Po krótkim zastanowieniu stwierdzam że też bym wybrał hydrę ten jej atak dokoła i powstrzymywanie kontry jest bardziej przydatny niż potężne uderzenie Bohemota!
A ja jestem ze swoim Czarnym Smoczkiem :) Jak to adolf probowal mi wmowic kiedys przez zioniecie zaatakujesz swojego i przypadkiem powtarzam z moejgo bledu jak z nim gralem arene walnąlem sie ale akurat zlotym smokiem i pegazki poszly heh. W chuj dobre jed. na tym poz. sa jeszcze 2 Tytan i Arcydiabelek sa kozacko dobre a z tym Archaniolem to tylko taki stereotyp
"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
Jeżeli ktoś jest taktyczny to podwójne zionięcie Smoka mu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie da mu dużą przewagę!
Te zionięcie jest dużym plusem u Czarnego smoka.
pawel ja cie nie rozumiem ty dajesz troche bezsensowne te posty. Kazdy wie ze zioniecie to plus to chcesz tylko posty sobie nabic czy co ?? Dawaj dlugie wyczerpujace i dajace wiedze wypowiedzi a nie z dupy ni z pietruchy
"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
zaskoczę was:) bohemot nie ma szans z arvcydiabłem, archanioł też z nim wygrywa:P i tu najwięcej do gadania ma szybkość której bohemot do wygrania potrzebował by 13
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-04-03, 11:12
Wczoraj grałem sobie Cytadelą i Tazarem i trafiłem na "stronghold" + dwa budynki dla behemota przy mieście. Dawało to 6 behemotów tygodniowo.
Odporność Tazara + 80% redukcji defensa bahemotów = poezja.
A wracając do tematu, na początek wolałbym behemota - szybszy, a bitwy są stosunkowo krótkie. Gdy ilość przeciwników sie zwiększy lepsze efekty daje hydra - fantastyczna w długich bitwach, w których zuzyjesz np. całe 300 many, a końca bitwy nie będzie widać.
Poco kombinować w przypadku Bohemota lub Hydry jeżeli można np. takim Czarnym smokiem łoić przeciwnika bez żadnych obaw jeżeli mam grać Bohemotem to już niema takiej frajdy jak w przypadku szybkich jednostek które są w stanie przekroczyć mury obronne wrogiego miasta.
Poco kombinować w przypadku Bohemota lub Hydry jeżeli można np. takim Czarnym smokiem łoić przeciwnika bez żadnych obaw jeżeli mam grać Bohemotem to już niema takiej frajdy jak w przypadku szybkich jednostek które są w stanie przekroczyć mury obronne wrogiego miasta.
W ogóle to po co zrobili inne miasta, nie? Wywalmy wszystkie inne i zostawmy same Lochy! Tak! Piszmy petycje!
Ja najbardziej lubie St. Behemoty. Może i słabsze niż inne jednostki 7 poziomu, ale przyjemność jaka towarzyszy oglądaniu ciosu zadanego przez Beszki pod wodzą bohatera ze skutecznością ataku - bezcenna :)
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-11-01, 17:37, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-04-16, 00:57
Kilu albo mi się wydaje albo to była złośliwość
Ja wciąż pieje z zachwytu nad możliwościami hydry chaosu. Można się bronić przed czarnym smokiem, który atakuje na dwa pola, ale to jest o wiele trudniejsze przeciwko hydrze, która pól ataku ma maksymalnie 10 ! Jeśli dobrze to liczę (2 u góry, 2 na dole, tył, przód i rogi). Jej wytrzymałość i wzmocniony defensywnie bohater sprawia, że ciężko hydrę w ogóle ruszyć. A gdy się ma jeszcze teleport... to chyba nie ma takiej taktyki żeby poważnych obrażeń uniknąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum