Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Nowa map-Limes Inferior
Autor Wiadomość
Michał3103 


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 2263
Skąd: far away from home
Wysłany: 2008-08-14, 13:56   

Temat na "Jaskini" wskazuje, że więcej niż jedna osoba, bo udało się chyba trzem. Ja swojej wiary w twoje przejście Paweł nie potwierdzam ani nie zaprzeczam, z braku dowodów nie wysławiam zdania w tej sprawie. Ale te twoje nawiązanie do Gothica- palce lizać ;-)
redgreen napisał/a:
zagrałem na 100%, pokonałem dwóch pierwszych przeciwników i dalej praktycznie nie ma nic do roboty.
. Godna podziwu ignorancja i pyszałkowatość... ja też zacznę zaraz oceniać duże mapy po pokonaniu dwóch przeciwników z pięciu. Albo oceniać mecze po pierwszej połowie. Wyjdzie mi na to, że zostaliśmy multimistrzami olimpijskimi
 
redgreen



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 210
Wysłany: 2008-08-14, 14:55   

Atos napisał/a:

Godna podziwu ignorancja i pyszałkowatość... ja też zacznę zaraz oceniać duże mapy po pokonaniu dwóch przeciwników z pięciu. Albo oceniać mecze po pierwszej połowie. Wyjdzie mi na to, że zostaliśmy multimistrzami olimpijskimi


Kurwa... podajesz idiotyczne przykłady wogóle nie pasujące do sytuacji. To nie jest ocena, a stwierdzenie faktu.
Jak chcesz możesz spróbować udowodnić mi dlaczego Twoim zdaniem ta mapa jest taka zajebista, bo na razie nikt tego nie zrobił. Argumenty typu 'wiesz kto miał z tą mapą problemy?' nie wchodzą w rachubę.

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=37623 - wbijać!!! ;)

http://chaotyczny-wojownik.blog.onet.pl/
 
Majer 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1759
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-08-14, 15:29   

Juz ci podaje argumenty konkretne

Mapa moze nie jest estetyczna lecz jest zrobiona ciekawie z wieloma ukrytymi zagadkami. Moze Nazwy bohaterow nie sa zbyt powazne ale za to orginalne i stylowe. I najwazniejsze nie jest tak jak w innych mapach ze jak przejdziesz pierwsza linie frontu wroga to gra sie konczy tutaj jest inaczej ledwo pokonasz pierwszych wrogow to wychodza ci silniejsi i mocniejsi i to jest wlasnie frajda po kazdym oslabieniu mamy coraz to wieksze wyzwanie.

Atos przeszlo kilku ale na 130% tylko 1

Pawel wiesz dlaczego ci nie wierze z jednego powodu poniewaz po twoich wypowiedziach na forum widac ze nie jestes wybitnym graczem w Heroesa 3 a zeby przejsc ta mape niewatpliwie trzeba byc nie tyle dobrym co bardzo dobrym w ta gre to moje zdanie

"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
 
 
Morhad


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 459
Wysłany: 2008-08-17, 12:44   

Też wydaje mi się wątpliwe zwycięstwo Pawła na takim poziomie trudności.



WISŁA KRAKÓW!!!
 
[GA]Kamil39 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 2001
Skąd: Libiąż k/Oświęcimia
Wysłany: 2008-08-17, 14:53   

Nie tylko wam. ;-)

"WEŻ TO pod uwagę,nie lekceważ tego
siedząc na dupie napewno nie zdziałasz nic dobrego"
 
 
Sigelhearwan 

Wiek: 40
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 1
Wysłany: 2008-08-23, 15:05   

Witam wszystkich!
Zauważyłem pewien ruch na JB o tej mapie i postanowiłem co nieco od siebie dołożyć, bo widzę że tu dyskusja idzie w najlepsze.

Przerzucacie gnój widłami z posta na post zamiast rzeczowo pogadać o (już teraz to powiem) porządnej mapie. Prawie każdy tutaj skupia się na jednym aspekcie mapy, całkowicie nie zwracając uwagi na inne czynniki. Mamy więc "graficzne dno" i "żadnych dróg na mapie nie ma" (osobiście przyznaję temu argumentowi tytuł "Najlepszego uzasadnienia roku"), "technicznie do dupy" (a tak nawiasem mówiąc ciekawe co to oznacza).. Zacznę od tego, że do pełnej oceny tej mapy (w ogóle większości map wg mnie) wymagane jest jej przejście. I rację ma tutaj Atos pisząc, że ocena przyznana czemuś czego się jeszcze nie widziało to skromnie mówiąc ignorancja. Rozmowa o tej konkretnej mapie prowadzona przez ludzi, którzy przeszli ją do 3-4 miesiąca a resztę widzieli w edytorze mija się z celem. Nie będziecie po prostu w stanie docenić jej uroków, bo zawarte są nie w tym, co widać w edytorze! Przyznać rację trzeba tutaj Tym, którzy narzekają na jej oprawę graficzną. Jest do kitu, bo nie o to tutaj chodzi.
Cytat:
Mogę zrobić lepszą w minutę.
No to mnie kompletnie rozwaliło. Ta mapa jest tak dopracowana, że głowa mała!! Pokuszę się tylko o jeden przykład: startujecie na impossible 200%, bierzecie atak jako bonus, zgarniacie kapelusz za Impami i próbujecie zdobyć zamek. Z 1 Gorgonem to nie przejdzie więc trzeba jeszcze zrekrutować ważki i w końcu zdobyć zamek (przed 7 dniem oczywista). Jest tylko jedna droga wykonania tego i wierzcie mi, autorowi mapy nie "wyszło" to przypadkiem. Ustawienie początkowe bohatera, bram które trzeba przejść (te bonusowe w podziemiach), umieszczenie potworów na mapie i w zamku, rodzaj podłoża, drzewka w tym a nie innym miejscu (i pewno jeszcze kilkanaście innych ustawień) powodują, że w siódmym dniu ostatni punkt ruchu bohatera wykorzystacie na zaatakowanie zamku. Nie chcę wiedzieć ile zajęło dopracowanie mapy tylko z tego powodu. Uprzedzam już teraz krytyków ustawiających się w kolejce, żeby powiedzieć, że to bez sensu, że lipa, że po co.. a właśnie po to, by ludzie, którzy grają w Heroes nie tylko dla wypasionego wyglądu mapy i wciągającej fabuły, mogli chłonąć i delektować się takimi smaczkami. A na tej mapie wręcz od nich kipi.

I pada kluczowe pytanie: "czemu ta mapa jest zajebista"?
Po pierwsze dlatego, że w przeciwieństwie do wielu innych map, nie ma ani chwili wytchnienia. Nie można pozwolić sobie na błąd, trzeba planować posunięcia na kilka tygodni do przodu i mieć świadomość, że każda decyzja będzie miała gigantyczne znaczenie w późniejszym czasie. Mapa jest świetna, bo zaskakuje. Układasz sobie swoją dzielną armię, jesteś tak w 3/4 rekrutowania potworów (potrzebnych np. do pokonania bramy do piekła), a tu "hyc", wyskakuje sobie zielony z podziemi i masz "problem", hehe. Ta mapa weryfikuje pewne specyficzne umiejętności gry w Heroes: dogłębna wiedza o zachowaniu kompa na mapie i w walce, dzięki czemu można wygrywać bitwy pozornie nie do wygrania (a jest to na tej mapie konieczne), rozgrywanie bitew to nie włączenie opcji "Quick Combat" tylko wielokrotne próby z różnymi kombinacjami i opcjami ataku w celu uzyskania pożądanego efektu (na tej mapie liczy sie pojedynczy gnoll). Tutaj trzeba myśleć. W przeciwieństwie do tego co powiedział redgreen, jest naprawdę sporo roboty. Nawet na poziomie easy. Przypomnę, że Heroes III jest grą z założenia strategiczną i taką właśnie mapę - z punktu widzenia strategicznego i taktycznego - przygotował Sprocket. Teksty: "zrobiona na odwal się w 20 min" to albo komentarz kogoś, kto o Heroes przeczytał wczoraj na okładce (swojego) zeszytu do środowiska, albo niskich lotów prowokacja. Mapa jest maksymalnie dopracowana, testowana w trakcie tworzenia dziesiątki jak nie setki razy. Pozbawiona błędów, wymagająca jak diabli i tym samym przeznaczona dla specyficznej grupy odbiorców. W trakcie gry zaś plotki w tawernie rozwalały :) Ta mapa jest zajebista nie z powodu fabuły ani wyglądu, ale z przyjemności jaką daje zmierzenie się z nią i satysfakcji po jej przejściu. Ave!
 
redgreen



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 210
Wysłany: 2008-08-23, 19:41   

Cytat:
"technicznie do dupy" (a tak nawiasem mówiąc ciekawe co to oznacza)..


Oznacza to graficzną oraz mertoryczną wartość mapy. Dla mnie jest ona minimalna. A takie posty to próba szukania złota w gównie. Skrajny przykład, ale każdy wie o co chodzi. ;-)

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=37623 - wbijać!!! ;)

http://chaotyczny-wojownik.blog.onet.pl/
 
SPROCKET

Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 8
Wysłany: 2008-08-26, 13:28   

Witam szanownych forumowiczów!

Po długim czasie zajrzałem do JB i znalazłem linka do tego forum, gdzie toczy sie jakże ciekawa dyskusja na temat mojej mapy. Wszystkie opinie przeczytałem z uwagą i chciałbym się do niektórych ustosunkować.

Nie pamiętam już dokładnie ile minut spędziłem robiąc mapkę, czy 1, czy 20. Ale mniej wiecej wyglądało to tak, że najpierw przez ok. 1 miesiąc, po kilka godzin dziennie w pracy i w domu tworzyłem mapę, a potem przez ok. 2 miesiace po kilka godzin dziennie ją testowałem i balansowałem. W końcu wystawiłem na forum sejwa początkowego ze 100%. Ogłosiłem konkurs z nagrodą pieniężną, sejwa wysłałem kilkudziesięciu osobom. Udało się dwóm śmiałkom, niestety byli to moi znajomi z reala. Po dwóch latach reaktywowałem temat, próbowało znów kilkadziesiąt osób, w końcu po paru miesiącach sejwa na 100% przeszedł ktoś, kto nie był moim znajomym - wysłałem temu Panu miły prezent niespodziankę i udostępniłem mapę wszystkim chętnym.

Odnośnie samej mapy, zdaję sobie sprawę, że nie będzie sie podobała wielu osobom ze względu na duże wymagania odnośnie umiejętności gry. Graficznie miała być przejrzysta, stąd brak "zamaskowanych przejść", kolorowych fajerwerków. Lokacje są spójne i proste - zgadzam się, że nie ma co podziwiać, mapa miała być łatwa w odczycie i jest. Odnośnie fabuły lest już lepiej, ale nie rewelacyjnie. Nie chciałem aby gracz był uwikłany w jakąś skomplikowaną historię. Ot parę questów, mających na celu zebranie dodatkowych bonusów oraz zmuszenie gracza do odwiedzenia wszystkich przewidzianych miejsc (np. wymuszenie eksploracji piekielnych kopalń).

Najwięcej wysiłku skierowałem na strategiczny aspekt mapy, aby osiągnąć efekt ciągłej presji czasu i przeciwników. Początkowy miesiąc to zmaganie się z potworkami wolnostojącymi. Ich ilość oraz surowce jakich bronią zostały określone przeze mnie z największą dokładnością. Majstersztykiem jest rozegranie pierwszych tygodni tak, aby możliwie szybko rozbudować zamek startowy. Potem pojawiają sie goście (czerwony i niebieski) o dziecinnych nazwach. Nazwy miały takie być, bo goście nie prezentują zbyt wielkiego wyzwania. Pokonać ich nie jest trudno, ale jezeli ktoś pokona ich ze sporymi stratami to już tej mapki nie dokończy. Trzeba pokonać ich perfekcyjnie. Potem trzeba podjąć strategiczne decyzje co podbijać i jak szybko. Trzeba zdążyć powrócić zanim pojawią się kolejni goście (zielony, brązowy) już bardziej wymagający. Na tym etapie zaczyna się prawdziwa gra... i znów trzeba wszystko robić perfekcyjnie, nie pozwalając sobie na dotkliwe straty w bitwach. Końcowym etapem jest podbicie krainy nekromanty (tutaj kończyła większość dobrych graczy, pod garnizonem z Wampirami. Ostatnia bitwa z bohaterem noszącym moje imię jest w zasadzie prosta, o ile wystarczy czasu aby się do niej przygotować.

Robiąc mapę edytowałem wszystkie parametry każdego bohatera na niej występującego, również tych bohaterów którymi gra komputer... dotyczy to wszystkich bohaterów, których można wykupić w tawernie, zarówno przez człowieka, jak i komputera. Starannie dobrane są wszystkie jednostki wolnostojące, wszystkie wojska w garnizonach, które trzeba pokonać. Nie ma żadnego przypadkowego artefaktu, żadnego przypadkowego czaru w każdym mieście, więc zarzuty że mapa jest zrobiona byle jak na "odwal się" są raczej żałosne. A dlaczego nie ma dróg ? Bo logistyka jest najważniejsza, przerzucanie wojsk, poruszanie w trudnym bagiennym terenie. Drogi byłyby za dużym ułatwieniem, dlatego z nich zrezygnowałem, podobnie jak czary masowe.

Z perspektywy paru lat od jakich Limes Inferior istnieje muszę powiedzieć, że jest to moja jedyna mapa, z której jestem naprawdę zadowolony. Nie wciskam jej nikomu na siłę, zdaję sobie sprawę, że tylko nieliczni ją docenią. Przyjmuję do wiadomości opinię tych, co uważają ją za dno na podstawie podejrzenia w edytorze lub przejścia paru miesięcy na automatycznych bitwach. Po kierunku rozwoju w jakim poszło Heroes po części III widać, że grono miłośników ładnej grafiki i przyjemnej bezstresowej gry jest całkiem duże.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich!
 
Majer 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1759
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-08-05, 09:57   

Trzeba odkopać ten temat, bo ta mapa jest warta tego. Planuje od nowa zmagać się z tą mapą i pisać tutaj swoje doświadczenia. Licze że też weźmiecie udział, a czytając posty w tym temacie licze że Paweł i Reedgreen zmienicie zdanie. Zagrajcie i oceniajcie. Zachęcam gorąco Malka do zagrania. Ty nasz misrzu hehe :)

Jak już zagram to dam znać.

"Co wypijesz to wypocisz, co cię nie zabije to cię wzmocni"
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2009-08-05, 10:06   

Grałem w to, ale mapa mi się znudziła w pewnym momencie i nie chciało mi się dalej grać :P Mam sejwa z tej gry - może kiedyś wrócę do niego, ale teraz nie mam ochoty.
 
 
altaeir 


Pomógł: 19 razy
Wiek: 32
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1043
Wysłany: 2009-08-05, 12:19   

Ja gralem przez jakiś czas i szło bardzo dobrze,ale skończyłem grę pod wpływem jednej rzeczy.Miałem kilka dni opóźnienia,bo zapomniałem o sprzedawaniu cennych surowców...A każdy dzień się liczy,więc może sobie odświeżę tą mapkę.
 
SPROCKET

Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 8
Wysłany: 2009-08-21, 09:13   

Majer napisał/a:
Trzeba odkopać ten temat, bo ta mapa jest warta tego. Planuje od nowa zmagać się z tą mapą i pisać tutaj swoje doświadczenia.


Heroes to gra do której się wraca :)
W sprawie mapy ciągle ktoś do mnie pisze na GG lub maila... pewną prwidłowością jest to, że nawet jak sie komuś spodoba, to potem następuje "znudzenie", czy też "zmęczenie" grą. Kiedy gracz zdaje sobie sprawę, że zrobił coś niedostatecznie dobrze kilka tyg. wstecz i teraz ciężko iść do przodu, to nie chce mu się już wracać i powtarzać te kilka tyg. od nowa.

Liczba osób, które przeszły mapę do końca (i dały mi o tym znać) wciąż można policzyć na palcach, wciąż nic mi nie wiadomo o tym, alby ktokolwiek przeszedł ją na 160%. Gdyby komuś się udało i chciał o tym ze mną pogadać podaję swój GG 1702863. Poza tym chętnie pogadam z innymi próbującymi grać w limes.

Pozdrawiam!

SPROCKET
(autor mapy)
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2009-08-21, 16:21   

Ja dzisiaj zacząłem grać tą mapę i moje wrażenie jest takie że już wszystko zawaliłem. Oczywiście zasoby próbowałem zdobywać bez strat w pokonywaniu neutrali i moją największą stratą było pozbycie się 2 Ważek. Mam miasto dobrobytu więc siarkę i inne cenne surowce wymieniam na kamienie i drewno, ale pomimo tego wszystkiego mam wrażeni, że gdy dojdzie do starcia to przegram. Zastanawiam się nad tym czy nie zacząć tego scenariusza od początku, ale narazie spróbuje dokończyć obecny stan gry. :-P
 
 
Paralia


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 12
Wysłany: 2011-03-15, 16:55   

ma ktos linka do tej mapy ? bo te na forum nie dzialaj
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-03-16, 19:46   

http://www.heroes3.eu/pobierz/limes_inferior.h3m
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 4 z 8
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group