Polemizowałbym. Dzięki czarom, lepszym statystykom i dwukrotnie większej wytrzymałości powinien wygrać czarodziej. Poza tym zastanowiłbym się nad neutralnymi golemami (złotymi i diamentowymi), które są oczywiście mniej przydatne, ale z racji dużej ilości hp mają spore szanse w takiej walce. Ponadto trolle wygrają 1vs1 z pewnością, ponieważ są całkiem szybkie (jak na takie kloce ), a dodatkowo regenerują się co kolejkę. Strzelcy nie są w stanie zabić ich nawet dwoma strzałami, więc wynik jest oczywisty. Tak w ogóle to podałeś dość marny argument. W walce 1vs1 halabardnik wygra z większością stworzeń ze swojego poziomu (jeśli nie ze wszystkimi), ale czy to znaczy, że jest najlepszy? Do starcia 1vs1 nie dochodzi prawie nigdy (tylko nie pisz, proszę, że prawie robi wielką różnicę).
Wybacz, mój błąd.
EDIT: nie zmienia to faktu, że porównania 1vs1 są nieżyciowe. Ale trzeba przyznać, że i tak nic nie pokona tych neutralnych smoków, uwzględniając przyrost (chodzi czywiście o jednostki neutralne).
Ostatnio grałem z altem 2 gry testowe na moim nowym templu (duża ilość siedlisk smoków) i szczerze mówiąc przekonałem się do tych smoków :D Są drogie. Fakt. Ale od czego jest sprzedawca artów :) ? Wyprzedałem wszystkie zwoje i z grubą kasą poszedłem po ich siedliska. Pomijając to, że były pilnowane przez np. 40 złotych smoków, to bardzo pomagały w czyszczeniu mapki. Mogłem bez obaw ściągnąć kontrę błękitnym z np 20. czerwonych smoków i dobić archami, i innymi smokami. W final battle również są bardzo dobre. Bestie są wytrzymałe i ciężko je zabić, a jak wejdzie groza to już w ogóle super :)
Jeśli miałeś na tyle porządną armię, by pokonać takich strażników, to jeden błękitny (czy nawet kilka) nie powinien robić większej różnicy. Co do ściągania kontry - równie dobrze mogłeś podzielić archy (1 + reszta). Groza rzeczywiście jest użyteczna, ale nie wiem, czy z tego powodu opłaca się tak wielki wydatek (za 2 takie smoki można mieć 20 starożytnych behemotów, nawet nie przeliczając ilości kryształów i rtęci ). Musiałeś mieć naprawdę dużo artefaktów, jeśli sprzedałeś jakieś porządne - ja nigdy nie korzystam z tej opcji.
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Jeśli miałeś na tyle porządną armię, by pokonać takich strażników,
7 archów, 27 krzyży, 21 kapłanów (potem padły 3 sztuki od morala), garść gryfów i 10 koników. Miałem staty po 30+, ale brak wskrzeszenia, a nie chciałem zużyć całej many na implozjowanie każdego smoka.
Gandalf napisał/a:
Musiałeś mieć naprawdę dużo artefaktów, jeśli sprzedałeś jakieś porządne - ja nigdy nie korzystam z tej opcji.
Sprzedałem zwoje 1 lvl po cenie miecza sprawiedliwości (1 gra - 9k/18 rtęci za zwój), a w 2 grze po cenie kapelusza czarodzieja (13,5k/27). Po wyprzedaży miałem dość kasy na około 15 błękitnych smoków. Kasy po prostu nie miałem na co wydawać. Nie chciałem rozbudowywać wszystkich zamków do upg 7 lvl, bo by za dużo mi nie dały (na co mi 3 hydry?). Na teren z siedliskami dotarłem w 4 tygu, a bitwa była w 5.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-11-01, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
7 archów, 27 krzyży, 21 kapłanów (potem padły 3 sztuki od morala), garść gryfów i 10 koników. Miałem staty po 30+, ale brak wskrzeszenia, a nie chciałem zużyć całej many na implozjowanie każdego smoka.
Zastanawiam się, w jaki sposób to zrobiłeś. Czyżby kula osłabienia + mass slow?
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Zgadłeś - ale to tylko w 2 grze. W 1 walczyłem bez niej. Traciłem w walkach parę dżinów (z puchy), krzyży i gryfów. Gdy już miałem błękitne, to nawet 70 up diabłów poszło ze stratą 5 many.
najpraktyczniejsza jednostka neutralna jest Czarodziej. dodatkowy czar masowy to bardzo duzo. czesto nawet przy duzych armiach trzymam takiego jednego lub czterech w armii.
Wiek: 29 Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 18 Skąd: Się Biorą Dzieci?
Wysłany: 2009-08-30, 15:18
Chłop jest dobry bo jeśli się gra necro i ma się ich powiedzmy 400 w armi można ich przemienić w szkielety, strzelcy także są nieźli, ale wybrałem rozbójników bo szpiegują :D
...a ostatnim wrogiem, który zostanie pokonany, będzie śmierć...
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2009-09-01, 21:34
pgierula napisał/a:
Chłop jest dobry bo jeśli się gra necro i ma się ich powiedzmy 400 w armi można ich przemienić w szkielety, strzelcy także są nieźli, ale wybrałem rozbójników bo szpiegują :D
Taaa, ale nie często ma się sytuację, że zdobędzie się przyzwoitą liczbę chłopów grając necro. Ciężko zdobyć nawet kilku - siedlisk ich zazwyczaj nie ma za dużo, na mapie często też ich się nie widuje (chyba że w kampaniach).
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-11-01, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
Wiecie wyczerpie ten temat odpowiedzią:
Najlepszy jest Błękitny Smok.
Dziękuje za uwagę, do widzenia.
Najprostsza odpowiedź - bo ma duże staty itp. , bo wymiata i temu jest dobry. A pytanie w ankiecie brzmi : "Jaką jednostkę neutralną uważasz za najpraktyczniejszą" , a więc nie to, jaka jednostka jest najlepsza, tylko to, która jednostka jest najpraktyczniejsza. Wysoka cena błękitnych smoków nie jest cechą smoków, która czyni z ich najpraktyczniejszego stwora neutralnego.
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-11-01, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum