mu nie ufam
Ach ten znany i kochany przez wiekszośc osób w lidze niepokonany Ramp. Nie lubie nim grać ponieważ 90 % graczy w lidze na m-kach gra rampem który według mnie jest nudny jak flaki z olejem. Przyznaje że w pierwszym mieciącu jest kosmicznie dobry ma niezłe wojo dobrych bochaterów i jest tani, ale nudny. I dlatego ukłony kieruje do BM Za to że niszczy ram niedocenianym na m-kach towerem
Jej, opisać swoją opinię na temat Bastionu... Może uda mi się nie rozpisywać aż tak bardzo...
No cóż, Bastion to bardzo przyjemny zamek. Wszystko zielone, mają tam smoki i bardzo ładne koniki... Ale ja go nie lubię. Kiedyś nawet nim grałam, ale potem przeszłam już całkowicie na zamki opowiadające się po stronie zła. Bardziej mi się podobają. Bastion jest dla mnie za spokojny... taka sobie wieś w lesie. Nie lubię przeciwko niemu grać, choś najchętniej spaliłabym te śliczne domki. No, może oprócz tych stajni itp., bo jak już wspomniałam, bardzo kocham zwierzęta i nie lubie ich zabijać... Mimo to gram przeciw Bastionowi i nawet ubijam smoki... Wolałabym tego nie robić, jednak żeby wygrać taki jest mus...
W skrócie-Bastion to przyjemny zamek, którego jednak nie lubię. Ale wolę go od Zamku-tu przynajmniej są zwierzęta.
ps. nie uważam, że ten kto gra Bastionem jest jakiś nie tego. Ja jako "dziewczyna" teoretycznie właśnie nim powiennam grać, ale że, jak już napisałam, do normalności mi daleko, wolę te "mroczne". Ten kto gra Bastionem ma po prostu wesoły charakter, a to przecież nic złego
Aby zapanować nad człowiekiem, trzeba sprawić by zaczął się bać...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum