Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Edukacja
Autor Wiadomość
Gandalf 
Ujemny Epsilon



Pomógł: 24 razy
Wiek: 103
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 1690
Skąd: Wiskitki
Wysłany: 2012-09-04, 14:13   

Wracając ze sklepu, zauważyłem dziewczynkę tak na oko z piątej - szóstej klasy podstawówki, która garbiła się pod ciężarem plecaka, zaś jej mina wyglądała mniej więcej tak:



Ja wiem, zimny prysznic po wakacjach, itp., ale pogoda ładna, ciepło jest, wcześnie wraca ze szkoły, jest w takim wieku, że nie musi się dużo uczyć, prawie całe popołudnie przed nią... Ja wiem, z wiekiem perspektywa się zmienia, ale jakoś sobie nie przypominam, żebym sam tak się krzywił czy jakoś szczególnie narzekał w trakcie początkowych dni szkoły. Każdy jest inny i bla bla bla, ale raczej należę do bardziej zrzędliwych osób, więc...
Być może to był tik nerwowy albo cuś, możliwe, że bolała ją kostka... Nie powinienem w sumie wydawać takich jednoznacznych sądów co do podłoża tego grymasu. :>
Tymczasem mam do wykonania ze 2-3 telefony, a potem spożyję pyszny obiad, który zrobiłem wczoraj, później zadanka z OM (za stary jestem, w liceum za głupi trochę na to byłem, ale to nie zmniejsza satysfakcji, gdy się rozwiąże któreś zadanie ;d), film, dobre winko, życie jak w Madrycie. :]

Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
 
 
Mandraghora 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 578
Wysłany: 2012-09-04, 16:16   

A ten Japoniec na zdjęciu to nie jest facet? xD

Gandi, teraz dzieci mają gorzej. Ja w tornistrze nosiłam 3 książki i 4 zeszyty + śniadanie, a teraz dzieciaki noszą/wożą w plecakach połowę księgarni. Wożą użyte celowo. Często dochodzi do tego, że dzieci nie wyrabiają z ciężarem i muszą mieć plecaki na kółkach, żeby tego nie targać cały czas.

Life is complex: it has both real and imaginary components.
 
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2012-09-04, 16:28   

Zgadzam się z Mandy (co do faceta na zdjęciu też :-P ), sam nieraz widzę jak się te dzieciaki męczą. Te szkoły to durnota, nie wiem po co każą tachać tyle książek, a później dzieciaki mają skoliozy i rodzice zwalają to na komputer... Moim zdaniem powinni zrobić szafki w szkołach, zawsze o tym marzyłem

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2012-09-04, 17:07   

Może nie żeby zdechły bo dzieciaki z małych miejscowości musiałyby dojeżdżać do innych szkół, te z większych miast czasem też. Przydałaby się porządna modernizacja

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Gandalf 
Ujemny Epsilon



Pomógł: 24 razy
Wiek: 103
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 1690
Skąd: Wiskitki
Wysłany: 2012-09-04, 17:41   

Zadziwia mnie poziom umiejętności czytania ze zrozumieniem u niektórych osobników, przecież wyraźnie, czarno na białym (no, literalnie to biało na czarnym, hyhy) napisałem, że jej mina taka była, a nie, że o, tak wyglądała.
I nie wiem jak u Was, ale w moim gimnazjum i liceum były szafki, zlikwidować lekcje religii, za kasę przeznaczaną na pensję dla katechetów zrobić szafki w podstawówkach i po sprawie. :lol:
Nie przeczę, przegięcie z tymi książkami, wydawnictwa dają w łapę MEN i voila, a należałoby raczej ograniczać liczbę podręczników, również dlatego, że edukacja nie powinna zbytnio obciążać portfela rodzica (starczą podatki, które m. in. na edukację idą, to już grube przegięcie...).
Generalnie popieram opinie krzema w tym temacie.

Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
 
 
Mandraghora 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 578
Wysłany: 2012-09-04, 17:47   

Gandalf napisał/a:
(...)przecież wyraźnie, czarno na białym (no, literalnie to biało na czarnym, hyhy) napisałem, że jej mina taka była, a nie, że o, tak wyglądała.


Zdaję sobie sprawę z tego faktu, ale pisanie o dziewczynce i jej minie implikuje potrzebę wstawienia zdjęcia nie tylko z adekwatną miną, ale i z osobą o odpowiedniej płci, także te wrzuty na czytanie ze zrozumieniem to możesz sobie w rzyć wsadzić.

Life is complex: it has both real and imaginary components.
 
 
Lowcakur 
von Hackfleish



Pomógł: 7 razy
Wiek: 29
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 910
Skąd: Drakmoor
Wysłany: 2012-09-04, 20:09   

Mam informacje, ktora was zszokuje. W Niemczech nikt nie kupuje podrecznikow. Teraz nadchodzi pytanie, jak wtedy dzieciaki ucza sie czegos na lekcji?

W szkolnej bibliotece, na pcozatku roku kazdy uczen ma przygotowany komplet podrecznikow, ktore po prostu odbiera, uczy sie z nich i na koncu roku szkolnego oddaje spowrotem do biblioteki. Proste? Proste. Logiczne? Logiczne. To po jakiego czlona moja mlodsza siostra ma miec kupowane podreczniki za prawie 500zl(na szczescie dorwalem je taniej, za "jedyne" 300zl w necie)?! A jedna glupia ksiazka do Angielskiego do III Liceum kosztuje 60zl?! Korupcja i dziadostwo, nic wiecej...

One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
 
 
isan



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 1541
Wysłany: 2012-09-04, 20:59   

Lowcakur napisał/a:
A jedna glupia ksiazka do Angielskiego do III Liceum kosztuje 60zl?!
Gdzie tak tanio szefie? Moja nowa 70 (ogarnąłem na allegro za 40pln, reszta klasy kupiła normalnie), do gramatyki też. Mało tego, wcześniejsza, która znudziła się nauczycielce kosztowała, kurwa, 50zł. W jeden rok miałem dwie różne ksiązki, beka.
Ostatnio zmieniony przez isan 2012-09-04, 21:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
restling 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 381
Wysłany: 2012-09-04, 21:23   

Mikus napisał/a:
sam nieraz widzę jak się te dzieciaki męczą


Ja też. W lustrze -,-

Lowcakur napisał/a:
Szkola w Niemczech jest bezplatna w scislym teog slowa znaczeniu. Jedyne wydatki zwiazane ze szklonictwem to:
- wyprawka
- srednio 10-15 euro na ksero na caly rok
- wycieczki szkolne
- obiady


Ach, to dlatego mój kumpel zwiał w tym roku do Niemiec :lol:

Lowcakur napisał/a:
Nie ma jak u nas pierdyliarda zmian co rok, tak iz ciezko jest nawet odkupic ksiazki od innego ucznia.


Mi zwykle udaje się odkupić książki od kumpla, nauczyciele sami do tego zachęcają, ale nic nie przebije książek do j. niemieckiego do Gimnazjum : są dwie, każda na jeden semestr i zawiera podręcznik i ćwiczenia w sobie :-P
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2012-09-04, 21:36   

restling napisał/a:
są dwie, każda na jeden semestr i zawiera podręcznik i ćwiczenia w sobie :-P

Ta, 1a, 1b, 2a, 2b itd. U mnie w klasie był taki poziom z tego przedmiotu że przez 4 lata technikum doszliśmy do książki 2b :lol:

Ogólnie nie miałem tak tragicznie bo książki po bracie odziedziczałem zazwyczaj. Mimo wszystko jemu matka musiała kupować a i dla mnie nie wszystko się znalazło. Głupota straszna, na szczęście u mnie w szkole ogarnąłem się po pierwszym roku i później nie kupowałem już wszystkiego bo i tak nie używaliśmy. Była jeszcze jedna fajna rzecz - książki można było zostawić w bibliotece z wpisanym nazwiskiem i ceną dzięki czemu co roku można było kupić używane dużo taniej.

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Tarnoob 
stary wyjadacz



Pomógł: 24 razy
Wiek: 28
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 611
Skąd: Warmia
Wysłany: 2012-09-07, 00:28   

Powszechne, obowiązkowe szkolnictwo to bodaj wynalazek oświecenia. Był to pobór zastosowany do dzieci – Fryderyk II Wielki kierował się zasadą, że żołnierz, który umie czytać, pisać i liczyć, jest lepszym żołnierzem.

Stopniowo przez XIX i XX w. to się rozpowszechniało. W Afryce analfabetyzm zdarza się nadal.

Wadą szkolnictwa zupełnie uwolnionego jest to, że może być narzędziem do nauczania nonsensów, indoktrynowania młodzieży i siania teorii spiskowych, które leżą w interesie pewnych grup. Widać to na przykład w USA, gdzie nierzadko – zwłaszcza w szkołach wyznaniowych – uczy się dzieci, że ewolucji nie było, albo że wpływ człowieka na globalne ocieplenie to globalna mistyfikacja – nie chce mi się teraz drzeć z nikim kotów, ale jeśli wszystkie ważniejsze środowiska akademickie mówią wprost, że tak jest i podają dowody, to chyba w szkołach powinno się tego nauczać. Teorie spiskowe o masowej korupcji można bardzo łatwo odbić – zaprzestanie walki z emisją metanu czy dwutelenku węgla leży w interesie przemysłu wydobywczego czy wołowego.

Z drugiej strony nadmiar ingerencji w program też jest zły, bo też może być narzędziem indoktrynacji, tyle że ze strony władzy – choćby w kwestii seksualności, tak jak w Niemczech.

Co innego z uniwersytetami – tam faktycznie deregulacja chyba nie jest aż tak szkodliwa, bo uczelnie bioenergoterapeutyczne czy astrologiczne są po prostu wyśmiewane przez konkurencję i nie są w stanie ogłupić aż tak wielu ludzi, jak szkoły podstawowe czy średnie.

[ Dodano: 2012-09-07, 00:33 ]
Zastanawia mnie, czy w przyszłości np. wczesna podstawówka będzie jeszcze potrzebna – pisania i czytania dzieci mogą się przecież uczyć od rodziców czy coraz popularniejszych opiekunek.

Ludzie się bogacą i coraz więcej jest pewnie takich, których stać by było na szkolnictwo takie, jakie robili swoim dzieciom najbardziej elitarni dygnitarze rzymscy – z osobistym mentorem panicza wtajemniczano w język i literaturę i co uchodziło za stosowne wiedzieć.

Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-04-25, 19:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group