Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-09-19, 11:28 Badziew
Że się tak zainspiruje podpisem Mbeha
Największe słabizny Heroes 3. Paskudztwa, która w tej grze znaleźć się nie powinny i nie są przydatne na nic albo prawie na nic. Można dopieprzyć każdej, której się nie lubi, niezależnie od lewelu.
Ja nie mogę dłużej patrzyć na Zombie i Chochliki. Pierwsze są tak wolne, że walka z nimi na mapie przygody na początku gry to mordęga. Ważki się w bój nie wyślę, bo jedna może paść, a każda Ważka to skarb. Przyspieszenia szkoda na coś takiego i trzeba patrzyć aż się te chuderlaki doczłapią. Nie znoszę tych motywów. A Chochliki "promuje" za brzydotę.
Równie dobrze w zestawie słabizn umieściłbym Cerbera, bo nigdy nie mam z nim problemów na polu walki, a z innymi jednostkami podobnych, a nawet niższych leweli miewam. I Upiora / Zjawę, bo mają tak genialne umiejętności dodatkowe, że ręce opadają.
Tarnoob [Usunięty]
Wysłany: 2008-09-19, 16:03
Cytat:
Paskudztwa, która w tej grze znaleźć się nie powinny
A właśnie, że powinny - gra powinna być w miarę zbalansowana i co to za miasto, gdzie są same super jednostki, nie ma z czego zrezygnować ani na co znaleźć haka?
Michał3103 napisał/a:
Ja nie mogę dłużej patrzyć na Zombie i Chochliki. Pierwsze są tak wolne, że walka z nimi na mapie przygody na początku gry to mordęga. Ważki się w bój nie wyślę, bo jedna może paść, a każda Ważka to skarb. Przyspieszenia szkoda na coś takiego i trzeba patrzyć aż się te chuderlaki doczłapią. Nie znoszę tych motywów.
A mi się właśnie takie motywy podobają - te krążenie wokół przeszkód po kilkanaście razy i stopniowe wybijanie łucznikami/czarami, żeby na koniec zobaczyć brak strat potrafi dać mnóstwo satysfakcji (chociaż jest strasznie łatwe).
Michał3103 napisał/a:
A Chochliki "promuje" za brzydotę.
Wyobraź sobie majestatycznego, pięknego chochlika w złotej zbroi i ze nieskazitelną twarzą Pewne rzeczy z założenia mają być brzydkie, a nawet śmieszne - przy grze ma się odpoczywać, równie dobrze można narzekać na WŻ i Trole
Michał3103 napisał/a:
w zestawie słabizn umieściłbym Cerbera, bo nigdy nie mam z nim problemów na polu walki, a z innymi jednostkami podobnych, a nawet niższych leweli miewam.
3-polowy atak robi swoje, potrafi być strasznie drażniący, bo mocno zwiększa straty. Ty nie masz tego problemu, bo grasz Fortressem -.-'
Cytat:
I Upiora / Zjawę, bo mają tak genialne umiejętności dodatkowe, że ręce opadają.
Ale świetnie do tej jednostki pasują. I trzeba pamiętać, że to stwór przeznaczony do małych map/wczesnej gry, tam regeneracja robi swoje a te te kilka pkt many to dużo.
Jeżeli chodzi o jednostki to największy badziew w grze jak dla mnie to: glizda ze skrzydłami po prosty jej nienawidzę nie wiem dlaczego, ale mniejsza z tym.
Ja nie mogę patrzeć na żywiołaki umysłu/magii czy jak to się tam nazywa... W ogóle jakoś zniechęcony jestem do WŻ - dla mnie to takie piąte koło u wozu, zamek bez pomysłu...
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-09-20, 01:22
Trolle są zabawne. Jakby trenowały biegi długie na następną Olimpiadę
Skakanie chochlików jest po prostu paskudne i kropka. A jak już doskoczą to i tak zaatakują słabiutki. Mówisz, że zamki muszą mieć takie jednostki żeby był dobry bilans. Ale jakoś wszystkie inne zamki takiego badziewa jak chochliki na pierwszym lewelu nie posiadają ! Równie dobrze mógłbym wziąć Chłopów. I tak cały sens posiadania Chochlików to wskrzeszanie z nich demonów. Ewentualnie na plus można im policzyć sytuacje, w której mam Graala, ale mnie się to zdarza rzadko więc nie policzyłem.
Wrota Żywiołów- zgadzam się, ale tylko co do wersji nieulepszonych. Żywioł Ognia i Wody i Ziemi to badziew totalny, ale po zmianie na ulepszone ich przydatnośći klasa wyraźnie rośnie, włącznie z Żywiołem MAgmy, z którego się długo podśmiewałem, ale kropnąć to on potrafi i nie jest wcale taki wolny.
Tarnoob napisał/a:
Ale świetnie do tej jednostki pasują. I trzeba pamiętać, że to stwór przeznaczony do małych map/wczesnej gry,
To trzeba było dodać Reptilionowi atak rozwidlonym językiem. Też by do jednostki pasował A jeśli twórcy specjalnie robią stwora tylko pod małe mapy to tym gorzej dla stwora, bo staje się on strasznie ograniczony
Tarnoob napisał/a:
Ty nie masz tego problemu, bo grasz Fortressem -.-'
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-09-20, 08:18
A nie lepiej żeby go wcale nie posiadało ? Odpuszczając temat Cytadeli, o której mógłbym pisać bez ustanku powołam się na Wrota Żywiołów. Tam na pierwszym lewelu jednostka wcale nie jest od Chochlika mocniejsza, a jednak zrobiono ją tak, że robi wrażenie ciekawsze i przydatniejsze. Chochlika można wskrzeszać z demonów- to jego plus. Ale wyobraź sobie co by było gdyby nie ta umiejętność Czartów? Czy ten badziewiasty liliput ma jakiś innny sensowny plus ?
No i co z tego? Lepiej aby miasto posiadało badziew na pierwszym lvl niż na szóstym albo na drugim jak jest w przypadku Cytadeli...
Tyś jest badziewny.
[ Dodano: 2008-09-20, 09:02 ]
Michał3103 napisał/a:
A nie lepiej żeby go wcale nie posiadało ? Odpuszczając temat Cytadeli, o której mógłbym pisać bez ustanku powołam się na Wrota Żywiołów. Tam na pierwszym lewelu jednostka wcale nie jest od Chochlika mocniejsza, a jednak zrobiono ją tak, że robi wrażenie ciekawsze i przydatniejsze. Chochlika można wskrzeszać z demonów- to jego plus. Ale wyobraź sobie co by było gdyby nie ta umiejętność Czartów? Czy ten badziewiasty liliput ma jakiś innny sensowny plus ?
Jak jest ulepszony to Ci się nie przydaje?
"WEŻ TO pod uwagę,nie lekceważ tego
siedząc na dupie napewno nie zdziałasz nic dobrego"
No pewnie, że diablik ma główne zadanie takie, że Czarci lord wskrzesza z nich demony. Ale na początku i tak się przydaje taki słabiutki lecz goga dobrze wspomaga podczas podbijania początkowych kopalń.
Cytat:
Jak jest ulepszony to Ci się nie przydaje?
Jeżeli chodzi ci o manę to uznał bym to za bajer, no choć muszę przyznać, że czasem to się przydaje.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 2263 Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-09-20, 17:26
Niech będzie, że ja jestem badziewny i siedźcie mi tu obaj cicho
Pisałem o Chochliku. Jeśli chodzi o absorbcje many to ma to taką samą konkretną wartość jak umiejętność zjawy czyli w konkretnych bitwach zerową.
Ulepszony Gremlin to najbardziej przydatna jednostka pierwszego lewelu, w początkowych fazach bijąca nawet Centaura i wydatnie przyspieszająca eksploracje mapy. Zawsze tak uważałem. Jeśli gra się na minimalne straty, a ja nie wyobrażam sobie innej gry to Gremlinem z pomocą np. slowa zdziałać można więcej niż Centaurem.
Ale skoro już o tym stworku mowa to Gremlin w wersji nieulepszonej to badziew nad badziewiami
[ Dodano: 2008-09-20, 17:27 ]
Ale dobrze żeś wątek zauważył... Paweł coś ty się tak uwziął na Ważki ?
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 77 Skąd: Nie pamiętam!
Wysłany: 2008-12-29, 13:38
Mnie nie wiem czemu wnerwiają krasnoludy. Po prostu coś mnie trafia jak sie na nie patrze. A jeśli chodzi o charakterek to harpie mnie dobijają. Nienawidzę gdy przylatują i uciekają po ataku. To po prostu mnie doprowadza do szału! Ulepszone harpie to naprawde potrafią człowieka wyprowadzić z równowagi! Nie dość że dają nogę (a właściwie to skrzydło) po ataku to jeszcze nie można zrobić kontry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum