[lol772]

ok to oceniamy mapę slayer misson.
według mnie jet to mapa trudna wszytkich wrogich jednostek jest duzo i są wrogie.
ta mapa jest po angielsku więc trochę niski komfort gry rzuca się w oczy.
+ trudna mapa dla prawdziwych graczy
+ gelu
+ pokonanie aż 50 kryształowyc smoków
i
- Specjalnym warunkiem przegranej jest utrata Slayer Gelu, ale istnieje więcej niż jedna drużyna, w której znajdują się ludzcy gracze."
Inni gracze automatycznie przegrają.
- troche monotonna i nudna
oceniam na 8.1

[Mefisto]

No fajne, fajne tylko jest np Strażnik Graniczny bez misji i inne tego typu małe błędy. Swoją drogą, dziwne, że to Gelu ma zabić smoki a nie np Dracon, ich pogromca. I, jak napisał lol, angielska wersja jest trochę kłopotliwa. A główny obszar gry mało orginalny. Jednak zawsze Gelu się fajnie gra:)
Dla tego dam 8.0

[zatara]

trochę się rozpisałem, ale w końcu po to testujemy te mapy...

Ja mam trochę odmienne zdanie niż moi przedmówcy. Zacznę od minusów:

- gracze nie są zrównoważeni, tzn gracz czerwony posiada Gelu, częściowo rozbudowane miasto w którym dodatkowo zaraz na początku dochodzi zaprogramowana w zdarzeniu czasowym potężna dostawa jednostek.
wszyscy gracze są dostępni dla człowieka, więc wybierając innego niż wspomagany czerwony stawiani jesteśmy na częściowo przegranej pozycji
-5 graczy jest połączonych w dwa sojusze, więc wychodzi 3 na 2 - przewaga sama w sobie, z czego wspomagany czerwony należy do sojuszu 3-graczowego... sam pomysł sojusz jest bezsensowny, bo wystarczy żeby sojusznik pokusił się na kryształowe smoki i koniec mapy lub jak jesteśmy w sojuszu z czerwonym i gelu przegra, również i nas czeka wygnanie...