H5 ma dobrą grafikę i nic poza tym... nie chce mi się w to grać bo musiałbym zaczynać od początku się uczyć.. grałem w to może tydzień (chodzi mi o czas gry xD)
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 187 Skąd: Z Bractwa Śniącego
Wysłany: 2008-07-06, 16:38
Jak dla mnie to jest nie wypał. Dobra grafika...a reszta . Wizerunki miast , kopalń , jednostek zostały zmienione na gorsze. Jak dla mnie to jest bardo słaba i brakuje jej tego czegoś najważniejszego a mianowicie klimatu. Bardzo słaba gra.
Długi czas oczekiwania dobiegł końca, artefakt ogniskujący złączy nasze duchowe siły tak, abyśmy w końcu mogli przebudzić Śniącego.
Śniący zbudź się, o Śniący...
Pomijając już wszystkie Wasze niepochlebne opinie na temat grywalności H5 pragnę zauważyć, że nie jest to prawdziwy Heroes of Might and Magic. Nie ma chyba wcale połączenia fabularnego z poprzednimi częściami gier o świecie MM, więc gra jest przeze mnie bojkotowana!
Pieprzyć Ubivala!-Nie bluźnij - lol772
WISŁA KRAKÓW!!!
Ostatnio zmieniony przez lol772 2008-07-10, 15:54, w całości zmieniany 1 raz
Heroes V jest po prostu jest innowacyjny. Ma oryginalną grafikę, twórcy zastosowali nowe rozwiązania i dodali kilka nowinek. Heroesa V nie można porównywać do Heroesa III, bo ten ostatni to jest już żywa legenda;]
Heroes V... Moim zdaniem o wiele gorszy od 'trójki', ale też wiele lepszy od 'czwórki'. Osobiście dosyć mnie swego czasu wciągnął, ale nie tak mocno jak część trzecia. W całej tej innowacyjności, grafice 3D i innych 'bajerach' zgubiono ten wspaniały, niepowtarzalny klimat, który stał się głównym powodem sukcesu części trzeciej. Szkoda. Podsumowując - dobra gra, ale słaby Heroes - grając w to wcale się nie czuje, że gra się w następną część tej serii...
ok, zgoda, ale trzeba przyznać, że wyprodukowanie H5 na poziomie H3 było trudnym zadaniem biorąc pod uwagę niewypał jakim był H4. przez heroesa IV seria została przerwana i H5 wyszedł jaki wyszedł, tzn. jest bardzo dobrą grą, ale jak ktoś wcześniej zauważył nie ma klimatu H3
ok, zgoda, ale trzeba przyznać, że wyprodukowanie H5 na poziomie H3 było trudnym zadaniem biorąc pod uwagę niewypał jakim był H4
Moim zdaniem - jak to określiłeś - niewypał, jakim był Heroes 4 powinien ich zmobilizować do cięższej pracy. To zabawne, że gra z 1997 albo 1999 roku postawiła tak wysoko poprzeczkę producentom w dobie Direct X 9, 10, pixel shaderów 3.0... W czasach kiedy o 256MB pamięci można było pomarzyć ;) Ech... I właśnie po H5 widać, że w grach wcale nie najważniejsza jest grafika, choć z pewnością dużo od niej zależy...
ok, zgoda, ale trzeba przyznać, że wyprodukowanie H5 na poziomie H3 było trudnym zadaniem biorąc pod uwagę niewypał jakim był H4. przez heroesa IV seria została przerwana i H5 wyszedł jaki wyszedł, tzn. jest bardzo dobrą grą, ale jak ktoś wcześniej zauważył nie ma klimatu H3
Nie chodzi o klimat tylko o brak połączenia fabułowego z poprzednimi częściami. Być może ta gra jest całkiem niezła, ale to nie jest prawdziwy Heroes of Might and Magic.
Mam Homm5 i powiem ze jest srednia, nie wciaga tak jak HommIII. Miasta dosyc fajne -3D i niby jednorasowe ale ta gra nie ma klimatu. Kierowana do ludzi ktorzy bardziej zwracaja uwage na bajery... Denerwuja mnie zblizenia akcji podczas bitwy.
Ciekawym pomysłem sa umiejetnosci miast typu brama czy runy czyli wieksze zroznicowanie miast i bohaterów kazdej frakcji.
Podoba mi sie miasto orków i ich historia z buntem a najlepiej gra mi sie forteca (runy daja niezłego kopa)
Zapowiadano powrot do korzeni wiec spodziewałem sie lochu z roznym podziemnym plugastwem w armi czy besti z bagien ale sie zawiodłem...
W HoMM V szczerze mówiąc podoba mi się wszystko, jeżeli mówimy o grafice i muzyce. Ale twórcy całkowicie unicestwili sens i klimat w bardzo istotnym elemencie gry - fabule. Wszystko pięknie, ale ja kiedy przechodziłam kampanie miałam w pewnych momentach dosłownie odruch wymiotny. Raz - ludzkie Imperium + działania zdurniałej królowej = kaka; dwa - demon, w którym obudziło się sumienie(?)/mroczny elf + miłość do zdurniałej królowej = kaka; trzy - reszta ras(elfy, czarodzieje, orkowie, krasnale), która sprząta po "imprezie" durnej królowej Imperium = kaka. Czyli jednym słowem fabuła po prostu miodzio.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum