[Shakti]

[Cor Kalom]

[Shakti]

A o przyroście zapomniałeś? Jedna jednostka na tydzień!! Myslę, że balans jest tu zachowany. Wprowadzenie 8 jednostek przy siedmiu wolnych slotach daje też trochę więcej do myślenia. Nie wystarczy już tylko wpaść w poniedziałek do miasta i kupić wszystko co się rusza. Poza tym uważam, że najwięcej dostały jednostki niskich poziomów.
Oczywiście jeżeli 8 poziom Ci się nie podoba, to możesz wyłączyć tę opcję i nadal korzystać z dobrodziekstw WOGa.

[Eaglevcl]

Wydaje mi sie ze juz kiedys na ten temat pisalem :)

Nie mam sily powtarzac tego .. =) jak ktos zainteresowany to polecam przejzec stare posty =)

[Kosa[M]]

[Morhad]

Cytat:

Oczywiście jeżeli 8 poziom Ci się nie podoba, to możesz wyłączyć tę opcję i nadal korzystać z dobrodziekstw WOGa.

No właśnie. To jest to! Jak Ci się coś nie podoba, to możesz grać bez tego i po problemie.

[Paweł]

"Jaki dodatek jest najlepszy i dlaczego jest to WoG?"

Nie nie... pytanie brzmi który dodatek jest najgorszy i dlaczego jest to WOG. Tyle mogę powiedzieć na temat tego niewypały. To moje zdanie.

[Morhad]

[Majer]

Kazdy ma swoje przemyslenia na temat WoG'a ale uwarzam ze jest on dla bardziej doswiadczonych graczy jak juz chcemy w niego grac bo ktos kto pierwszy raz gra w heroesow i mialby grac w WoG'a moglby sie pogubic sam przez 2 tyg odkrywalem jego mozliwosci a i tak czasami mnie zaskakuje. To czasami sprawia przyjemnosc opanowanie tak zlozonego mechanizmu gry. Jak go sie umie dobrze wykorzystac to zycie jak w madrycie. Jak narazie chce rozgrysc klatwy/blogoslawienstwa ile daja w na prawde i czy warto miec.

Z innej beczki kosa ty jestes w jakims klanie [M] ????

[Tarnoob]

Jasne, że WoG to najlepszy dodatek. Pisanie, że to i to jest w nim głupie nie ma sensu - nie podoba Ci się coś, to wyłącz to.
Mi też 8 poziom wydaje się dziecinny i niedopracowany - nie włączam go i po problemie, argument o kiepskim klimacie znika.
Za dużo bugów? To zależy. Wystarczy dobrze zainstalować i nie włączać masy skryptów. No i wgrać Script Update. Mi chodzi bez problemu. A TE to już WoGóle.

A co lubię w WoGu?
ERM - to jest to. Teraz każdy może być modderem, robić własne artefakty, obiekty, eventy, a w 3.59 podobno będzie można dodawać jednostki. Gra wkracza na nowe tory, to nie matma, tu trza myśleć. Wszystko się może wydarzyć, każda solidna mapa z ERM jest inna i wymaga innej taktyki. Miodzio, rozrywka na całe lata.

Balans. Teraz już nie ma zbędnych herosów, Shakti nie jest jedynym bohaterem lochu, a Dessa, Kyrre i Gunnar nie muszą być banowani (Szczególnie w TE). Machiny wojenne się rzeczywiście przydają, można ich mieć dowolną ilosć - nie tracą na znaczeniu w dalszych etapach gry. Nie ma beznadziejnych umiejętności, praktycznie wszystkie się przydają. Nawet odkrywanie i sokoli wzrok.

Dowódcy - mi to się podoba. Herosi dalej są biernymi herosami (nie to co w H4), a mimo to mamy wymarzonych "walczących bohaterów", trzeba się zastanawiać nad ich rozwojem, umiejętności się przekładają na walkę, trzeba pilnować, żeby nie zginęli... Naprawdę potrzeba dużo więcej myśleć. Mimo to wydają mi się trochę za mocni, potrafią zastąpić armię i gra robi się już praktycznie cRPG-iem, a na wyższych poziomach Diablo. Jak słyszę, że w WoG-u 3.59 mają mieć własne księgi zaklęć i planuje się 2 rodzaje dowódców na miasto, to łapię się za głowę.

Doświadczenia jednostek osobiście nie lubię. Tak, poprawia mocno logikę gry (na zdrowy rozsądek - czy świeżo wykupieni krzyżowcy powinni być tak samo mocni jak ci, którzy zabili chmarę smoków?), ale potrafi być denerwujące. Ja kupując nową populację spodziewam się , że mnie wzmocni, a nie osłabi - łączenie wojska mogło być bardziej przemyślane.
Choć, rzeczywiście, w turniejach sprawdziłoby się świetnie - jest masa możliwych taktyk i nie wiadomo, jaką obierze wróg, Majer dobrze gada.

Jasne, że WoG to najlepszy dodatek. Pisanie, że to i to jest w nim głupie nie ma sensu - nie podoba Ci się coś, to wyłącz to.
Mi też 8 poziom wydaje się dziecinny i niedopracowany - nie włączam go i po problemie, argument o kiepskim klimacie znika.
Za dużo bugów? To zależy. Wystarczy dobrze zainstalować i nie włączać masy skryptów. No i wgrać Script Update. Mi chodzi bez problemu. A TE to już WoGóle.

A co lubię w WoGu?
ERM - to jest to. Teraz każdy może być modderem, robić własne artefakty, obiekty, eventy, a w 3.59 podobno będzie można dodawać jednostki. Gra wkracza na nowe tory, to nie matma, tu trza myśleć. Wszystko się może wydarzyć, każda solidna mapa z ERM jest inna i wymaga innej taktyki. Miodzio, rozrywka na całe lata.

Balans. Teraz już nie ma zbędnych herosów, Shakti nie jest jedynym bohaterem lochu, a Dessa, Kyrre i Gunnar nie muszą być banowani (Szczególnie w TE). Machiny wojenne się rzeczywiście przydają, można ich mieć dowolną ilosć - nie tracą na znaczeniu w dalszych etapach gry. Nie ma beznadziejnych umiejętności, praktycznie wszystkie się przydają. Nawet odkrywanie i sokoli wzrok.

Dowódcy - mi to się podoba. Herosi dalej są biernymi herosami (nie to co w H4), a mimo to mamy wymarzonych "walczących bohaterów", trzeba się zastanawiać nad ich rozwojem, umiejętności się przekładają na walkę, trzeba pilnować, żeby nie zginęli... Naprawdę potrzeba dużo więcej myśleć. Mimo to wydają mi się trochę za mocni, potrafią zastąpić armię i gra robi się już praktycznie cRPG-iem, a na wyższych poziomach Diablo. Jak słyszę, że w WoG-u 3.59 mają mieć własne księgi zaklęć i planuje się 2 rodzaje dowódców na miasto, to łapię się za głowę.

Doświadczenia jednostek osobiście nie lubię. Tak, poprawia mocno logikę gry (na zdrowy rozsądek - czy świeżo wykupieni krzyżowcy powinni być tak samo mocni jak ci, którzy zabili chmarę smoków?), ale potrafi być denerwujące. Ja kupując nową populację spodziewam się , że mnie wzmocni, a nie osłabi - łączenie wojska mogło być bardziej przemyślane.
Choć, rzeczywiście, w turniejach sprawdziłoby się świetnie - jest masa możliwych taktyk i nie wiadomo, jaką obierze wróg, Majer dobrze gada.