Dr Witt nie pojawił sie w jedyny wolny dzień jaki wskazał. Czekałem cały dzień. Od tamtego czasu nie odpisuje na gg mimo, że na ni bywa. Ogłaszam swoje zwycięstwo
Można powiedzieć, że zwycięstwo dał mi błąd przeciwnika. Romantic zaskoczył mnie wjeżdżając w 137 do mojej strefy i zastając bocznego herosa z prawie całym wojem w zamku. Jednak od razu go nie zaatakował. Dzień później odkupiłem Mephalkę, która była z dwoma aniołkami daleko w bocznej strefie, i z defem 23 okazała się już zaporą nie do przejścia, nawet mimo że przeciwnik dysponował łańcuchem za około 940 dmg i mnóstwem many. Ja miałem czapkę czarodzieja z implo też coś ponad 900 dmg, ale many tylko na jedno jej użycie. Dużo bardziej przydatnym zaklęciem okazało się mass haste, dzięki któremu inicjatywa była po mojej stronie i nie dałem się wyciąć łańcuchem.
Mapka bez rewelacji - prawie żadnych dwelli, z biednymi TZ i silnymi strażnikami na środek. Dopiero w 3 tygodniu zebrałem jako taką armię. Romantic zaczynał w podziemiach, więc też nie miał lepiej, ale dzięki specowi z logą obrobił sporo większą część mapy ode mnie. To jednak nie wystarczyło:) Dzięki za dobrą rozgrywkę i zwycięstwo:D
Na razie nie ma co dawać sztywnego terminu na grę. Ja z Calvertem możemy się nie wyrobić do 11.11, choć po 2 połączeniach mamy już 1/3/4 (czyli już sporo za nami). Chodzi o to, że wyjeżdżam od 10.11 do 13.11, więc JEŚLI KTOŚ MA W TYM CZASIE SPRAWĘ DO ORGANIZATORÓW, PISAĆ DO HRABO/CEZA (na gg) lub jeśli to mnie, to na AW, ale mogę nie zobaczyć.
And we'll all dance alone to the tune of your death...
ja sie przeprowadzam i zanim bede mial neta to tez minie z miesiac mysle ;/ wiec z play offami spokojnie :D i tak pewnie zanim ustalimy all po 1 fazie to minie pare tygodni :D
Hudzin wziął 2 resy, ja jeden. W karczmie Kyrre - idealny materiał na maina. W dodatku dobry układ zamków kompów: drugi zamek, conflux (gwarantowana ziemia) i nekro. Do kompa z zamku wbiłem w 112, zająłem pusty zamek i dobiłem jego hirków. Brązowy conf poskakał trochę, ale zwiałem go gdzieś w 116, pojedynczego hirka pokonałem na początku 2 tygodnia. Mniej więcej w tym samym czasie zginął pomarańczowy.
Ogólnie nie wykorzystałem maksymalnie tego co dał los. W strefie dwell konia - zajęty dopiero w 2 tygodniu, choć był do wzięcia w pierwszym. Nie postawiłem też aniołka w zamku. Stwierdziłem, że nie wyrobię z kasą. W strefie kompa 2 konsy po 2 aniołki. Wziąłem je w 121 i 121. Z wojskiem przerzuciłem się do Wrót, tam kupiłem ziemię Kyrre i pognałem do podziemne TZ. Po drodze wziałem 2 ważkarnie po 6. Tamże zjadłem koronę +4 wiedzy, puchę +10k exp i wziąłem się za minimalną topkę, po dostarczeniu wojska z 3 tygodnia. Topka dała naszyjnik +3 luck/morale, koniczynkę, korpus legionisty i księgę ognia, czyli ogólnie słabo.
Nieopodal wioski inferno była druga topka (duża). Z mięsem z wioski i swoim wojem wziąłem ją. Rezultat to pałka ogra (+5A), naszyjnik +3 all, czerwona kulka i księga wody.
Od razu przerzut woja łańcuchem pod główny zamek. Planowana wbita na środek w 134.
Zaskoczenie. Na środku jest Hudzin. Dopiero co wszedł. Zamiast go zaatakować, to szczurami zrobiłem 2 ważkarnie, bo było to blisko mego zamku. Jedna za 6, a druga za 12. Dało mi to mocny powerstack w fb.
FB
On miał 30 ogrów magów, ja 7 aniołków.
Mistrz: loga, łucznictwo, takta, atak, powietrze, ziemia, dowodzenie
On też miał taktę, więc się zniwelowały. Hudzin zaczął. Mass haste i wjazd w moje kusze ptakami i rzut cycków. Beszki i wiwki biją w czempy. Ja kontruję mass slow. Ptaki, wiwki i beszki giną. W drugiej turze u mnie mass haste. Podchodzę do przodu. Hudzin bunkruje cycki. Ale przewaga w wojsku zbyt wieka. Drzewce giną a potem fb się kończy.
Fb to już tylko formalność była. Nawet się nie skupiałem za mocno, bo bardzo gonił mnie czas a chcieliśmy wyrobić się w terminie. Gra była super :D W drugi tydzień w chodziłem z 2 ptakami i 2 cyckami :D Komputer i bloki dały mi się we znaki. W pierwszym tygodniu komputer ubił mi az 3 bohaterów za jednym zamachem w tym maina xD chciałem poddać lecz wychodzę z założenia, że gra się do końca i śmiejcie się lub nie ale jestem dumny z tej gry :D 1 dzień szybciej i zgarnałbym wspomniane przez ceza 18 wiwek co raczej przechyliło by szale zwycięstwa na moją strone. GG! Powodzenia w playoff'ach, tam siępoliczymy..! :)
Gramy, ale wstrzymaliśmy się z zakańczaniem rundy do czasu rozegrania wszystkich meczy. W praktyce jakoś na koniec tygodnia zamkniemy swissa i ogłosimy klasyfikację końcową. A potem to już playoffy.
Ja próbowałem wczoraj zagrać z Calvertem, ale coś go nie było...mnie wcześniej cztery dni, więc z mojej strony też wina. Pisał, że będzie dzisiaj w nocy, jeśli się uda, to dokończymy. Jeśli nie, to w czwartek pewnie będę miał sporo czasu i na weekend raczej też. Do niedzieli powinno być skończone :)
And we'll all dance alone to the tune of your death...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum