Gdy warunkiem zwycięstwa jest zajęcie wszystkich kopalni, oprócz samych kopalni trzeba zająć także wszystkie latarnie morskie (kopalnie i latarnie są zaliczane do jednej kategorii obiektów).
W 1045 r., gdy umarł Lord Kildburn walki o terytoria stały się bardzo zacięte, a spotęgowały je jeszcze napady Ludów Podziemi dowodzonych przez wampiry. W swoim testamencie król przepisał władzę najstarszemu synowi Geraldowi (czerwony).
Zdecydowanie za dużo miast - pod koniec rozgrywki zabawa w kotka i myszkę z komputerem. Dużo złomu, ale tych najlepszych nie widziałem. Jeśli początek prześpimy może być ciężko bo dość szybko na naszym terytorium pojawiają się gracze komputerowi. W mojej grze 2 graczy komputerowych było stracone od początku - jakiś błąd, nic nie robili.
Wystarczy wpakować w dyplomację i dowodzenie a gra staje się być piękna :D
Ravciozo, wiem o tym. Ale po prostu zwróciłem uwagę na fakt, że na ekranie mapy czasem tego nie widać i trzeba najeżdżać kursorem. A chyba przejrzystość w budowie mapy powinna być podstawą. Nie mówię, żeby tutaj ten fakt zadecydował na mojej ocenie, po prostu drobny szczegół na który zwróciłem uwagę.
@heroes3,
Najedź kursorem na kopalnię, a na pasku na dole ekranu pojawi się napis, do kogo ten budynek należy.
Świetna mapa. Bardzo dobrze wykończona z dbałością o detale, ciekawa i wciągająca rozgrywka na długie godziny. Nieszablonowy pomysł z brakiem siedlisk potworów 7 poziomu w zamkach neutralnych urozmaica rozgrywkę. Duża ilość zamków neutralnych powoduje, że można zebrać dużą i ciekawą armię, ale też nieźle trzeba się nagłówkować z ich obroną. Z drobnych uwag, to czasami elementy tła zasłaniają flagi przy zamku/kopalni, przez co nie wiadomo do kogo należy oraz kompletnie nie wykorzystana fabuła (tylko kilka krótki opisów pojawiających się w tawernach, ale przecież tam nie zagląda się codziennie).
Oceniam na 5 gwiazdek.
Bardzo dobra mapa, wiele godzin rozgrywki. Duzo zamków duzo zasobó wielki teren. Nic tylko grać. Gratuluję autorowi.
PS. Jeszcze nie udało mi się jej przejść :D
Mapę mogę polecić, choć nie udało mi się ani razu jej przejść. Może to przez to, że grałem na 160% ;)
Cudo!
Grałem na 160% i 200%. Dobrze zagospodarowana przestrzeń, dużo zadań i strażników misji, neutralne, sporne tyretorium, które ciężko utrzymać. Monolity nie są na szczęście zbyt rozbudowane, ale są, co nie gwarantuje zwycięstwa od ręki nawet przy zdobyciu Miejskiego Portalu. Ciekawe podziemia i mnóstwo obelisków. Ale niestety - mapa jest źle zbalansowana - ZAWSZE najsilniejszym graczem (poza człowiekiem) jest niebieski albo zielony, a po nich w sile ogólnej stacjonuje czerwony albo brązowy. Jasnoniebieski ma zła pozycję startową i zawsze jest daleko z tyłu. Kolejna sprawa: Garnizony chroniące przejść pomiędzy graczami podziemnymi są bezużyteczne. Jeszcze nie widziałem, bo ktokolwiek do końca gry wyczyścił choć jeden garnizon. Lepiej wyjść na ziemię i wpłynąc do wiru.Do tego ten brak siedlisk poziomu 7... No i - jak już wcześniej zostało napisane - zbyt łatwa. Nawet po dodaniu utrudnień łatwa w walce z komputerem. Po dodaniu drobnych usprawnień (1 statka i dobrych skilli drugorzędnych dla głównego bohatera - przeszedłem 1 na 7 w drużynie na poziomie 120% i 160% po dodaniu 5000 złota na start. Za to dobra do gry multiplayer NIE NA TURNIEJOWYM poziomie.
Bardzo dobra mapa, wystarczy na kilkanaście godzin. Brak jakichkolwiek błędów. Gorąco polecam.
Bardzo przyjemna mapka. Jednak wszedłem sobie wcześniej do edytora i dodałem sporo utrudnień, a pomimo tego zmiotłem wrogów bez wczytywania nawet jednej gry(pomijając uruchomienie). Zaawansowanym graczom odradzam mapę, chyba, żeby usunąć z gry na starcie dyplomację, herosów z dyplomacją i porobić inne utrudnienia.