Nie wydaje mi się, aby Jezus był postacią z mitologii słowiańskiej. Mimo to faktycznie, część tradycji i sposobów świętowania chrześcijańskich świąt wywodzi się z wcześniejszych wierzeń, jak choćby pisanki.
Cytat:
kościół jest bardzo dobrą instytucją, czuję że za kilkanaście lat się nawrócę.
A to, że wśród księży są kanalie i że ludzie nie umieją się „religią” posługiwać to inna sprawa.
Biblia sama w sobie wydaje się być fajną lektruą. Dobrze robi na ducha i uczy moralności.
Chodzenie do kościoła i wiara w Boga też pomaga stanowi ducha.
A poza tym kościół jest dobry pod względem społecznym: wierzący złodzieje mogą się bać coś ukraść „bo Bóg patrzy i garnek ze smołą szykuje!!!”
nie mówiąc o pięknych tradycjach takich jak święta bożego narodzenia.
Niech sobie mówią, co chcą – kocham Cię za te słowa!
Cytat:
tzn równoległych? Jesteśny na etapie gdybania. Osobiście uważam… że ich nie ma ale to jest już taki poziom fizyki, że nie należy nic odgórnie obalać
Nie mówię tutaj o podejściu fizycznym, tylko filozoficznym. To znaczy – czy uważacie, że wszystko, co jest możliwe, w ten czy inny sposób istnieje? W sumie, jeśli się zastanowić, to nasz świat, który uważamy za realny, jest tylko jedną z wielu możliwości. Czemu jedna z możliwości miałaby być w jakikolwiek sposób wyróżniona? Nie mówię, że się z tym poglądem zgadzam, po prostu o nim mówię. Nazywa się on posybilizm. Opozycją do niego jest aktualizm – pogląd głoszący, że istnieje jedna wyróżniona rzeczywistość, a pozostałe – mimo, iż możliwe – nie istnieją.
Co wybieracie?
Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-04-25, 20:22, w całości zmieniany 3 razy
No, tak. Posybilizm jak i aktualizm zbytnio kojarzą mi się z geografią.(+).
Raczej skłaniam się ku aktualizmowi (jest jedna rzeczywistość-przeszłość ma wpływ na przyszłość- co wynika z doświadczenia, które jest podstawą ludzkiego poznania ) , być może dlatego, że nie wyraziłeś się wystarczająco jasno względem posybilizmu.
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-02, 17:48
Tarnoob napisał/a:
Nie wydaje mi się, aby Jezus był postacią z mitologii słowiańskiej.
Napisałem, że tradycje się wywodzą z obrzędów pogańskich, a nie Jezus. :) Narodziny/zmartwychwstanie Jezusa zostało podłączone pod te tradycje. Te jajka, zajączki, czy nawet choinka, wszystko to wywodzi się z wierzeń pogańskich.
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Te jajka, zajączki, czy nawet choinka, wszystko to wywodzi się z wierzeń pogańskich.
Choinka z tego co pamiętam to niemiecki zwyczaj (więc faktycznie pogański).
Tarnoob napisał/a:
Nie mówię tutaj o podejściu fizycznym, tylko filozoficznym. To znaczy - czy uważacie, że wszystko, co jest możliwe, w ten czy inny sposób istnieje? W sumie, jeśli się zastanowić, to nasz świat, który uważamy za realny, jest tylko jedną z wielu możliwości. Czemu jedna z możliwości miałaby być w jakikolwiek sposób wyróżniona? Nie mówię, że się z tym poglądem zgadzam, po prostu o nim mówię. Nazywa się on posybilizm. Opozycją do niego jest aktualizm - pogląd głoszący, że istnieje jedna wyróżniona rzeczywistość, a pozostałe - mimo, iż możliwe - nie istnieją.
Co wybieracie?
Chciałbym jednak powrócić do powyższych stwierdzen dotyczących aktualizmu i posybilizmu. Ja już swoje zdanie na ten temat wyraziłem.
Aktualizm. Najbliższy zdrowemu rozsądkowi. Zresztą podzielam leibnizowski pogląd, że nasz Wszechświat jest najlepszym z możliwych (albo przynajmniej ponadprzeciętnie dobrym).
Niczego nie widzę. Nie ma też żadnej historii edycji.
Cytat:
poznania( ludzkie horyzonty.) Jednak
A to to co niby ma być?
Wiesz, ogólnie mój aktualizm bierze się też stąd, że jestem optymistą i teistą. Uważam fakt istnienia Wszechświata (i rzeczywistości w ogóle) za moralnie dobry i to niezależnie od tego, komu jak się on podoba. W związku z tym musi istnieć pewien wyróżniony Wszechświat, który istnieje i jest dobry. Gdyby wszystkie możliwości – również te najstraszniejsze – były równie rzeczywiste, nie byłoby mowy o dobrym, kochającym Demiurgu.
Nasuwa się też automatycznie pewne pytanie: co rozumiemy przez świat możliwy? Czy tylko taki, który rządzi się identycznymi prawami przyrody, ale ze względów losowych jego historia potoczyła się inaczej, czy może świat wypełniony zupełnie innymi postaciami materii, mający własną, rozłączną z naszą, fizykę? Czy w ogóle można dopuszczać do myśli wszechświaty, w których 2+2=0?
Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-04-25, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
Jak zwykle nic nie rozumiesz. Może jesteś aktualistą dlatego, że nie jesteś w stanie pojąć istnienia innych wyróżnionych wszechświatów (horyzonty). Ja nie lubię odrzucać żadnych teorii bo wszystko jest możliwe. To tak samo jakbyś miał klapki na oczach. Druga opcja jest taka, że doświadczenie jest zródlem poznania tzn. nie poznałeś innych wszechświatów to w nie nie wierzysz. Praktycznie mówiąc wszystko zależy od doświadczenia.I wątpie, że twoje myślenie bierze się z optymizmu i teizmu.
Tarnoob napisał/a:
Czy w ogóle można dopuszczać do myśli wszechświaty, w których 2+2=0?
To jest świat ucznia nienawidzącego matematyki. Może wkoncu porozmawiamy o czymś konkretnym?
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-06, 00:42
Tarnoob napisał/a:
Branie wszystkiego dosłownie i przyczepianie się do najmniejszych szczegółów w tekstach biblijnych to domena świadków Jehowy oraz najbardziej radykalnych protestantów.
Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi z tymi radykalnymi protestantami?
Tarnoob napisał/a:
To Ty nie rozumiesz - chciałem wytknąć Ci to, że zrobiłeś spacje wewnątrz nawiasów.
No i ta kropka wewnątrz nawiasu przepełnia czarę goryczy.
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi z tymi radykalnymi protestantami?
Chodzi mi o skrajnych restoracjonistów, którzy używanie kadzidła uważają za grzech, bo tak jest w piśmie, negują nieśmiertelność duszy, bo tak jest w piśmie, wierzą w kreacjonizm, bo tak jest napisane i tak dalej. W żadnym wypadku nie mówię tutaj o ruchach reformacyjnych jako całości, a jeśli nie wyraziłem się jasno i kogoś uraziłem, to przepraszam.
Cytat:
Co ma aktualizm do wiary w Boga? Uzasadnij.
Cytat:
Uważam fakt istnienia Wszechświata (i rzeczywistości w ogóle) za moralnie dobry i to niezależnie od tego, komu jak się on podoba. W związku z tym musi istnieć pewien wyróżniony Wszechświat, który istnieje i jest dobry. Gdyby wszystkie możliwości – również te najstraszniejsze – były równie rzeczywiste, nie byłoby mowy o dobrym, kochającym Demiurgu.
Rozród nie jest prawem człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2017-01-04, 18:19, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum