Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 528 Skąd: jestem.
Wysłany: 2016-04-05, 19:32
Cez napisał/a:
Ale według mnie, to pierwsza opcja zjednałaby więcej zwolenników, z uwagi na szersze zainteresowaniem klasycznym zestawem (RoE+AB+SoD).
Jeśli większość graczy będzie za SoDem, to właśnie obligatoryjna HoTA jest mądrzejsza - przy grze dwóch graczy należących do "większości" będzie i tak SoD. No i po co tyle ironii XD przecież wiem, że nie chcesz mnie wywalić z turnieju... Po prostu, fakt jest taki, że w SoDa nie mam jak grać (znaczy MAM jak, ale mecz zamiast załóżmy 6 godzin trwałby np 10 bo powtarzanie tur, bo kogoś wywaliło, ciągłe wczytywanie i modlenie isę by oddanie tury tym razem dla odmiany zadziałało... Ja tak mogę grać, ale moi potencjalni oponenci niekoniecznie (sam nie dałeś rady dokończyć jakiejś eMki mimo że mieliśmy zrobiony 1 tydzień) bo miałeś dość użerania się z tym.
Bass solo, take one.
- Jestem trollem? - Dago
- Hmmm... Masz 40hp i się regenerujesz. Tak. - Malekith
załóżmy 6 godzin trwałby np 10 bo powtarzanie tur, bo kogoś wywaliło, ciągłe wczytywanie i modlenie isę by oddanie tury tym razem dla odmiany zadziałało...
Poważnie macie takie problemy podczas gry online w Heroes?
Z pewnością musimy uniknąć podziału na grupy, bo w ostatnich latach taki system zawiódł. Podoba mi się idea systemu szwajcarskiego, to zlikwiduje problem nieaktywnych uczestników. Wstępnie możemy rozdzielić turniej na Pro i Amator, w czasie zapisów każdy gracz będzie wybierał w której grupie chce grać. Jeśli na Pro nie znajdzie się więcej jak np. 8 osób wtedy wszyscy zagrają razem, bez podziału.
Dużym problemem w ubiegłych latach było również dogadanie się między graczami kiedy oboje mają czas. Co byście powiedzieli na swego rodzaju kalendarz, gdzie każdy gracz określałby w jakich dniach i godzinach może grać. Wtedy system będzie mógł wybrać pary tak, żeby każdemu pasowała godzina gry. Wiadomo, ze będą sytuacje, że jest tylko jedna osoba w danym czasie, ale mimo wszystko taki kalendarz powinien ułatwić parowanie.
[ Dodano: 2016-04-06, 09:36 ]
Jeszcze odnośnie HoTA - jestem za tym, żeby nie była wymagana, ale jeśli dwóch graczy będzie chciało zagrać z tym dodatkiem to jak najbardziej mogą.
Lepiej ustalic jakis dzien w tygodniu. Np sobota godzina 15 minimum czaa gry 4-5h jak ktos sie zapisuje na gre to raczej dysponuje czasem a jak ktos nie daje znaku zycia to ustalic termin jesli sie nie stawi to w/o. I po problemie z dniami na dluzsza mete i tak nie ma sensu jak dla mnie :P za duzo roboty a tak 1 pkt w regu i gotowe
OK, to teraz tak:
1) Ile miejsc robimy w turnieju? 32 tak jak wcześniej?
1a - skoro gramy swissem, to lista rezerwowa przyda się tylko do pierwszej kolejki, nie?
2) Skoro gramy na templach, to na jakich? Najlepiej, żeby każdy przygotował listę templi, jakie chce w turnieju. Nie wiem jeszcze ile ich będzie w puli (ile robimy, 4, 5, 6? Więcej lepiej nie, żeby nie odstraszać amatorów), ale to jest do ustalenia.
3) Ile dajemy czasu na rozegranie partii? To są temple, nie jakieś malutkie S fixy jak rok temu. Poza tym, turniej jest dość amatorski, więc fajnie by było dać noobom trochę czasu.
4) Trzeba ustalić regulamin. Może być ten w WoHa?
5) Ile gramy kolejek swissa? Sześć, dziesięć?
I jeszcze 1b - co Wy na to, że lista rezerwowa posłuży do jednej, małej rzeczy...mając (na przykład) 3 tygodnie na rozegranie pierwszej gry, dajemy tydzień na dogadanie się z oponentem. Jeśli ktoś przez pierwszy tydzień nie da znaku życia, wylatuje, i wchodzi rezerwa.
A, i ostatnie:
Jeśli ktoś opuści turniej; dajmy na to 2 osoby w tej samej rundzie. To jeśli wyszli w pierwszym tygodniu, to ich przeciwnicy oboje dostają w/o, czy grają między sobą?
And we'll all dance alone to the tune of your death...
Pomógł: 5 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Mar 2013 Posty: 163 Skąd: Wschód
Wysłany: 2016-04-06, 16:33
Ad.1
Może być i 32. Jak się mniej zapisze, to będzie mniej grało. Jak więcej, to będzie lista rezerwowa.
Ad. 2
Ja bym proponował: Jebus Cross XL, Balance L-U, 8mm6a, 2sm4d(3), Panic. Ewentualnie h3dm1 i Mini-nostalgia lub PC2M, jeśli by był duży nacisk.
Ad. 3
Zwykle się liczy tydzień na mecz, bo potem się dłuży. Ekstremalnie 2 tygodnie.
Ad. 4
Jeśli chodzi o Pro, to raczej najlepszą opcją będzie HW rules. Regulamin WoH był robiony pod PC2 i trwały dyskusje nad jego zmianą.
Ad. 5
Trzeba przeliczyć ile turniej by trwał. Wiadomo, im sprawniej tym lepiej.
Ad. 6
Ja bym był za graniem.
2. Balance M/M+U/L, Skirmish L, 2sm4d(2)/(3), Speed. Sama nazwa Jebus sugeruje, co należy z nim robić.
4. Zagrajmy na hota i nie będzie wielkiego problemu z zasadami:P
5. Ja bym zagrał 8 i potem playoffy dla top 4, wyjdzie 10 kolejek. Dzięki playoffom nie ma potrzeby grać BO3, zawsze zostawiają margines dla pechowej mapy, ogar i tak wejdzie do top 4. To da mniejszą szansę na wykruszenie się graczy, bo nie potrzeba tyle czasu na granie (względnie przy woli obu stron można zagrać do x zwycięstw). Oczywiście top 4 może już spokojnie grać BO3, BO5, co tam się chce.
6. W swissie takie coś średnio wygląda. Odpadnie para gościa z 0-2 i gościa z 2-0, strasznie kiepskie sparowanie graczy, nie po to gramy swissa. Od następnej rundy nie ma problemu bo się skraca listę, ale takie granie z doskoku jest dyskusyjne.
Edyta: Jeśli miałeś na myśli pierwszy tydzień turnieju, to oczywiście jestem za graniem:D
Edyta2: Skoro już robimy swissa, to nie ma potrzeby robić liczby miejsc równej potędze 2, wystarczy wielokrotność 2.
1. bez sensu limit uczestnikow wystarczy parzysta liczba uczestnikow
2. jebus,mini nostalgia,8mm6a,6lm10a, spider,balance,2sm4d3
3. 2 tyg na 1 gre
4. Hw rules najlepiej lub hota ma wbudowany regulamin
5. Ilosc kolejek zalezy od liczby uczestnikow jesli bedzie 30 to z 5-6 wystarczy i dla top4 jakas mala liga czy play off
To tyle ode mnie :P
Czyli rozumiem, że nikt nie chce kalendarza żeby określać swoją dostępność?
Ravciozo napisał/a:
mając (na przykład) 3 tygodnie na rozegranie pierwszej gry, dajemy tydzień na dogadanie się z oponentem. Jeśli ktoś przez pierwszy tydzień nie da znaku życia, wylatuje, i wchodzi rezerwa.
Właśnie po to mógłby być taki kalendarz - nie będziesz musiał czekać na swojego przeciwnika, tylko system wybierze takiego gracza, który ma czas wtedy co Ty. Nie musimy stosować się do każdej zasady systemu szwajcarskiego, możemy go lekko zmodyfikować ;).
Wiem, że brzmi to może zbyt idealnie, ale powinno to zmniejszyć liczbę sytuacji, w których dwóch gości nie może się dogadać na grę przez miesiąc, szczególnie na początku turnieju.
Dawidu91 napisał/a:
1. bez sensu limit uczestnikow wystarczy parzysta liczba uczestnikow
Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2015 Posty: 666 Skąd: Z krainy ognia
Wysłany: 2016-04-07, 16:29
Grałem kiedyś w szachy a tam swiss to była podstawa każdego turnieju.
Ravciozo napisał/a:
1) Ile miejsc robimy w turnieju? 32 tak jak wcześniej?
Po 32 zamykamy głosowanie a jak ktoś się jeszcze zapisze to go dopiszemy. Nawet liczba parzysta nie jest potrzebna. Byle jaka liczba zawodników wystarczy (jeżeli będzie 25 graczy to damy komuś aktywnemu na forum tzw. darmowego walkowera).
Ravciozo napisał/a:
3) Ile dajemy czasu na rozegranie partii? To są temple, nie jakieś malutkie S fixy jak rok temu. Poza tym, turniej jest dość amatorski, więc fajnie by było dać noobom trochę czasu.
Maksymalnie 1,5 tygodnia.
Ravciozo napisał/a:
4) Trzeba ustalić regulamin. Może być ten w WoHa?
Może być dowolny byle by sensowny.
Ravciozo napisał/a:
5) Ile gramy kolejek swissa? Sześć, dziesięć?
Najbardziej optymalną liczbą było i jest 7 rund. Chociaż oczywiście jak będzie mniej graczy to można zrobić 6.
hrabo napisał/a:
potem playoffy dla top 4
Dawidu91 napisał/a:
dla top4 jakas mala liga czy play off
Jestem przeciwny temu pomysłowi. Było by to w praktyce powtórzenie meczów między graczami pro co się lekko mija z celem. Też czemu wygrany mecz tam miałby być ważniejszy niż ten wygrany ze swissa? Jak ktoś po 7 rundach ma najwięcej punktów to niech wygra ten turniej.
Jest też kilka rzeczy które nie zostały powiedziane.
W szachach zazwyczaj jest coś w formie rankingu (każdy zaczyna od 1000 a później wraz ze wzrostem kategorii ma ich więcej). Później się ustala tabelę od najlepszego do najgorszego i dzieli ją na pół itd. Tutaj nie możemy powiedzieć, że pan X jest lepszy od pana Y (szczególnie jeśli to ich pierwszy turniej).
Moja propozycja jest następująca: Podzielmy zapisy na 3 kategorie: "Pro" "ci którzy grali choć w jednym turnieju" "ci którzy nie grali jeszcze w żadnym turnieju". Ten kto pierwszy się zapisze do danej listy ten będzie na górze w swojej kategorii (wpierw "Pro" itd.). Przez pierwsze kilka rund może być małe zamieszanie ("Pro" vs "noob") ale i tak później się to ustabilizuje.
PS: Lub w jakikolwiek inny sensowny sposób początkowe pozycje ustalić.
Przewidujemy jakieś sparingi? a jak tak to ile one będą trwały?
Co w przypadku remisu w końcowej tabeli? Liczymy wynik ostatniego meczu między nimi a może jak nie zagrali ze sobą to rozgrywają między sobą dodatkowe rundy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
