Na randomach masz masę wolnych surków, więc budowa siedlisk nie musi sprawiać trudnośći.
wystarczy ze nie znajdziesz jednej kupki z jakimkolwiek surowcem i meczysz harpie i trogi.
Cytat:
Jeżeli jednak sądzisz, że problem z surkami jest duży to masz Shaktiego i 100 troglów + polepszasz je w zamku.
ok moge przynzac racje.
Cytat:
A WŻ? Aby mieć jednostki strzelające musisz wybudować podstawki i ulepszyć buląc przy tym rtęć.
no i co?
Cytat:
Co do rusałek - nie dostaniesz ich w takich ilościach jak troglów od shaktiego, a jak trafisz na np. ul gremliny lub centaury broniące kopalń to dużo rusałek padnie.
a Trogi nie padną? haha.
Cytat:
Oczywiście WŻ są mocne, jednak żywiołaki energii i magmy jakoś nie rozpieszczają...
Pomógł: 3 razy Wiek: 29 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 370 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2009-07-06, 20:10
Trogi mają większy def i nie są aż takimi szmatami do bicia jak rusałki, chochliki.
Łatwiej jest znaleść wiele surków po trochu niż (nie pamiętam dokładnie ile) 10 rtęci do wszystkich strzeloków w WŻ.
Jeżeli chcesz pokoju, szykuj się do wojny...
Jak pokój zwalcza wojnę? - Wojną!
Łatwiej jest znaleść wiele surków po trochu niż (nie pamiętam dokładnie ile) 10 rtęci do wszystkich strzeloków w WŻ.
lol...To trudno zebrać 10 rtęci?...No bo tak musi być skoro łatwiej zebrać wiele surki różnego rodzaju...Opcja ulepszania z jednej surki jest lepsza.Bo moge bez przeszkód sprzedać całe klejnoty i kryształy,a jak musze mieć wszystko mogę sprzedać po kilka sztuk...
Przy większej ilości walk na początku, można szybko te bazyliszki stracić, gdyż wróg z reguły je atakuje, gdy nadarzy się taka okazja. Dobrze mieć dużo gnolli i kiedy nie ma wyboru użyć je jako mięcho.
Ja najbardziej lubię zaczynać Centaurami. Szybkie wytrzymałe zadają dużo obrażeń i z reguły wystepują w bardzo przyzwoitej ilości.
A to już niekoniecznie. Np. na Jebusie ulepszenie łuków/ich budowa w przypadku braku siedliska oznacza rezygnację z aniołów z zamkiem. W mojej pierwszej grze online postawiłem i ulepszyłem kusze, przez co miałem tylko anioły z fortem. Ale na innych templach są bardzo przydatne...Na Jebusie ich przydatność sprowadza się do dzielenia po 1 przed wejściem do utopii - wtedy przeważnie smoki zabiją je na początku (ale trzeba mieć up anioła, inaczej mogą zacząć nawalać w anioły...).
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Jak dla mnie gargulce to na początek świetna jednostka. ;) Syfem nazwałbym Zombie, praktycznie się nie poruszają i słabo walą. Wilczy jeźdźcy nie lepsi, dużo obrażeń zadają ale kładą się pierwsi, jak pionki bez ulepszenia są gó*no warci. Jaszczuroczłeki to też nieporozumienie, co z tego że strzelają jak nic nie zadają obrażeń. Gogi też żadna rewelka (o Magogach nawet nie piszę bo to sabotażyści i tyle ). Krasnoludy potrafią uderzyć, obronić się, ale przy ich szybkości to jak dla mnie jednostka przydatna tylko jak wybiją nam resztę zamku. Łucznicy się mi na coś przydają tylko w ulepszeniu i większej ilości. Harpie wracają, ale daje to moc dopiero przy powstrzymywaniu kontrataku w ulepszeniu. Dla mnie gargulce z "podstawowego" (nie licząc Wrót) składu są chyba najlepszą i najprzydatniejszą jednostką 2 poziomu, po za tym przebijają inne jednostki przyrostem (nie wiem jak tutaj z ceną). Na pewno najbardziej przydatny drugi poziom na początek piszcie co chcecie gram w to trzecią dekadę i tutaj swojego zdania nie zmienię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum