Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-02-15, 20:59
S.P. napisał/a:
A to kto wygra imho zależy od tego kto pierwszy uderzy.Ten kto pierwszy uderzy zniszczy połowę głównego oddziału wroga i kontratak już nie będzie taki bolesny.
400 demonów nie ubije 5k szkielów, nawet ze statystykami boha 15/15 i z pierwszym atakiem.
Necro wygra, a poza tym nie trzeba tu się aż tyle męczyć.
demony to łatwizna, zresztą jak ktoś umie grać to z nekro ma szanse sobie poradzić tylko tam jest problem z innymi jednostkami które są też mocne, ale nekro vs inferno 20 do 1 na nekro.
Paweł napisał - robienie demonów z puch i lv 1-3 z miasta - nic to nie da.
Wybieramy Craga, Twierdza + haste i demonów po kolejce już praktycznie nie ma - nawet jak klątwę przeciwnik rzuci - wtedy 2 kolejki. Robi się 1-4 we wszystkich miastach (które nadają się do farmienia) + cytadela i wtedy możemy coś ugrać.
Moim zdaniem to właśnie Nekropolia jest lepsza,oczywiście jeśli nie gramy na zasadach ligowych/turniejowych . Do demonów trzeba mieć własne mięso,a do szkieletów wystarczą neutrale,których jest pełno. W infernie opłaca się chodzić tylko z demonami,ifrytami,czartami i diabłami bo reszta zostanie przemielona. W Nekro praktycznie chodzisz z każdą jednostką,chociaż ja bym nie brał Zombie do armii. Przerobiłbym je na szkielety.
Daffodil: nie jestem graczem Inferna, ale wydaje mi się, że mielenie Cerberów się nie opłaca. Poza tym co to za miasto, które nie ma swoich trzech jednostek - to za duży ubytek, jak na moje. Może powiesz, że zawsze demony można dzielić, ale to nie to samo... a zombi też nie biorę do armii, czasami mam ochotę również i upiory porzucic, takie to g...
Gdy się Jowisz z Saturnem schodzi,
Jakże matula pszenica obrodzi!
Miecz jest krzyżem: On na nim umierał,
Na piersi Marsa bogini westchnęła.
Nigdy nie buduję ogarów i cerberów,bo po co?! Ja farmię tylko mięso z innych miast,gogi i chochliki,z czego gogi dają najwięcej demonów . Czarty,demony,ifryty i diabły wystarczą do zwycięstwa. Te jednostki otwierają nam przejście praktycznie do wszystkiego. Arty,puchy i utopie są nasze .
Chodziło mi bardziej oto,że gogi dają najwięcej demonów,oczywiście z dostępnego mięsa,bo ogarów nie robię. W 1 tyg. staram się dojść do czarcich lordów,ifrytów i zamku. Później coś tam się ulepszy i wybuduje się diabły.
Ostatnio właśnie pytałem Pawła /wciąż czekam, aż odwiedzi forum/ jak sobie poradzić z postawieniem Zamku, ifrytów i czarcich lordów w pierwszym tygodniu. Chyba, że mówicie o jakiś bogatych randomach, na których może kiedyś zacznę grać :)
Gdy się Jowisz z Saturnem schodzi,
Jakże matula pszenica obrodzi!
Miecz jest krzyżem: On na nim umierał,
Na piersi Marsa bogini westchnęła.
hehe trudno to postawic diably z zamkiem w 1 tyg ale tez sie zdarza zalezy jaki random ile walczysz jak sie tylko z biera surke z mapy to nie ma co liczyc ze spokojnie sie wykupisz
wydaje mi się, że mielenie Cerberów się nie opłaca. Poza tym co to za miasto, które nie ma swoich trzech jednostek - to za duży ubytek, jak na moje.
Nie rozumiem jaki jest sens pisania co ci się wydaje lub co uważasz na tematy, które można bardzo szybko sprawdzić? taki problem ustawić sobie w edytorze jakiekolwiek wojsko dla 2graczy, jednemu usuwać różne jednostki przy dodawaniu demonów i konfrontować?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum