[Michał3103]

Ja również. Zwłaszcza pod jego pierwszym zdaniem

Z Kresa czytałem "Prawo sępów" i raczej mnie znudziło. Kossakowska jest całkiem dobra, znam ją z jakiegoś opowiadania ze zbioru opowiadań, które zostały nagrodzone Zajdlem. Ale jeśli chodzi o anielską fantastykę to dla mnie wzorem jest opowiadanie Gaimana ze zbioru "Dymy i lustra".

Sztompkę to ja miałem na liście lektur z socjologii. Nie przeczytałem bo była zbyt opasła A do Aronsona zabieram się od dawna i zabrać się nie mogłem. Na razie z tematyki psychologicznej znam tylko Eichelbergera. Godne polecenia nazwisko.

[Serafin]

Hmm nic mnie tak nie cieszy jak ludzie którzy podzielają moje poglądy... To teks Huntera
A co do książek nie podałem tytułów książek Kresa. Piekło i szpada , Klejnot i wachlarz . To naprawdę dobre tytuły polecam. Ponad wszystko jeszcze saga Nekroskop Lumleya i książki Lovecrafta

[Borogne]

Arek jak zwykle antytolkienowski niezmiennie. ja do troglodytów nie naleze. Toche literatury już przerobiłem:

-Sienkiewicz - wszystkie jego ksiażki poza ,,Rodziną Połanieckich" - bardzo lubie go czytać, nigdzie nie spotkałem zarazem górnolotnego i naiwnego stylu, mimo to, BARDZO przyjemnie sie go czyta

-Harry Potter??? NIE NIE NIE nie przepadam za HP, zarzuty?? Brak głębi i ogólny styl. Jeśli jakiś fanatyk zacznie sie teraz pluć ,,mówi, a pewnie nie czytał", to sie myli, przeczytałem 4 z 7 tomów wiec nie jest mi literatura J. K. Rowling dziwna

- Verne - patrz punkt pierwszy (wszystkie jego książki przeczytałem), szczególnie podobały mi sie ,,Dzieci kapitana Granta" - jedna z moich ulubionych ksiażek

- Le Guin - Ziemiomorze - wspaniała saga fantasy, Polecam wszystkim. Bardzo klimatyczna i bardzo....inna od wszystkiego co można przeczytać

-Komuda - również przeczytałem wszystkie jego książki, ale tylko dla tego że lubie tą epoke, lecz niezbyt go cenie, raczej słaby pisarz, nie polecam

-Pilipiuk - jak narazie tylko kilka jego książek przeczytałem, ciekawe, śmieszne, oryginalne, Polecam

-Sapkowski - Wiedźmin...hmmm..miodek, wg mnie perfekcja, jego styl jest zabójczy, aktualnie siedze w Narrenturm

- No mój ukochany....TOLKIEN Przeczytałem wszystko co napisał. On jest nr 1 Świat, który wykreował jest arcymagiczny i klimatyczny. Prawdziwa dojrzała fantastyka. Najlepsze książki jakie czytałem (film to co innego)

Nie wspomne o stosie lektur, post i tak jest za długi

Ps. HP kocham w porównaniu z kiczowatymi powieściami niektórych polskich fantastów. (niektórych ) Szczególnie jeśli ich bohaterami są aniołowie z magnumem w dłoni

[Serafin]

Oj Borek...

[Shakti]

Po przeczytaniu pierwszej książki z Lokim od razu biegłem po drugą. Bardzo podobało mi się podejście do bogów. Połączenie chrześcijańskich aniołów, mitologii skandynawskiej i greckiej. Do tego jeszcze parę demonów. Czego chcieć więcej? Nie jestem teraz pewien, czy golem był tez w tej książce.
Nie spotkałem się z tak udanym połączeniem wszystkich tych światów. Atak na Walhallę, zasadzka na wojsko Walkirii - super!

[Serafin]

No a jaka frajda jest kiedy zna się autora i wie co miało być w książkach co wyciął żeby dołożyć w następnej... Poza tym mam fajniuśkie dedykacje i z wytęsknieniem czekam 3 tom.
Golema nie było ale był fantastyczny motyw egzorcyzmów i imprezy satanistów. 1 tom przeczytałem 16 razy i za każdym razem piałem przy tych momentach. 2 jest nieco słabszy ale tekst o sztuce teatralnej jest maestrią jak dla mnie i jaka fajną reklame zrobił Głosowi Metatrona... Zresztą taka sama jak oni Jemu wystawiając fragmenty jego książek...

[Borogne]

No, są gusta i guściki każdy lubi co innego. Tylko, że ja w te wakacje siewce wiatru i kłamce na pewno przeczytam, zapewniam Cie Ale ty chyba, sie do Tolkiena nie przekonasz, i to jest to różnica. Ja stawiam na magiczny klimat, ty na akcje

Ps. Arek, jakby nie było ty też LOTR'a nie przeczytałeś, wiec jak możesz go oceniać i mówić ze go nie trawisz??? Twoja teoria działa we dwie strony

[Shakti]

Może kojarzysz w jakiej książce był golem. Związane to było z żydowską kabałą. Pilnował jakiejś biblioteki (w Pradze jeśli dobrze pamiętam). Wejście do biblioteki, było przez antykwariat, w którym sprzedawał też jakiś Żyd.
Golem był prawie nieznisczalny, ale ginął od razu gdy mu się jakieś zaklęcie na ciele zmazano (notabene popełnił w ten sposób samobójstwo). Potem główni bohaterowie ulepili sobie golema - psa. Lepiło sie to z gliny znajdującej się na żydowskim cmentarzu.
Takie luźne wspomniwenia. Nie pamiętam tytułu książki. Coś mi się jeszcze z łowcami wampirów kojarzy. Jeden był z Węgier bodajże, drugi starszy z Polski.

[Serafin]

Ha przeczytałem niemal cały 1 tom potem jakoś dobrałem sie do 2 i tez nie skończyłem . Ale przeczytałem na tyle dużo żeby wiedzieć że nie podoba mi się LotR A Ty nie przeczytałeś nawet po 1 zdaniu z książek z sagi Mordimera a zawsze z inkwizytorską pasja gromisz razem z Marcinem mnie za to że go czytam albo za "Tako rzecze Zaratustra"... Poza tym nie akcja a to coś co sprawia że mogę czytać książkę przez cały dzień i że sie od niej nie oderwę. Nie powiesz mi, że w podręczniku do psychologi jest akcja a ciężko zawsze było mi se od niego oderwać.

[Borogne]

hmmmm...dziwne, ostatnio jak rozmawialiśmy o Tolkienie mówiłeś, że czytałeś tylko wybrane fragmenty (np bitwa na polach Pelennoru) od tamtego czasu czytałeś Władce, że prawie skończyłeś 1 tom?? Poza tym, opowiedziałeś mi już prawie cała sage Piekary, wiec też co nieco wiem. Co do siewcy wiatru - zabieram sie za niego jak tylko skończe ,,Małżeństwa Królestwa: Piastowie"

[Serafin]

[lol772]

Dziś po raz 6 zabrałem za czytanie "Gościu z kosmosu" naprawdę świetna ksiązka(oba tomy) a tak po za tym to lubię Władcę Pierścienia i Silmarillion.

[Lord Kloszardes]

Dziś zabrałem się za Świat Dysku Pratchetta, na początek wybrałem Kolor Magii(bo pierwsze)

[Michał3103]

Nie za bardzo lubię. Czytałem kilka części. Nawet nie pamiętam które. Humor fajny, ale to wystarcza tylko na pierwsze kilkadziesiąt stron. Potem brakuje dobrej, spójnej historii, wychodzi zabawka. Pratchett to dla mnie jest nazwisko mocno przereklamowane.

Gaimana polecam. Rewelacyjny jest. "Amerykańscy bogowie" i jeszcze bardziej zestaw opowiadań "Dymy i lustra". To na pewno jest nazwisko godne swojej marki.

[Serafin]