Czekasz archem kolejkę behemot podchodzi i archanioł ma dwa strzały z rzędu jako pierwszy i wygrywa z behemotm bez problemu, podobnie Tytan i Arcydiabeł...
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2009-01-05, 00:29
Czarny Smok przebija Behemota, ale nic w tym dziwnego bo dla mnie to chyba obiektywnie najlepsza jednostka gry. Oczywiście poprzez odporność. Że Arch ma lepsze staty. I co z tego? Trzaśnie się go slowem albo osłabieniem i już straty mu spadną. A nie daj boże oślepieniem. Wtedy może se mieć superstaty. Przewaga Czarnego Smoka nad resztą jest w tym względzie niesamowita.
Ochrona przeciw wszystkim zaklęcią to plus oraz minus więcej wzkazuje na plus. A co do argumentu
Cytat:
wystarczy "kula osłabnienia"
To nie zawsze możesz znaleść kule osłabienia. Nie jest to super popul;arny artefakt.
A co do tematu. Wydaje mi się że lepszy jest Czarny Smok. Może w pojedynku jeden na jeden wygrał by Behemot, ale ogólnie bardziej przydatny jest czarny, Jest szybki, potrafi latać, i jest odporny.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2009-01-08, 17:28
Pojedynki jeden na jeden się nie liczą, są bez sensu. Argument Kamila bardzo sensowny. Nie wiem jak tam z szybkością Ptaka Gromu, ale jest wielce prawdopodobne, że w walce armii Twierdza nie będzie miała pierwszego ruchu. Beszek dostanie blinda albo slowa wcześniej niż cokolwiek zdąży zrobić. Czarny Smok daje o wiele większą pewność poczynań.
Zdawało mi się że bycie "lepszym" zależy od tego że, pokonuje się wroga w dosyć wyrównanej walce. Bez czarów, które potrafią z monstera 7 poziomu zrobić 3cio poziomowca.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2009-01-10, 19:24
Tak, na polu bitwy, ale nie jeden na jednego, gdy tylko one uczestniczą w walce Taka walka nigdy w graniu w Heroes się raczej nie odbędzie. Przydatność na polu bitwy, wpływ na armię, znaczenie w zamku. Wiadomo, że Tytan ubije Hydrę w pojedynczej walce. Ale co z tego skoro w bitwie armii Hydra może za jednym zamachem uszkodzić trzy jednostki wroga, a Tytan potrafi tylko stać i strzelać.
Podstawa mojej oceny: co dana jednostka może zrobić dla zamku i dla armii, w której jest?
[ Dodano: 2009-01-10, 19:27 ]
Albo inny przykład. Wskrzeszanie Archanioła. Jeśli by analizować go po starciu pojedynczych jednostek to wychodzi na to, że jego największa zaleta nie ma znaczenia. Dla mnie: bez sensu
Ale co z tego skoro w bitwie armii Hydra może za jednym zamachem uszkodzić trzy jednostki wroga, a Tytan potrafi tylko stać i strzelać
Tylko stać i strzelać? Zaintrygowałeś mnie tym. Tytan to jedyna jednostka 7 poziomu co potrafi atakować na dystans. Te strzelanie jest porównywalne do latania, bo można atakować przedostając się przez mury. Chodź gdy walisz z dysta to nie masz tak narażonej jednostki jak tą latającą. A hydra? Hydra może jedynie campić przed murami i czekać aż w końcu mur zostanie rozwalony przez katapultę. A czasem może nawet do tego nie dojść bo katapulta może zostać rozwalona z czaru. Co wtedy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum