Artefakty zwiększające ilość punktów życia jednostek są uwzględniane podczas przyzywania demonów przez czarcich lordów.
W tym ogromnym terytorium nastał czas wielkich wojen! twoim zadaniem jest zjednoczyć ten cały teren przez zdobycie miasta {PARCZEW}. Poziom trudności mapy oceniam na bardzo trudny.
AUTOR MAPY: {K093C}.
E-MAIL: kamil093c@wp.pl
Wszelkie uwagi oraz błędy w mapie proszę pisać na wyżej podany e-mail.
Garnizon był ez w porównaniu do zamku,,Parczew"
Przeszedłem całą zamek pokonałem za drugim razem.Nie rozumiem czemu poziom trudności niemożliwy.
@Wilegas, mnie też ciekawi. Czy aby na pewno mówimy o tym samym garnizonie i czy był antymagiczny czy podmieniłeś go sobie na zwykły w edytorze?
p.s. Daję pozytyw, szkoda żeby mapka zaginęła w niebycie. Tylko ostrzegam graczy, żeby sobie podmienili garnizon albo grają na własną odpowiedzialność ;D
@down
Ciekawe jak mogłeś używać czarów skoro to był garnizon magiczny w którym czarów nie można rzucać.
Mapa bardzo rozbudowana,można sobie zbudować większą armię i wykoksić bohatera.Co do argumentu że garnizon jest nie do pokonania,to jest on po prostu głupi.Ja wziąłem inferno,bohater ayden(bonus do inteligencji).Magia ognia na full,3k many . Z podbitych wcześniej zamków wziąłem feniksy , główna armia do miasta. Z feniksów porobiłem 7 oddziałów po 3 (żeby się wzskrzeszały).Waliłem ile wlazło Berserkiem, a gdy feniksy się kończyły uciekałem bohaterem i tak kilka razy. Na koniec zostało 3k błekitnych smoków które na maksa zdebufiłem i wysiekłem 2,5 arcydiabłami.Na czarne smoki żeby berserk wchodził miałem itemek znoszący odporność.Wystarczy pomyśleć pozdrawiam. 11/10
7/10
Ja mam 2 pytania do tej mapy.Pierwsze jak wiegas udało się przejść tę mapę a po drugie czemu w wersji mapy gdzie są sojusze nie ma tego głupiego garnizonu a tu jest
@Tyranaxus,
i właśnie za TEN garnizon mapa dostała u mnie w pełni zasłużone 1. Sorry, nie będę grał tej mapy od nowa z poprawionym garnizonem. Tak samo mapa traci wiele gdy:
a) gramy innym miastem niż inferno - słabszy (wolniejszy) przyrost jednostek do walki z TYM garnizonem
b) gramy sojusz i ilość miast rozkłada się na dwóch graczy.
Dla mnie mapa była by do przejścia, ale odechciało mi się czekać kilku tygodni/miesięcy na przyrost wojsk lub na siłę farmić tysiące demonów. Zwłaszcza, że jak ktoś nie umie grać inferno, to sobie z farmieniem nie poradzi!
Jedynym wyjściem było by:
a) zmniejszyć ilość wojsk w garnizonie
b) zmienić go na niemagiczny.
Tak czy siak, z mojej strony już za późno. Po raz kolejny przechodzić tej mapy mi się nie chce, więc i ocena pozostanie 1. A szkoda bo jeden tak głupi błąd, a mapa mogła być ideałem.
Grałem w tą mapę z pół roku temu. Jest świetna do momentu, w którym musimy bić na "czerwony alarm", dla niewtajemniczonych, czekasz aż uzbierasz dość wojska, po prostu klikasz "Tura". Grałem Inferno kolorem pomarańczowym, oczywiście 200%, wygrać tą mapę nie ma problemu, było parę ciekawych walk, ale mapa straciła sens, gdy natrafiłem na "ten" garnizon. Gdy miałem dość armii, dofarmiłem Demony(Pit Lordy), miałem Demonów z 40k, nie pamiętam który miesiąc, ale koło 5-6. Szkoda, że ten jeden głupi garnizon popsuł całą zabawę, ale mapę ukończyłem. Dałbym 6/10, jeśli garnizon byłby normalny, to śmiało 9/10. Ode mnie rada - polecam pograć tą mapkę, ale przed rozpoczęciem znajdź ten garnizon i zmień go po prostu na ten, który NIE jest odporny na magię. Pozdrawiam
Na pewnym etapie mapa robi się zniechęcająca! Garnizony (oczywiście bronione przed magią, bo po co nam ona!!??) są tak silnie obsadzone, że ich przejście graniczy praktycznie z cudem. Jeżeli jest jakieś inne przejście na teren wroga, to ja go nie widzę!!! A nie chce mi się czekać iluś tam miesięcy w grze, na uzbieranie kolejnej armii.
Jeżeli mapę da się przejść omijając najsilniejsze garnizony i przechodząc inaczej na teren wroga, niż przez strażników blokujących dojście, to znaczy że Autor się popisał i zrobił trudną łamigłówkę. Jeżeli nie ma innych przejść, to odradzam wszystkim granie w tą mapę, bo to nie ma większego sensu, na siłę użerać się z hordami neutrali i garnizonów.
Ode mnie ocena, równiutkie 1!!!
Udało mi się przejść tą mapkę i muszę przyznać że bardzo satysfakcjonująca.
Czas gry 11 miesięcy (w grze) na 200%.Polceam wziąść inferno i Aidena(czy jak mu tam).
przeciwników wysiekałem w 5 miesięcy, a Parczew był istną wisienką na torcie . Miasto DA SIE ZDOBYĆ.Wystarczy pomysleć. Ja zostawiłem cała armie w głównym zamku i brałem 6 odziałów feniksów po 3.Berserker na mistrzowskim kilka ucieczek i zostało 3300 błękitnych smoków, co nie było już przeogromnym problemem.Wielki szacunek dla autora,nawet nie wyobrażam sobie ile pracy trzeba by było włożyć w takie dzieło.
Gra do momentu kiedy byli jeszcze przeciwnicy miała sens. Rozbudowa zamków, walki z legionami przy odkrywaniu przejść tak, ale po pokonaniu przeciwników stało się to bezsensowne. Patrzenie w monitor i klikanie dalej, żeby zdobyć legiony do walki o Parczew to chyba nie to o co chodzi. Po ośmiu miesiącach nie mam przeciwników grając na 160%.
legion smokow to nic w zamku ktory trzeba podbic jest po 9999 najlepszych stworow. Mapka serio niemozliwa, troche szkoda grac
Zmieniam zdanie, stracilem wiele godzin na granie w tą misję, szkoda ze tak zostala zrobiona. By dostac sie do klucznika nalezy pokonac legion rdzawych smoków, to jakis kawał tak?
Nie lubie misji w których mialbym siedziec w miescie i klikac tylko kolejny dzien by zbierac wojsko.
Zapowiadało się ciekawie, szkoda.
Przyjemna mapa, nie przeszedłem jej jeszcze, nawet nie wyszedlem poza pole rozwoju, ale trudni przeciwnicy (stwory) i każdą walkę trzeba przemyslec by nie tracić wojska bez sensu.