Potęgę armii tworzą wampiry, licze i rycerze. później jeszcze smoki, ale one nie zachwycają jak na 7 poziom.
Szkielety, zombie i upiory po prostu poświęcam po to, żeby nie stracić żadnych tych lepszych jednostek - to one są drogą do sukcesu.
Przy poświęcaniu zawsze staram się na kontratak przyjmować zombie (jest najwolniejszy, wiec wszystkimi czekając to on zaatakuje pierwszy). komputer przy mojej przewadze zazwyczaj atakuje szkielety - te nawet jak się skończą to na ich miejsce pojawiają sie nowe, wiec zawsze coś tam jest. jeśli jednak zabraknie szkieletów to pojawiają sie upiory - są pewnym zapasem do poświęcenia na ważniejsze bitwy.
Tak wiec pozostają w dużych ilościach najmocniejsze jednostki:
Licze - bardzo mocna jednostka strzelająca. rani kilka pól naraz (nie raniąc nieumarłych ze swojej armii), potrafi siać spustoszenie. zawsze staram sie ich zasłonić szkieletami i zombie + woź z amunicją.
Wampiry - tu wiadomo, ulepszone w dużej ilości wymiatają. wskrzeszają się zabierając życie ofierze. nie można im kontratakować. gdy ich trochę stracimy najlepiej atakować nimi jednostki z małą obroną, bo wtedy wyssają więcej życia wskrzeszając siebie. dobrze użyci są bardzo skuteczni i co najważniejsze nie ubywa ich!
Rycerze (czarni, mroczni itp.) - silni, wytrzymali jak kawalerzyści. 2 zdolności: podwójne obrażenia (to potrafi przechylić szalę zwycięstwa przy potężnych bitwach) oraz klątwa (mniej przydatna, ale tez pomaga).
Smoki - opisałem na gorze tej strony.
Co do rozbudowy (szczególnie na 200%) dużym plusem jest magazyn zasobów + 1 drewno i kamień. można se poradzić nawet bez kopalni (ale bardzo ciężko). minusem jest brak rtęci. poza tym potrzeba 10 siarki do liczy i 10 klejnotów do wampirów. smoki zostawiam zazwyczaj na później, bo ciężko je wybudować przy klepaniu biedy. jednak nie ulepszonych staram sie wybudować, żeby przyrost już narastał.
Jednostki na samym początku zawsze można starać się nadrobić szkieletami (do tego budynek szkieletornia - zamienianie w szkielety wszystkiego słabego).
No i nekromanci to świetni czarodzieje! a animator to już w ogóle ułatwienie.
Nie trzeba martwic sie o morale - zawsze zerowe.
Odporność na czary umysłu...
No i ta muzyka w zamku! aż chce sie grac!
Ostatnio zmieniony przez 2007-11-25, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem, Nekropolia to bardzo fajne miasto. Wlasnie tak jak kolega powyzej napisał: Licze, Wampiry i Rycerze. Ja natomiast wogole nie buduje smokow, jakos mi sie nie przydaja, a kase wydaje na co innego. Wampiry lepiej uzywac do obrony zamku, wiec tylko czesc zabieram z bohaterem po mapie. W ten sposob podstawa w wiekszosci niezamkowych bitew to licze i rycerze. Faktycznie pierwsze kilka bitew nekropolia jest ciezkie. Trzeba je rozegrac celowo poswiecajac szkielety, a wrecz podkladajac je odpowiednio w trakcie walki. Jak masz pierwszego licza idzie z gorki. :)
Bohater: Sandro. Z sentymentu, nie z wartości taktycznej.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-04-16, 19:25
O jakie fajne argumenty Mam podobne. Mnie też się Nekro nie podoba. Bo mi się w tym zamku budynki mieszają! Ciągle mi się zdaje, że siedlisko szkieletow to jest ratusz, a ratusz to zamek
..jak dla mnie Nekropolis to pierwsza trójka, co prawda kościane smoki to hańba, zombie i wiedźmy też kiepskie.. no ale szkielety (setki, tysiące:)) wampiry, i czarni jeźdźcy PIERWSZA KLASA
Pomógł: 3 razy Wiek: 29 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 370 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-05-10, 05:44
No, niesety na początku zniechęca (szkielety i zombie ;[ ), alegdy dochodzimy dolordów i lisz, gra zaczyna się rozkręcać.
Czasami na dużych mapach mozna nawet lekko uzbierac na płaszcz !
Jeżeli chcesz pokoju, szykuj się do wojny...
Jak pokój zwalcza wojnę? - Wojną!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum