:} Tak więc internet został zalany informacjami o ACTA, ludzie się buntują, będą organizowane pikiety, a co wy o tym sądzicie?
Czy pikiety będą skuteczne?
Jaki jest wasz stosunek do ACTA? Jesteście ZA, czy PRZECIW?
(Ja oczywiście jestem przeciw. Ograniczanie wolności w ten sposób i tajne negocjacje, które były prowadzone nad ACTA nie są zgodne z zasadami demokracji. Duża możliwość nadinterpretacji może prowadzić do nadużyć władzy, dlatego trzeba na wszelkie możliwe sposoby walczyć z tym draństwem)
Zapraszam do dyskusji :)
Członek Stowarzyszenia Obrońców Map i honorowy mapmaker Brazzers - portalu z niegrzecznymi mapami.
Save oreo!
Myślę że nikt za tym nie jest, moim zdaniem to kompletna głupota choć nie do końca chce mi się wierzyć w czarne scenariusze, które wrzucają ludzie na kwejki i inne strony.
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
Nie wiem, co wrzucają ludzie na kwejku, ale to nie jest już kwestia wiary, tylko kwestia tego, czy czytałeś ACTA, czy nie : )
Sam możesz to zweryfikować.
Wierzyć możesz w Boga, a nie w konsekwencje wprowadzenia ACTA napisane na kwejku (bo sądzę, że o to chodzi) : }
http://www.international....15-2011_eng.pdf - ACTA w oryginale
http://www.mkidn.gov.pl/m...niosek_ACTA.pdf ACTA po polsku
Problem polega na tym, że większość ludzi skupia się tylko nad tym, że pornola sobie nie ściągnie, a to jest tylko przykrywka. Prawda jest taka, że chcą zrobić z nas niewolników, mieć nad nami całkowitą kontrolę. Będą nam mówić w co mamy wierzyć, a w co nie (już to robią). W dzisiejszych czasach człowiek jeśli chce wiedzieć co się dzieje na świecie musi się i tak sporo w necie nagrzebać żeby wyciągnąć to ziarno prawdy, bo w TV są same głupoty. A teraz nawet w necie nie można będzie niczego znaleźć. Ja mam nadzieję, że to jest ta kropla która przeleje czarę goryczy i ludzie zorientują się co dzieje się w kraju i może w końcu ruszą na Warszawę i obalą to lewactwo.
Ciekawy temat z tym całym zamieszaniem wokół ACTA. Nie czytałem oryginalnych zapisów ACTA, zaznaczam od razu,a moja opinia lokuje się gdzieś pośrodku.
Rozumiem twórców, którzy chcą chronić swoje prawa (choć 70 lat ochrony prawami autorskimi to trochę za dużo) bo czują się okradani. Ale same regulacje są forsowane przez koncerny i wytwórnie, a ile z tego będzie pożytku dla artystów to już inna sprawa.
Z drugiej strony mamy internautów, i tu zaczyna się ciekawe zjawisko, bo w Polsce wychodzi na to, że internauta to przede wszystkim gimnazjalista lub kibol, lub jedno i drugie. I zamiast dyskusji mamy farsę - protesty kiboli, jako "obrońców wolności" (!!!),
którzy chcą jeszcze rządowi i Tuskowi dokopać za robienie porządków na stadionach,
oraz małolatów dla których jedynym zmartwieniem jest myśl (przebłysk inteligencji), że może za jakiś czas tego filmu czy tej muzyki ściągnąć się nie da. Poziom dyskusji żenujący niestety. Regulacje na pewno są potrzebne, ale nie takie które dają nieograniczoną władzę w ręce instytucji państwowych, ale takie które naprawdę chronią twórców i ich dorobek (do pewnego rozsądnego stopnia).
Jeżeli pewnego dnia obudzimy się i nie będziemy mogli ściągnąć filmu czy muzy to ok, ale jeżeli wszystko będzie można podciągnąć pod prawa autorskie - amatorskie covery, przeróbki, cytowanie źródeł, publikowanie fragmentów książek, linkowanie filmów na YT to niefajnie.
Z drugiej strony mamy internautów, i tu zaczyna się ciekawe zjawisko, bo w Polsce wychodzi na to, że internauta to przede wszystkim gimnazjalista lub kibol, lub jedno i drugie. I zamiast dyskusji mamy farsę - protesty kiboli, jako "obrońców wolności" (!!!),
Z tymi kibolami to nie do końca jest tak jak to media pokazują. Robią ludziom wodę z mózgu i wmawiają, że za każdą większą aferą stoją kibole, a w rzeczywistości to gówno prawda. Kiedy media podawały, że w Krakowie na ulicę wyszło kilkaset ludzi z transparentami, w rzeczywistości było i tak kilka tysięcy, a wszelkie burdy zwalono na kibolów chociaż nie mieli z tym nic wspólnego. W Polsce ze zwykłego kibica robi się kibola...
Pewnie jest to przejaskrawione przez media. Ale samej sprawie dobrze to nie robi, gdy tacy ludzie wychodzą na pierwszy szereg i są tak zauważalni. A czy z kibica robi się kibola? No nie wiem. W większości to pewnie Ci sami, którzy tak protestowali gdy zaczęto robić porządki na stadionach - a to w większości nie byli zwykli kibice.
bartman - Ty naprawdę uważasz, że gdyby ACTA dotyczyła tylko piractwa, to tyle ludzi (różnych ludzi - Nie tylko młodzież) by przeciw niej protestowało/było przeciw?
ACTA dotyczy NIE TYLKO piractwa :)
1. Każda Strona przewiduje przepisy dotyczące postępowań karnych i sankcji, które są stosowane przynajmniej w przypadkach umyślnego podrabiania znaku towarowego lub piractwa praw autorskich lub praw pokrewnych na skalę handlową
Cytat:
4. W odniesieniu do przestępstw określonych w niniejszym artykule, których dotyczą przewidziane przez Stronę przepisy dotyczące postępowań karnych i sankcji, Strona ta zapewnia w swoim prawie odpowiedzialność karną za pomocnictwo i podżeganie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum