Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Przesunięty przez: Tarnoob
2010-07-01, 14:38
Filozofia dla wszystkich
Autor Wiadomość
Akolita 
AKO-Junior Admin



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 556
Skąd: Głogów
Wysłany: 2010-07-18, 13:23   

krzemo napisał/a:
No bo to forum takie patologiczne jest, że są tutaj osoby, które dbają o język polski

Nie kpij! Bo nie oto mi chodziło. ;-)
Ja się zastanawiam nad jednym filozoficznym pytaniem: Czy na forum musi być mod o specjalności poprawianie? Ponieważ jest ich już czterech (bez urazy panowie ;-) ).

na wschód od Konina Azja się zaczyna
 
Gandalf 
Ujemny Epsilon



Pomógł: 24 razy
Wiek: 103
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 1690
Skąd: Wiskitki
Wysłany: 2010-07-18, 21:29   

Akolita napisał/a:
Czy na forum musi być mod o specjalności poprawianie?
Przydaje się, biorąc pod uwagę fakt, iż duża część userów ma niezbyt ciekawą specjalną umiejętność - "odporność na zasady ortografii i gramatyki". ;-)
Zaś nawiązując do tego, co podałeś wyżej, uważam, że niemożliwe jest poznanie całej rzeczywistości, natomiast każdy poznaje niewielką jej część, lecz nie powoduje to zrozumienia celu i sensu istnienia świata czy życia. Dlaczego? Moim zdaniem dlatego, że nie ma żadnego "głębokiego sensu"; taki, a nie inny charakter rzeczywistości jest jedynie dziełem przypadku, zbiegiem okoliczności. Ale to bardzo przykry pogląd i nawet nie chcę, żeby był prawdziwy, ale obawiam się, że jest (choć oczywiście tego nie wiem). Nawet jednak w przypadku, gdyby istniał jakiś głębszy sens, wątpiłbym w możliwość jego odkrycia. Ludzie przyzwyczaili się do nadawania własnego celu swojemu życiu czy choćby istnieniu całego świata. Nie jest to złe, bo zapewnia jakieś (sztuczne co prawda) uporządkowanie i stabilność.
@Tarnoob: pisałeś o matematyce jako nauce najbardziej "godnej zaufania"
i uniwersalnej... Trzeba przyznać, że jest w tym sporo racji, choć nie zawsze tak się wydawało (np. na przełomie XIX i XX wieku zachodziła przerażająca obawa, że matematyka jest sprzeczna z zasadami logiki, ale wynikało to z pewnego nieprawidłowego założenia dotyczącego zbiorów). Co poza tym? Matematyka jest najbardziej opartą na rozumie dziedziną wiedzy, ale problem tkwi w tym, że jest ona tworem istot omylnych, czyli oczywiście ludzi. Mogą powstać prawa i wzory wyglądające wiarygodnie, ale w rzeczywistości błędne, na których przez lata może opierać się działalność człowieka w tej czy innej dziedzinie, zanim odkryta zostanie ich nieprawidłowość.
To tyle, miałem oglądać House'a i teraz zamierzam to uczynić. :-)

Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
 
 
Tarnoob 
stary wyjadacz



Pomógł: 24 razy
Wiek: 28
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 611
Skąd: Warmia
Wysłany: 2010-07-18, 22:19   

Cytat:
wynikało to z pewnego nieprawidłowego założenia dotyczącego zbiorów

Paradoks Rusella? To nie była żadna prawdziwa matematyka, to była naiwna teoria mnogości sprzed Epoki Zermelo–Franka. Obecnie panuje taki rygor przy formułowaniu definicji, aksjomatów, reguł wnioskowania i twierdzeń, że nie ma miejsca na błędy. Zdarzali się co prawda ludzie broniący „zdrowego rozsądku” (nie można odjąć czegoś od niczego! Liczby nierzeczywiste nie mogą istnieć!).

Jeszcze nie tak dawno nauczycielka w moim kujonarium publicznie wygłaszała herezje, jakoby liczb całkowitych było więcej niż naturalnych, ale to tylko wynik jej niedoinformowania. Matematyka po prostu istnieje – jest bytem koniecznym, jak by to ujął Tomasz z Akwinu – a to, że popełniamy błędy w jej odkrywaniu nie podważa jej niezmienniczości i prawdziwości.
Cytat:
uważam, że niemożliwe jest poznanie całej rzeczywistości,

Uważam, że człowiek pochodzi od małpy, moim zdaniem Ziemia jest okrągła, wydaje mi się, że mnożenie jest przemienne… Porzuć te paskudne, relatywistyczne nawyki i powiedz po prostu: całej prawdy nie można poznać i jest to naukowym faktem (tw. Gödla), a kto się z tym nie zgadza, zwyczajnie nie ma racji.

Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-04-25, 20:16, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Gandalf 
Ujemny Epsilon



Pomógł: 24 razy
Wiek: 103
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 1690
Skąd: Wiskitki
Wysłany: 2010-07-18, 22:36   

Tarnoob napisał/a:
Paradoks Rusella?
Dokładnie.
Tarnoob napisał/a:
Jeszcze nie tak dawno nauczycielka w moim kujonarium publicznie wygłaszała herezje, jakoby liczb całkowitych było więcej niż naturalnych, ale to tylko wynik jej niedoinformowania.
Heh... Nie wiem czemu, ale skojarzyło mi się to z kilkoma matematykami z XIX wieku (nazwisk nie pamiętam), którzy próbowali dowodzić, że są mniejsze i większe nieskończoności i skończyli w zakładach psychiatrycznych :lol:
Tarnoob napisał/a:
Porzuć te paskudne, relatywistyczne nawyk
Moje relatywistyczne nawyki służą unikaniu kłótni; jeszcze znalazłby się jakiś człowiek, który wierzy w to, że dzięki wierze i mistycznym doznaniom można odnaleźć ostateczne poznanie, blebleble, a ja obrażam jego poglądy. Choć masz w sumie rację, powinienem zmienić sposób wyrażania się w pewnych kwestiach. :-)
EDIT: Jedna rzecz jest dla mnie pasjonująca: jak to możliwe, że w Twoim przypadku wiedza naukowa nie powoduje upadku wiary?
No dobra, dobra, House czekał już 3 tygodnie, niech nie czeka dłużej :-)

Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Ostatnio zmieniony przez Gandalf 2010-07-18, 22:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Paweł 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4001
Wysłany: 2010-07-18, 22:40   

Możliwe jest, że tak naprawdę nic nie istnieje - próżnia. Podajcie mi jakiś solidny powód, aby mnie przekonać nad istnieniem świata. Skąd wiecie, że jesteście wolni? Może świat to jeden wielki "martix"? Prawdziwa siła powinna rodzić się w umyśle, ale często zawodzi, ponieważ tak naprawdę trudno znaleźć jakiś twardy punk zaczepiania.



Według mnie zależy jakie będą te kwiaty - nie wszystkie lubię, a piękne chwasty również się spotyka. :-|

[ Dodano: 2010-07-18, 22:42 ]
Gandalf napisał/a:
Jedna rzecz jest dla mnie pasjonująca: jak to możliwe, że w Twoim przypadku wiedza naukowa nie powoduje upadku wiary?
To proste - nauka uzupełnia wiarę, a wiara naukę. ;-) Naukowo nie wszystko da się wyjaśnić, a wiara... wiara czyni cuda.
 
Tarnoob 
stary wyjadacz



Pomógł: 24 razy
Wiek: 28
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 611
Skąd: Warmia
Wysłany: 2010-07-18, 22:43   

Cytat:
Heh... Nie wiem czemu, ale skojarzyło mi się to z kilkoma matematykami z XIX wieku (nazwisk nie pamiętam), którzy próbowali dowodzić, że są mniejsze i większe nieskończoności i skończyli w zakładach psychiatrycznych :lol:

Mieli rację. Cantor stworzył nowoczesną teorię mnogości. Udowodnił, że są nieskończoności większe i mniejsze, a liczb w przedziale (0,1) więcej niż wszystkich liczb wymiernych. Poszperaj coś nt. skali alefów. Tak, Cantor wylądował w szpitalu psychiatrycznym.
Cytat:
Moje relatywistyczne nawyki służą unikaniu kłótni; jeszcze znalazłby się jakiś człowiek, który wierzy w to, że dzięki wierze
i mistycznym doznaniom można odnaleźć ostateczne poznanie, blebleble, a ja obrażam jego poglądy.

No, akurat mistycyzm to kwestia teorii poznania i tutaj relatywizm jest chyba obowiązkowy. Postuluję jednak zero tolerancji dla kreacjonistów, zwolenników inteligentnego projektu, szarlatanerii, świętej geometrii i innych świadectw głupoty.

Rozród nie jest prawem człowieka.
 
 
Vvornth 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 238
Wysłany: 2010-07-19, 09:45   

Cytat:
Postuluję jednak zero tolerancji dla kreacjonistów, zwolenników inteligentnego projektu, szarlatanerii, świętej geometrii i innych świadectw głupoty.

Masz oczywiście rację, jednak pewna kwestia wzbudza moje wątpliwości:
Cytat:
inteligentnego projektu
- czy nie uważasz, że w zbyt małym stopniu poznaliśmy otaczający nas świat, nas samych i naszą odległą przeszłość, aby móc z całą stanowczością odrzucić taką hipotezę? Nie zrozum mnie źle, nie jestem żadnym nawiedzonym dzieckiem nowej ery, ale istnieją sprawy, których jeszcze nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Wszak my prowadzimy hodowle bakterii itp. w celach eksperymentalnych.
 
Akolita 
AKO-Junior Admin



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 556
Skąd: Głogów
Wysłany: 2010-07-19, 11:42   

Gandalf napisał/a:
uważam, że niemożliwe jest poznanie całej rzeczywistości,

Ja myślę, że całej rzeczywistości się poznać nie da. Można poznać część rzeczywistości poprzez metafizyczne poznanie a nie nauki przyrodnicze.Więc wszystko zależy od rozumowego poznania świata. I właśnie sposób poznania jest tutaj największym problemem.
Tarnoob napisał/a:
większe i mniejsze, a liczb w przedziale (0,1) więcej niż wszystkich liczb wymiernych.

Wnioskuję o zero tolerancji dla matematyków (najlepiej gilotyna).
Matematyka nikomu nie uświadomi głębokiego sensu życia.Tylko przeszkadza oplatając wszystko we wzory ( a to jest ''myślenie geometryczne'' czyli uważane za głupie).

na wschód od Konina Azja się zaczyna
 
Vvornth 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 238
Wysłany: 2010-07-19, 12:12   

Cytat:
Ja myślę, że całej rzeczywistości się poznać nie da.

Ja uważam, że to jest, a raczej będzie, prędzej czy później możliwe. Myślę, że nie ma rzeczy, których kiedyś, dzięki rozwojowi nauki nie bylibyśmy w stanie opisać i zrozumieć. Nikt nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, jake i czy w ogóle istnieją, ograniczenia ludzkiego rozumu.
Co do matematyki, też pozwole sobie się z Tobą nie zgodzić. Królowa nauk to wyjątkowo trafne określenie, bo to właśnie matematyka stanowi punkt wyjścia dla wielu innych dziedzin wiedzy. Pozwala ona ponadto szczegółowo opisywać świat, do granic możliwości, co z kolei umożliwia stopniowe zrozumienie właściwości materii.
 
Tarnoob 
stary wyjadacz



Pomógł: 24 razy
Wiek: 28
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 611
Skąd: Warmia
Wysłany: 2010-07-19, 12:20   

Cytat:
czy nie uważasz, że w zbyt małym stopniu poznaliśmy otaczający nas świat, nas samych i naszą odległą przeszłość, aby móc z całą stanowczością odrzucić taką hipotezę? Nie zrozum mnie źle, nie jestem żadnym nawiedzonym dzieckiem nowej ery, ale istnieją sprawy, których jeszcze nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Wszak my prowadzimy hodowle bakterii itp. w celach eksperymentalnych.

Chodzi o co innego – założenie istnienia inteligentnego Stwórcy, który bezpośrednio powodowałby określone zjawiska (np. poruszając planety po orbitach, jak uważał Newton albo natychmiastowo tworząc wszystkie gatunki, jak twierdzą kreacjoniści) jest podejściem nienaukowym. Zamiast szukać coraz bardziej skomplikowanych praw przyrody, wstawia Kogoś, kto by wszystko wyjaśniał. Uważa się też to za błąd teologiczny – Pan może wszakże kierować światem poprzez zdarzenia pozornie losowe.
Cytat:
Jedna rzecz jest dla mnie pasjonująca: jak to możliwe, że w Twoim przypadku wiedza naukowa nie powoduje upadku wiary?

Link.

[ Dodano: 2010-07-19, 12:21 ]
Cytat:
Ja uważam, że to jest, a raczej będzie, prędzej czy później możliwe. Myślę, że nie ma rzeczy, których kiedyś, dzięki rozwojowi nauki nie bylibyśmy w stanie opisać i zrozumieć.

Zobacz twierdzenie Gödla.

Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-04-25, 20:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Paweł 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4001
Wysłany: 2010-07-19, 12:34   

Vvornth napisał/a:
Ja uważam, że to jest, a raczej będzie, prędzej czy później możliwe.
To wszystko zależy od góry... i od przypadku.
Vvornth napisał/a:
Myślę, że nie ma rzeczy, których kiedyś, dzięki rozwojowi nauki nie bylibyśmy w stanie opisać i zrozumieć.
Fakty może i zrozumiemy, ale czy kiedykolwiek poprzez naukę dowiemy się skąd takowe się wzięły? Wyjaśnimy skąd wszystko się wzięło?
Vvornth napisał/a:
Nikt nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, jake i czy w ogóle istnieją, ograniczenia ludzkiego rozumu.
Są bariery, których przekroczyć nie da się w żaden sposób.
 
Maszkarra 
Jestem zły i gryzę



Pomógł: 25 razy
Wiek: 29
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 1066
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2010-07-19, 12:45   

Paweł napisał/a:
Podajcie mi jakiś solidny powód, aby mnie przekonać nad istnieniem świata. Skąd wiecie, że jesteście wolni? Może świat to jeden wielki "martix"?


Myślę, że twórca takowego matrixa nie dopuściłby abyś wpadł na taki pomysł.

Paweł napisał/a:
Fakty może i zrozumiemy, ale czy kiedykolwiek poprzez naukę dowiemy się skąd takowe się wzięły? Wyjaśnimy skąd wszystko się wzięło?


Sądzę, że nie wszystko da się wytłumaczyć w tak zwany "logiczny" sposób. Właśnie dlatego powstały najróżniejsze religie - człowiek musiał tłumaczyć sobie jakoś swoje istnienie. Trudno zakceptować, że jest się stworzonym do tak krótkiego życia i dlatego człowiek poszukuje wytłumaczenia, najczęściej u Boga. A trzeba zauważyć, że zostaliśmy stworzeni tak, że powinniśmy żyć wiecznie (chodzi o jakieś komórki skóry, które odradzają się bez końca - nie pamiętam dokładnie jak to było).

Szanse jeden na milion maja to do siebie, że sprawdzają się w 9 na 10 przypadków.
 
 
Vvornth 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 238
Wysłany: 2010-07-19, 12:51   

Cytat:
Chodzi o co innego - założenie istnienia inteligentnego Stwórcy
- zwracam honor, tutaj masz absolutną rację.

Cytat:
Zobacz twierdzenie Goedla.
- twierdzenie. Twierdzenie zawsze można obalić. Wybacz moją ignorancję w tym temacie, ale nie edukowałem się nigdy w dziedzinie filozofii, piszę tylko moje własne przemyślenia, które mogą być oczywiście błędne. Myślę jednak, że na dzeń dzisiejszy nie jesteśmy w stanie orzec kto jest bliżej prawdy jeśli chodzi o tak abstrakcyjne tematy.

Cytat:
ale czy kiedykolwiek poprzez naukę dowiemy się skąd takowe się wzięły? Wyjaśnimy skąd wszystko się wzięło?
- nie odrzucałbym takiej możliwości.

Cytat:
Są bariery, których przekroczyć nie da się w żaden sposób.
- są bariery, których JESZCZE przekroczyć nie możemy.
 
Paweł 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4001
Wysłany: 2010-07-19, 12:58   

Vvornth napisał/a:
- są bariery, których JESZCZE przekroczyć nie możemy.
Uważam, że jeżeli będąc już aż w takim stopniu jeńcem nauki powinno się przyjąć do wiadomości to, że zostało już zbyt mało czasu, aby przekroczyć takie bariery. Nauka twierdzi, że niedługo nasz układ słoneczny zostanie zniszczony. Według mnie powinno szukać się układów podobnych do naszego, aby tam się schronić - miałoby to być trwałą Arką Noego. Niestety wszyscy wiemy, że aby dostać się na planetę, na której moglibyśmy żyć musielibyśmy przełamać barierę szybkości światła, a to jest niemożliwe.
 
Vvornth 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 238
Wysłany: 2010-07-19, 13:06   

Cytat:
Są bariery, których przekroczyć nie da się w żaden sposób.
- są bariery, których JESZCZE przekroczyć nie możemy.
- kto tu ściska sobie mózg dogmatami? No kto?

Cytat:
Nauka twierdzi, że niedługo nasz układ słoneczny zostanie zniszczony.

[potrzebne źródło]
- poza tym, "niedługo" to pojęcie względne. W czsie trwania tego "niedługo" jeszcze bardzo wiele może się wydarzyć
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 5 z 7
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group