Wysłany: 2009-06-30, 11:38 Brutalne Gry Komputerowe
Najbardziej zdenerwował mnie kiedyś reportaż Polsatu o grach komputerowych. Wszystko tam wyolbrzymiali i pieprzyli niezłe farmazony. "Trzeba chronić nasze dzieci przed grami"- ca za wierutna bzdura, gry mają oznaczenia i przedział wiekowy, więc? Każdy kto je kupuję robi to tylko i wyłącznie na swoją odpowiedzialność. Załóżmy, że ktoś wziął brzytwę i się nią pozacinał- czyja to jest wina brzytwy? Czy tego gościa co to zrobił? Odpowiedź jest oczywista. Tak samo jest z grami, ponieważ winny jest ten co jej używa, a nie gra, gra sama w sobie nie może być zła.
Zapraszam do dyskusji.
Gry mają specjalne oznakowania czyli brutalna gra jest od 18+.Jak dziecko sobie kupi taką grę i starzy mają pretensje to niech się pierdolą.To oni nie sprawdzili w co gra ich dziecko bądź sami mu je kupili.Czyli są sami temu winni,a potem wielka afera.A jak kilku idiotów kogoś zabiło lub coś w tym rodzaju i potem powiedzieli że to przez gry,metal i filmy,zeby mieć mniejszy wyrok,to telewizja szuka sensacji i rozdmuchuje takie gówno.Sorry,za słowa,ale często sie spotykam z takim pieprzeniem,że gry są be itd.Mógłbym napisać wiecej,ale się na razie wstrzymam.
Pomógł: 3 razy Wiek: 29 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 370 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2009-06-30, 17:52
Wiesz, szczeniaki szukają mocnych wrażeń
Prawda jest taka, że niektóre gry są robione specjalnie pod to aby były: przeerażające, pełne krwi, brutalne...
A potem mają WIELKĄ kampanie reklamową i oprócz wyżej wymienionych cech nic nie mają po za tym (fabuła do dupy, grafika również). I dzieciaki siegają po to jako "zakazany owoc". Taki np. Painkiller, od +18, trochę grałem, fabuła słaa jak dla mnie, za dużo skupienia na idiotycznej walce etc, etc.
Ludzie nie potrafią oddzielać gier dobrych dla dzieci od tych złych.
Ja bym dzieciakowi kupił wyścigi, jakieś sportowe (Fifa 09), a nie bzdetową strzelanke!
Ale..
Niektóre gry miały być dobre i spoko, lecz styl gry przerobił je w gry dla no-liferów.
Przykładem są WoW i Tibia. Wow trochę mnie, ale w Tibii jest pojebana pogoń za levelem... gra miała byc przygodą, ale konkurencyjność sprawiła, że najlepsi na świecie nie mają życia.Ale znowu gracze, którzy dobrze w to grają znają zagrożenia.
(Znacie ten kawał? Spotykają się 2 przyjaciele: "-ello, słuchaj to mam 80lv na Tibii", "-taak? a ja mam dziewczynę")
Zakoncze moją wypowiedź cytatem:
Pan Kleks: Technika w sama w sobie nie jest zła, ani dobra. Jedynie jej wykorzystanie może narobić kłopotów.
Jeżeli chcesz pokoju, szykuj się do wojny...
Jak pokój zwalcza wojnę? - Wojną!
Kiedy jakiś młody człowiek np. kogoś zamorduje łatwiej jest zawsze zwalić winę na gry, filmy, muzykę, niż doszukiwać się prawdziwych przyczyn spośród milionów różnych czynników wpływających na osobowość człowieka. Nikt nie przyzna się do błędów wychowawczych itp. Wszystkiemu winne są przecież te wypaczające psychikę dzieła szatana Jakoś nikt nie zauważy, że absolutna większość graczy to normalni ludzie bez żadnych odchyłów. Jeśli ktoś rzeczywiście popełni zbrodnię pod wpływem gry, to nie znaczy, że ta gra jest zła ale, że ten koleś powinien się leczyć w zakładzie zamkniętym.
Wszyscy leżymy w rynsztoku, lecz niektórzy patrzą w gwiazdy...
Pomógł: 3 razy Wiek: 29 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 370 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2009-07-01, 15:11
Wiesz co Turgon, to nie chodzi o gracza. Jeżeli osoba dorasta w złym otoczeniu (np. slumsy) to takim się staję. Najlepszym lekarstwem na każdy odchył są rodzice i to oni są w 70% procentach winni wszystkiemu.
Zbrodnie pod wpływem gry? Zauważszmy, że najczęściej chodzi o zemstę lub chęć popisania się. I znowu - brak rozmowy z kimś do czegoś takiego doprowadza. Gry są tylko NATCHNIENIEM dla sposobu wyładowania się w sposób brutalny.
Jeżeli chcesz pokoju, szykuj się do wojny...
Jak pokój zwalcza wojnę? - Wojną!
Racja, gdyby ludzie spędzali ze sobą więcej czasu i więcej rozmawiali mniej byłoby rozrób, a co za tym idzie mniej rozprawiania w mediach o brutalnych grach.
Chociaż jeśli ktoś od przedszkola wypruwa ludziom flaki przed ekranem monitora musi mieć to na niego jakiś negatywny wpływ.
Wszyscy leżymy w rynsztoku, lecz niektórzy patrzą w gwiazdy...
Jakiś śmieszny gość zabił kiedyś taksówkarza. Na przesłuchaniu wiecie co powiedział? Powiedział, że grał w GTA San Andreas i chciał sprawdzić czy w realu jest to też tak proste jak w grze - no patologia kurwa, patologia. Według mnie miał coś nie w porządku z głową, ponieważ takie tłumaczenie jest bez sensu. Gościu miał, chyba 17 lat zdarzenie miało miejsce w Szwecji.
Graczy jest miliony i jakiś tam % ma odchyły co za tym idzie zabijają itp. i tak samo jest ze wszystkim innym tylko że media szukają sensacji. Inny przykład to np. zabijanie ludzi na ulicy bronią palną. W Ameryce każdy może mieć sobie broń i pełno ludzi ma, więc nie ma się co dziwić że jakiś % ma odchyły. Proste podsumowanie im więcej osób łączy to samo (np. gry, broń itp.) tym wiecej jest złych przypadków. Jak ktoś nie rozumie o czym pisze dam jeszcze jeden przykład. Dlaczego więcej wypadków na autostradach jest w Stanach zjednoczonych niż w Polsce - bo w Polsce nie ma autostrad ? heh są ale dużo mniej co za tym idzie mniej wypadków.
"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 320
Wysłany: 2010-12-04, 13:09
nick194 napisał/a:
Taki np. Painkiller, od +18, trochę grałem, fabuła słaa jak dla mnie, za dużo skupienia na idiotycznej walce etc, etc.
O Boże człowieku, Painkiller to jedna z najlepszych gier w jakie grałem więc jak dla mnie- chrzanisz. Jak na zwykłą "siekę" wciąga jak cholera, do tego jest to gierka w stylu hitmana 2- można przejść ją w kilka godzin, ale jak się chce coś więcej osiągnąć to gra się miesiącami z satysfakcją i to naprawdę trzeba myśleć (chodzi mi tu o szukanie sekretnych miejsc). Nie bez powodu uznawana jest za jeden z najlepszych FPS-ów w dziejach.
Z takich brutalnych to jeszcze w Postala grałem i w kultowego Soldier of Fortune, choć tą drugą zrozumiem jeśli ktoś nie uzna za brutalną- co nie zmienia faktu, że jak na swoje czasy była objawieniem pod tym względem ;)
"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum