Zastanawia mnie dlaczego taki temat nie powstał wcześniej. Założę się, że wiele osób grało w tą grę- no nie? Gra stworzona przez polską ekipę CD- Projekt, przykuła moją uwagę już dawno temu, ale dopiero kilka dni temu miałem przyjemność zagrać w tą fenomenalną grę.
Może przedstawię swoje poglądy na jej temat. Według mnie trochę zostało przesadzone z polityką, zaczęło mnie to nużyć pod koniec trzeciego aktu, bo właśnie teraz tam jestem, nie pasują mi Wiedźmini, którzy mieszają się w sprawy polityki. Zadania z tablicy ogłoszeniowej też są w pewnym stopniu naciągane, ponieważ polegają na prostej regułce: Idź zabij 10 potworków i na dowód przynieś mi trofea. Dobre jest to, że Azarowi Javedowi głosu użyczył Jacek
Mikołajczak, ten który użyczył go Bezimiennemu z Gothica.
Ogólnie mówiąc gra spisuje się bardzo dobrze, ale do dwóch pierwszych części Gothica jednak jej brakuje.
Wyrażajcie opinie.
ja wiem ze od pierwszych chwil gry nie moglem sie doczekac momentu gdy bede mial okazje zabic magistra
najlepiej mi pasuje nutralny do wiedzmina - moze jest troche trudniej ale staralem sie byc sprawiedliwy. gra jest celujaca ale zgodze sie z pawlem ze brakuje jej do gothica (1 i 2) po prostu nie ma tego czegos
W sumie w Edycje Rozszerzoną nie grałem, a podobno poprawiło się kilka rzeczy, może i fakt nie ma tego klimatu co Gothic, ale przynajmniej jeżeli kogoś interesują książki p. Andrzeja Sapkowskiego, to lepiej niech zagra w tę grę, niż ma oglądać denne seriale i wcale nie lepszy film.
"Umiej być przyjacielem, a znajdziesz przyjaciela."
no gra jest konieczna do przejscia dla jakiegokolwiek gracza rpg, jeden z lepszych erpegow i ciekawy choc moze ma troche zapowazna fabule no ale jakby nie bylo polecam
Ja pomagałem wiewiórkom. Chędożyłem jak prawdziwy Geralt z Rivii gra była genialna, najpierw grałem w witchera pożyczonego od kolegi a potem kupiłem sobie edycję rozszerzoną i kiedyś miałem zamiar pobawić się z narzędziem D'jinni ale gram w hirki :D Badziewne były misje na polach zwłaszcza ta ze zbitym lustrem, bo nie mogłem znaleźć rozrzuconych kawałków, tylko biegałem jak głupi.
Szkoda że nie było Sihilla(nie pamiętam czy tak się to pisało) z genialnym tekstem "Na pochybel skurwysynom" Sapkowski jest genialny jak i kilku polskich pisarzy fantasy i gra o głównym bohaterze z sagi nie mogła być gorsza
Grę kilka dni temu ukończyłem na 38 lvl, co mnie cieszy. Nie odczuwam na razie większych chęci, aby przejść tą grę po raz kolejny- muszę odczekać trochę. Zresztą mam teraz mniej czasu na granie, a to wystarcza, aby uniemożliwić siedzenie przy Wiedźminie, bo w moim tłumaczeniu w niego trzeba grać przynajmniej po 2h na dzień, aby wczuć się w klimat, a ja aż tyle nie mogę teraz poświęcić na granie.
Jeżeli chodzi o grę to też preferuję ścieżkę neutralną jak na Wiedźmina przystało. Najgorszym rozwiązaniem będzie zakon, bo to są fanatycy, którzy mordują dla tego wariata, który nazywa się Jakub de Aldersberg. Wiewiórki zostały przyparte do muru- nie miały wyboru.
Denerwowało mnie to, że Geralt i inni ważniejsi członkowie gry, aż tak bardzo martwili się Alvinem, który jak wiemy był mistrzem "Zakonu Płonącej Róży".
Były rozdziały w Wiedźminie. Może powiem coś o nich, będę wymieniał od najlepszego do najgorszego:
1.Rozdział 4 Pola nie były takie złe, a zadanie z południcami było interesujące.
2.Rozdział 2 był dobry, między innymi za śledztwo.
3.Rozdział 1 Ciekawie się grało w podgrodziu również.
4.Rozdział 5 Fajnie się tam grało, ponieważ wiele spraw zaczęło się wyjaśniać
I pozostał najgorszy rozdział w całej grze, lecz muszę powiedzieć, że miał coś czego nie posiadał żaden inny: wspaniałą ścieżkę dźwiękową w Karczmie w Wyzimie handlowej.
Grałem u kolegi troszeczkę. Szału nie ma, ale trzeba mieć na prawdę mocnego sprzęta, by grać w to. My graliśmy na najniższych detalach i to czasami się cieła gra.
Wiesiek II jest calkiem przyjemny, lecz neimiecka wersja jest wyjatkowo zjebana, nie dosc ze po szwabsku, to krew jest... zielona?!
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Taa... bo to miało być jakieś tam zabezpieczenie, dla ludzi, którzy mogą zostać potem przywódcami neonazistów, albo po prostu dla osób, których poraża widok krwi. Grałem jakieś 3-4 minuty u kumpla na lapku (średnie parametry) i uważam.... że ta gra jest cudowna. Grafika ekstremalnie dopracowana, głosy podrzucone są (w większości tak jak w jedynce) elegancko, questów pobocznych ma być od groma, dodatkowe kombosy, wykończenia, więcej opcji (przejścia) gry? no i oczywiście więcej przedmiotów i rywali na mapie Ciekaw jestem, co mi się bardziej spodoba (o ile w życiu ogarnę kase na takiego kompa) Wiesiek 2 czy TES V.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum