Ja raczej nigdy nie dzielę oddziałów, bo nie jest to zbyt potrzebne. Jest tylko jedna jednostka, którą rozdzielam - Feniksy, dochodzi ich tyle, że rozdzielanie w ich wypadku naprawdę jest opłacalne.
Oczywiście nie biorę tu pod uwagę rozdzielonego mięsa do ściągania kontr.
Rozdzielam centki na początku w zestawie centki + elfy i wilczki/gobliny w Twierdzy bo nie tracic woja. Oczwiście w Rampie jak mam walke na strzeloków to staram się pegazy na upie rozdzielić jak są wolne sloty no chyba wiadomo dlaczego :)
"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
Ja z reguły nie dzielę, chociaż w niektórych wypadkach mi się zdarza. Najczęściej mam jednego głównego bohatera i kilku tzw.: cieciów. Główny bohater ma wszystkie jednostki, a ciecie po kilka poziomu 1. Zmienia się to dopiero jak mam więcej miast - wtedy je rozbudowuję i ciecie mają jednostki stamtąd :D
Conflux i krypta w 1 tyg(nawet z 10 wampami),gdy nie ma jeszcze burzyków
1 slot - rusałka
2 slot- powietrze
3 slot - rusałka
4 slot - rusałka
5 slot - x rusałek
6 slot - rusałka
7 slot - rusałka
Może niezbyt odkrywcze,ale mi się ten sposób podoba,bo padają tylko pojedyncze rusałki,a gdy nie ma wampirów straty można jeszcze bardziej zmniejszyć.
Ja się bawię w dzielenie armii tylko jak mam miasto bronic. wtedy najlepiej zająć wszystkie sloty. Tak w terenie, to jeszcze mi się nie zdarzyło, może to i mój błąd, bo mniejsze straty by były, ale cóż... jakoś się w to nie bawię.
Ja się bawię w dzielenie armii tylko jak mam miasto bronic. wtedy najlepiej zająć wszystkie sloty.
Czasami nie opłaca się zapełniać wszystkich, bo np. przy wszystkich zajętych zajętych trzy środkowe jednostki stoją bezpośrednio przy sobie i mogą oberwać obszarowo, jeśli nie zdążą się rozejść.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-11-01, 19:55, w całości zmieniany 1 raz
Zawsze dzielę mięso po jednej sztuce dla zdejmowania kontr. Tak to dzielę archanioły do wskrzeszania i dżiny do czarowania. No i mięso w pobocznych bohaterach, by czarami bohatera gnębić atakującego. Stosuję też w nekropolii bohaterów, którzy mają po 7 slotów jednego upiora i w ten sposób pozbywam przeciwnika punktów many - bardzo dobra taktyka o ile nas stać na kupno większej ilości bohaterów.
na pewno zawsze dzielę przy obronie miasta i przed walkami, gdzie silny wróg atakuje mi słabego zwiadowcę/poborcę zasobów i wiadomo, że przegram. Robię tak, żeby maksymalnie przedłużyć walkę i narobić strat wieżyczkami/czarami itp , zanim mnie zmiecie
Strzelców dzielę jak mi się podoba, a jednostki kontaktowe maks na dwa sloty chyba że bronię zamku.
Mi właśnie chodzi oto żeby grając z kompem nie przechodzić każdej walki z neutralami - zdejmowaniem kontr jedynkami.
Dzięki temu mapy są bardziej wymagające, i nie trzeba w każdej walce nudzić tą schematyczną zabawą z jedynkami - która jest skuteczna ale mało realna i psuje mi koncepcje gry fantasy battle.
Dlatego grając trzymam się tej zasady. Wiem, dziwne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
