To tylko głosy, jeżeli chodzi o argumenty, to sprzeczałbym się który zamek jest lepszy.
Z każdym zamkiem będą takie spory. To jest tak samo, jakby porównywać Twierdze do Cytki. Na to samo wychodzi, tyle że zwolennicy cytki będą za nią, a zwolennicy twierdzy za twierdzą. Ja osobiście również faworyzuję Fortecę i Tytanów
Forteca ma większe szanse. Jednostki ogólnie lepsze w statach, więcej strzelców, którzy z resztą są lepsi niż u wrót. Niestety u fortecy jest trochę drożej...
W życiu trzeba być twardym jak przeterminowane żelki...
a cena wykupu w wz jest mala moze i budynki sa tanie ake jednostki cholernie drogie;P a co do tower conta Conf dla mnie zawsze na mniejszych mapach towerm ma przewage bo dazymy wtedy do blyskawicy ktora jak wiadomo zadaje podwojny dmg burzakom a jak nie ma burzakow to conf musi podejsc
Moim zdanim jeżeli conf ma wygrać z forteca to wlasniena mniejszych mapach. Na większych pokazuje sie juz siła jednostek towera i z kasa nie jest juz tak ciężko.
Zdecydowanie forteca:
1. Jest lepiej dopracowana
2. Ma zdecydowanie lepszą grafikę
3. Ma bardziej pomysłowe jednostki. [we wrotach każda jednostka oprócz 1 i 7 zaczyna się na żywiołak.
4. I ogólnie bardziej ją lubię
Xeno, w koncu ten, kto ma w Avatarze Ojca Dyrektora nie moze pisac sensownie.
A wedlug mnie to WZ wygra z forteca, szybki rozwoj wrot, oraz stosunkowo niewielkie koszta przemawiaja na jego korzysc. Choc, jesli takie zywiolaki burzy dostaa z pioruna, od mocno napakowanego bolka, albo solmyra to sprawa nie bedzie wygladac wesolo.
One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-11-03, 18:37
Internal napisał/a:
1. Jest lepiej dopracowana
2. Ma zdecydowanie lepszą grafikę
3. Ma bardziej pomysłowe jednostki. [we wrotach każda jednostka oprócz 1 i 7 zaczyna się na żywiołak.
Silne argumenty to podstawa. Wilczy rycerze też wyglądają znacznie lepiej od rdzawych smoków, więc rozumiem, że wg ciebie z tej właśnie przyczyny rycerze z nimi wygrają.
Ostatnio zmieniony przez Leance 2010-11-04, 21:26, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-04, 11:30
Leance napisał/a:
Silne argumenty to podstawa. Wilczy rycerze też wyglądają znacznie lepiej od rdzawych smoków, więc rozumiem, że wg ciebie z tej właśnie przyczyny z nimi wygrają.
Wara od wilczych rycerzy, bardzo dobrze wyglądają i są mocne.
Internal napisał/a:
3. Ma bardziej pomysłowe jednostki. [we wrotach każda jednostka oprócz 1 i 7 zaczyna się na żywiołak.
Tego argumentu zupełnie nie kumam, w końcu to wrota żywiołów? Więc główną rolę grają tam żywiołaki, to chyba nic dziwnego.
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Oczekujesz od kogoś kto ma w avku Rydzyka sensownych argumentów?
To ma być usprawiedliwienie? Skoro sam dostrzegasz, że Twoje argumenty nie są zbyt rzeczowe, dlaczego nie podejmiesz tego minimalnego wysiłku, by poprawić ich jakość?
Co do starcia tych miast, może być różnie, ale mam wrażenie, że Confluxem gra się zdecydowanie łatwiej. To ciekawe, że ramp, który moim zdaniem na pc2 rozmiaru "m" jest słabszy od confa, stał się stereotypowym zamkiem słabych graczy, a na grających confem jakoś gromy się nie sypią. Ja uwielbiam to miasto, ponieważ jest stosunkowo łatwe w obsłudze i bardzo silne (choć burze i lód są drogie), a ponadto ma świetny start. Jak dla mnie taką cytą, a już szczególnie strongiem trudniej się gra (mam tu na myśli pc2, bo na Jebusa Conflux się nie nadaje; za to na Arenie jest najlepszy, obok Zamku).
Dobre wykorzystanie rusałek i szybkie ulepszenie wody oraz powietrza zapewnia armię, która może zdziałać naprawdę dużo.
Forteca ma również dobry start dzięki gremlinom, ale jest zdecydowanie droższa i ma gorszych bohaterów (a nie zawsze w karczmie znajdzie się ktoś porządny). Jedynym kandydatem na maina z prawdziwego zdarzenia jest w praktyce Neela (Torosar ma taktykę, ale ma też beznadziejny mistycyzm). Myślę, że trzeba mieć wyższe umiejętności, by grać Fortecą skutecznie.;-)
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
tower nie ma porównania w przebiciu z confem nawet w pierwszym tygodniu - bez wózka z amunicją gówno nam da siła gremlina, a i żeby one sobie radziły potrzebują wsparcia do zatrzymywania neutrali. Rusałki jadą co trzeba same
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-07, 20:41
Bez wózka 80 gramlinów zabija około 60-70 krasnali, jak się dobrze pomanewruje gargulcami (2 razy po strzale z pełnej i dobicie wręcz, jak np. podzielą się na 4 sloty), rusałki jadą co trzeba same, o ile nie zmoraluje i zdejmie ich wszystkich na hita.
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum