Moim ulubionym artefaktem jest...........Psiakość zapomniałem jak się nazywa.Wiem tylko że dzięki niemu można chodzić po wodzie.Zaraz sprawdzę jak się nazywa.
Uważam, że to potężny artefakt, który na początku potyczki rzuca czary: Spowolnienie, Osłabienie, Pech oraz Klątwa na wszystkie oddziały wroga co znacznie ułatwia pokonanie go.
A kiedy wróg ma dispell i wodę, można wsadzić sobie to wszystko w .... Ale jeśli mamy np. zbroję przeklętego i kulę przeciwstawienia, to już inna sprawa
Cytat:
a często jego przydatność jest bardzo niska.
Zależy, czy na mapie jest woda
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 320
Wysłany: 2010-09-01, 20:06
Na początek witam wszystkich forumowiczów, Krzysiek jestem. :P
Jak dla mnie najlepszym składanym artefaktem w grze jest płaszcz nieumarłego króla, ale rzecz jasna tylko w nekropolii. Moim zdaniem jest nawet trochę przesadzony, bo jak go zdobędziesz to jesteś na dłuższą metę nie do rozwalenia
Oprócz płaszcza, wliczając bonusy ze składowych to miecz anielskiego sojuszu, taki kop do statów + modlitwa na początku to coś pięknego... zbroję przeklętego dość łatwo złożyć i dlatego cholernie lubię ten artefakt ;)
A z takich zwykłych to ostrze armagedonu, hełm boskich mocy i- gdy już wyszlifuję herosa na bardzo potężnego- kajdany wojny, bo nic mnie tak nie wkurza jak komputerowy heros nadziany artefaktami spierdzielający w ostatniej chwili.
"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
Uwielbiam Skrzydła Anioła, potężny artefakt, który w rękach bohatera powoduje że jest właściwie nie niedoścignionym.Często jak robię własne mapy to wykluczam tego arta.
Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 42 Skąd: Ze Szczecina
Wysłany: 2011-01-25, 17:17
3 artefakty speeda. Pierwszy ruch w walce należy do ciebie, mniejsze straty.
Ze składanych: Miecz Anielskiego Przymierza (czy jakoś tak). Na tym poziomie gry, powinno się mieć już kilka zamków, więc dajemy wszystkie najlepsze stwory z tych zamków i jedziemy.
Rzadko używam magii, więc take artefakty uważam za zbędne (chyba, że akurat jej używam). Według mnie niepotrzebne są też artefakty legionisty (w tym składanka) i dające bonusy do umiejętności drugorzędnych.
Grać, czy nie grać - to pytanie zadaje sobie większość młodzieży o 7 rano
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum