Nie ma "uczciwych cheaterów". To zwykli nieumiejętni gracze, którzy nie potrafią grać w grę. Ja już wole przegrać scenariusz, niż oszukiwać, bo to jest 'niemoralne'
Może są tacy,co grają lata bez cheatów.Po latach będą chcieli pobawić się w jakąś mapkę,którą przeszli dużo razy bez kodów.Tym razem dla jaj,jeśli użyją cheaty,to tylko na zasoby i na ruch.
Między używaniem cheatów,a 80 % trudności różnica jest spora.Kiedyś kolega mi mówił,że jak w miarę bez przesady grał na kodach to XL przeszedł w 3 miechy,a na 80% bez kodów w 5,5.A jak grał na 200%(te cheaty i 80% to była dla niego zabawa) oczywiście bez cheatów to jakieś 10 miesięcy.
Stowy 7 lvl jak nie masz kasy. Respekt :) Jak nie masz kasy to nie masz 7 lvl :)
ja zrozumialem ten temat tak ze masz wszystko wykupione i masz 10-15k zlota na wykupienie jednostek wiec napisalem a jakbym gral zamkiem to tylko archy i strzelajace.
Ja bym sie staral kupic jak najwiecej jednostek strzelajacych i szybkich jednsotek latajacych. Gdyz jezeli bede mial na przyklad duzo tych szybkich jednostek latajacych i strzelokow, to mam duze szanse, ze zniszcze baliste wroga i wtedy przeciwnik mi nie wejdzie do miasta - wtedy moje szanse na skuteczna obrona (nawet duzo slabszymi silami, niz sily wroga) bardzo rosna. I ogolnie rzecz ujmujac, to wlasnei jednostki strzeleckie nadaja sie najbardziej do obrony miasta.
"Do ataku - krzyknal dzielnie general spierdzielajac w krzaki"
FeestQ widzę zna kody i jest obeznany w tych tematach.Ja nie mam kasy bo własnie wykupiłem wojo A surkę sprzedaję,albo jak mam na to ciśnienie z 1 targiem,a normalnie kupie kilka targów i po wysokim kursie sprzedaję.Jak trzeba bronić zamku,to przerzucasz wojo łańcuszkiem i kilujesz boha.I na oblężeniu masz maina i dużo armii.Nienawidzę tego motywu,bo nie raz szedłem na zamek z zaskoczenia a tu zonk i albo moim zwyczajem oblężenie albo czekałem 3dni...
FeestQ widzę zna kody i jest obeznany w tych tematach
Wiedziałem,że bestia nadejdzie...szkoda,a tak fajnie się dyskutowało...Widzę,że moje zdanie że nie używam kodów jest w twoich czterech literach.Gdyby inny user napisał,że nie używa kodów to byś potraktował to jako świętą prawdę,a to że ja tak napisałem to masz to za przeproszeniem w *****.
Wracając do tematu to czasami można pokusić się o wysłanie bohaterów w teren,aby zbierali surowce lub aby rekrutowali jednostki z siedlisk na mapie.Zdobędziemy surowce i jednostki i możemy się bronić.
Po pierwsze: postaraj się nie robić błędów. Po drugie: chyba nie zwróciłeś uwagi na pierwszy post w tym temacie: możesz kupić 2-3 jednostki (jakoś mi się nie wydaje, żeby 5 mieściło się w tym przedziale ). Poza tym, jeśli kupiłbyś tytanów, niemal na pewno zabrakłoby Ci kasy na resztę (nazwę tematu mógłbyś jednak zauważyć). Ponadto, jeżeli priorytetem jest dla Ciebie wykupienie jednostek strzelających, to czym zasłonisz wyłomy w murze, jeśli takowe powstaną? Do czego przydałyby Ci się dżiny? Sądzę, że do zniszczenia katapulty, ale jak dla mnie, mają na to za małą szybkość (mogłyby nie dolecieć). Co prawda, niczego lepszego do tego celu nie ma w fortecy. Radziłbym nie kupować tytanów w takiej chwili, bo zmarnujesz całą kasę. W takiej sytuacji najbardziej przydają się żelazne golemy - dużo defa i wytrzymałości, a czarami wróg im za bardzo nie zaszkodzi. Warto jeszcze kupić jakąś tanią słabiznę i ją podzielić - może to przedłużyć oblężenie, zwiększając tym samym straty przeciwnika.
oczywiscie po 1 to jednostki strzelajace. jak zostalo kasy to jakas jednostka defensywna, zeby mogla duzo przyjac. jak juz nie ma kasy to 1-poziomowcy. oczywiscie podzielic ich po 1 dla wypelnienia miejsca i przyslaniach tymi pojedynczymi w pierwszej kolejnosci dziury w murze itp.
1-tygodniowy przyrost to raczej za malo, zeby niszczyc katapulte samemu nie tracac jednostek. znacznie lepiej sie zabunkrowac :)
Jeśli najpierw kupisz jednostki strzelające, wróg będzie mógł łatwo wytłuc je latającymi stworzeniami lub nawet magią. Do obrony zamku zawsze kupuję jednostki wytrzymałe i (jeśli to możliwe) mające jakąś odporność na magię (np. golemy). Zastawiam wyłomy w murze, a wieżyczki odwalają całą robotę. Gdy zostaje mi np. 100 czy 200 kasy po kupieniu wytrzymałej jednostki, kupuję coś taniego i dzielę po 1, tak jak Ty.
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum