Wiek: 41 Dołączył: 04 Lip 2017 Posty: 95 Skąd: Kraków
Wysłany: 2025-09-13, 10:41
Takie pytanie (do Begrezena): skąd wiesz że ktoś przeszedł mapę? To że tak napisał nie znaczy że grał. Mógł po prostu obejrzeć streama i powielić opinię ogrywającego. Przeglądnąłem częściowo streamy Bulbeta i widzę że dla niego każda mapa wydaje się łatwa. Myślę że gdyby ludzie nie oglądali streamów to opinia o tym że mapy są trudne byłaby znacznie powszechniejsza ;)
Jeżeli nie widzisz celu w ogrywaniu map, to masz rację. Ja mam cel, a godziny nie są stracone.
Widzę konsekwencje zbytniego zaangażowania "emocjonalnego" w mapy dające "w kość" :)) Fakty są takie, że odinstalowałem grę, bo zacząłem się odklejać od rzeczywistości
Ale będę Was koledzy obserwował, bo mam ogromny sentyment do HOMM 3
Begrezen napisał/a:
Co sądzicie o recenzjach typu (...)
Recenzowanie map, których się nie ukończyło, zwłaszcza jeżeli padają argumenty o trudności/łatwości to niepotrzebny "have to". Uważam, że z pożytkiem dla wszystkich lepiej włączyć hamulec mentalny (o ile się da -> patrz wyżej ), odpalić łatwiejszy/trudniejszy poziom i spojrzeć na mapę z innej perspektywy, bo może się okazać, że autor to dobrotliwy człowiek, który wszystkich przyjmuje z otwartym umysłem i rękami :) Jakimś sposobem na podniesienie poziomu recenzji jest przyjęcie kategorii obligatoryjnych (max pięć) i w każdej z nich danie możliwości stopniowania oceny od 1 do 5. Plus oczywiście pełna dowolność plusów i minusów. Wtedy będzie widać, że ocena jest co najmniej niespójna z treścią recenzji albo naznaczona "sympatią" do autora lub zwyczajnie niechlujna.
Z tego miejsca chylę czoła autorowi jednej z map za nieprzeciętny pomysł i fabułę nasyconą ironią oraz autoironią. Świetnie się bawiłem, ale na recenzję to za mało i wiem jednocześnie, żeby ją ukończyć musiałbym obsesyjnie wręcz kontrolować gameplay, a tu ni hooya wskazówek co zrobić, żeby uczynić to choć prawdopodobnym. Nie powiem jakiej, ale tu same bystrzaki więc się raczej domyślicie I tak - jestem tym upartym matołkiem, z akapitu wyżej, który nie lubi grać na poziomie niższym niż 200%
Wypowiem się z punktu widzenia gracza.
Ja akurat starannie dobieram mapę przed rozpoczęciem gry ze względu na to, że nie chciałabym marnować czasu na coś, co okaże się mało interesujące. Mapa musi mieć coś, co przyciągnie moją uwagę. To mogą być różne rzeczy: fabuła, dopracowana grafika, pomysł na konstrukcję mapy itp. Z map konkursowych rozegrałam do końca na razie 2, ale to były duże mapy. Ja akurat lubię takie, ale jestem w stanie zrozumieć, że nie każdy ma czas na długie gry. I obie mapy podobały mi się.
Rozumiem też, że ciężko jest autorowi mapy wielokrotnie testować ją, więc usterki zdarzają się niestety. Ale dopóki nie są to błędy krytyczne, mapa nadaje się do grania.
Podziwiam też autorów map za włożony wkład pracy.
Dopiero niedawno dowiedziałam się, że konkurs MapMaker funkcjonuje od wielu lat.
Świetna inicjatywa i dziękuję organizatorom, że poświęcili swój czas, by ten konkurs poprowadzić.
Jeśli chodzi o recenzowanie map, to myślę, że przydałaby się większa skala niż 1-5 (czy 0-5).
A koleżanki również podpatruję jak ogrywają mapy :) Przypominam sobie jak autor pisał, że "serca" nie da się przejść na 200%, a Ty uwinęłaś się z tą mapą w 5 miechów Jestem pewny, że nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji jak i tego, że wykorzystasz trzy najważniejsze bonusy. Z ciekawości zapytam - długo grasz w HOMM 3? Walka Bata o czarny namiot to ta z gatunku walk legendarnego Richarda Chena na mapie Xiedu
Nurtuje mnie pytanie czy teren został ustawiony sprytnie przez autora pod nietypowe rozegranie walki (samozablokowanie AA) czy to czysty przypadek. Niezależnie od tego chapeu bas za odkrycie oryginalnego sposobu! Szybkie zdobycie czarnego namiotu niweluje trochę boost dla AI na poziomie 200% (Statua + przyrost AA + szybkie podbicie strefy niebieskiej)
Enia napisał/a:
Ja akurat starannie dobieram mapę przed rozpoczęciem gry ze względu na to, że nie chciałabym marnować czasu na coś, co okaże się mało interesujące. Mapa musi mieć coś, co przyciągnie moją uwagę. To mogą być różne rzeczy: fabuła, dopracowana grafika, pomysł na konstrukcję mapy itp.
Ja ogrywałem mapki z najmniejszą ilością ocen (zakładając, że są najtrudniejsze).
Jestem prawie tak stara, jak Begrezen, który deklaruje wiek 101 lat.
Pierwszy kontakt z H3 miałam, gdy tylko pojawiły się, czyli ponad 25 lat temu.
Wtedy grało się w trybie SP czy "na gorących pośladkach".
Wiele godzin spędziłam przy tej grze, była to moja ulubiona gra.
Potem miałam kilkanaście lat przerwy. Cóż, życie ma swoje prawa.
Wróciłam do tej gry, gdy przypadkowo natknęłam się na stream jednego ze znanych streamerów - grał właśnie w H3. Nie sądziłam, że gra jest nadal popularna w zalewie tylu nowych gier.
I tu zaczęła się moja przygoda z pvp.
Aktualnie zawiesiłam granie pvp (jednym z powodów było to, że jako wolnomyśliciel mocno odczuwam skracanie timera w grach pvp).
Jeśli chodzi o walkę Bata o dostęp do czarnego namiotu, to teren może być przypadkowy. Gdyby nie miał fajnie ustawionych przeszkód, też dałoby się ją zrobić, może trochę trudniej byłoby. Grając pvp nauczyłam się między innymi wykorzystywać tzw. jedynki, którymi (mając taktykę) można odpowiednio zasłonić jednostki, które chcemy ochronić. Nauczyłam się również poddawać bohaterów w celu przenoszenia ich w odległe miejsce, a to również mi pomogło w rozegraniu mapy (mogłam np. nauczyć się dzięki temu czarów).
Pomógł: 26 razy Wiek: 102 Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 1004 Skąd: z groty mbehemociej
Wysłany: 2025-09-16, 18:37
Huntka napisał/a:
Takie pytanie (do Begrezena): skąd wiesz że ktoś przeszedł mapę? To że tak napisał nie znaczy że grał.
Tak z grubsza to widać. Jeśli ktoś podaje dokładne szczegóły dotyczące np. tego, w którym dniu dotarł do momentu X i jaką armię wtedy miał i które momenty na mapie mu sprawiały trudność i z jakiego powodu (bo coś tam zrobił za późno albo czegoś nie znalazł), to trudno, żeby ktoś takie dane zmyślił lub wyciągnął ze streamów. A nawet jeśli, to chyba nie ma żadnego powodu by tak robić xD Przecież my tu nie walczymy o złote kalesony.
Huntka napisał/a:
Przeglądnąłem częściowo streamy Bulbeta i widzę że dla niego każda mapa wydaje się łatwa.
Oj, znalazło się kilka map, które dały mu w kość
Huntka napisał/a:
Myślę że gdyby ludzie nie oglądali streamów to opinia o tym że mapy są trudne byłaby znacznie powszechniejsza ;)
A ja myślę, że mało kto przykłada aż taką wagę do opinii streamera, w momencie kiedy sam ogrywa te mapy na zupełnie innym poziomie. A jeszcze mniej ludzi ogląda każdy stream od deski do deski, kiedy to jest ok. 10h materiału do obejrzenia.
[ Dodano: 2025-09-16, 19:40 ]
Enia napisał/a:
Jestem prawie tak stara, jak Begrezen, który deklaruje wiek 101 lat.
Ja tylko mentalnie jestem tak stary, a fizycznie nadal jak 18-latek
Enia napisał/a:
Jeśli chodzi o recenzowanie map, to myślę, że przydałaby się większa skala niż 1-5 (czy 0-5).
Może i tak, ale są jeszcze oceny połówkowe. Wprowadzenie teraz większej skali ocen chyba wymagałoby zresetowania wszystkich ocen na stronie, a tego raczej byśmy nie chcieli.
Enia napisał/a:
Świetna inicjatywa i dziękuję organizatorom, że poświęcili swój czas, by ten konkurs poprowadzić.
Nie ma za co. Angażuję się w to przede wszystkim dlatego, że po prostu żal byłoby pozwolić, by tak cenna i długoletnia inicjatywa została zapomniana i zdechła na śmietniku historii. Nie ma komu się tym zajmować, więc robię to ja, wraz ze wsparciem admina strony
[ Dodano: 2025-09-16, 19:43 ]
Geno-typ napisał/a:
Walka Bata o czarny namiot to ta z gatunku walk legendarnego Richarda Chena na mapie Xiedu
No chłopie popłynąłeś mocno Przecież to najzwyczajniejsze w świecie wykorzystanie terenu i czaru oślepienie, walcząc wampirami. Co w tym niezwykłego to ja nie wiem...
Geno-typ napisał/a:
Jakimś sposobem na podniesienie poziomu recenzji jest przyjęcie kategorii obligatoryjnych (max pięć) i w każdej z nich danie możliwości stopniowania oceny od 1 do 5. Plus oczywiście pełna dowolność plusów i minusów.
Już teraz każdy może tak oceniać, a jeśli nie chce to może to oceniać po swojemu - i dzięki temu mamy różnorodne style pisania recenzji, co uważam że w ogólnym rozrachunku jest dobre. Niektórzy w ogóle nie zwracają uwagi na fabułe czy wygląd mapy i mają do tego prawo, byle opinia na temat gameplayu okazała się... wystarczająca.
Geno-typ napisał/a:
Wtedy będzie widać, że ocena jest co najmniej niespójna z treścią recenzji albo naznaczona "sympatią" do autora lub zwyczajnie niechlujna.
Tak w ogóle niespójność oceny z treścią recenzji to ciężki temat, bo to bardzo subiektywna rzecz. Na pewno w przypadku jakichś skrajności typu mapa niegrywalna/nudna/beznadziejna a ocena 4.5/5 by zbyt kłuła w oczy, by jej "nie zmoderować", ale taka typowo średnia ocena zawsze jakoś się obroni - przynajmniej z perspektywy jej autora. Pamiętajmy też, że niektórzy oceniają 1-4 mapy, a inni 20. I wtedy skala porównania jednej mapy do innych zupełnie się zmienia...
[ Dodano: 2025-09-16, 20:13 ]
agradek napisał/a:
Lothlorien napisał/a:
Mam wrażenie że to post wymierzony we mnie.
Zdaje mi się, że tak ci się tylko wydaje.
Dokładnie! Już rozesłałem privy do osób, które powinny poprawić swoje recenzje, ale do Lothlorien nie wysłałem nic, bo dopiero w następnej edycji mbeh ma przygotować opcję recenzji bez oceny. Przynajmniej mam taką nadzieję, że to nastąpi
Uwaga, Nagi content +18 <<< wchodzisz na własną odpowiedzialność.
^^ Begrezen
No nie wiem ;) Zwykłe rozegranie to nie jest, bo teren z walki Bata "plusuje" tylko i wyłącznie w połączeniu z zasłoną z jedynek, dlatego IMO trudno to zauważyć. Jak postawisz alpy w rogu pola walki to blokada się nie sprawdzi, bo zostanie sforsowana w II turze i bez inicjatywy/ożywienia/wojsk tankujących jest nie do ugrania.
Porównanie jak porównanie, po prostu takie sprytnie rozegrane walki po raz pierwszy zauważyłem u Chena.
Pomysł kategoryzacji ocen i rozbijanie jej to jakiś tam pomysł na przeciwdziałanie zaniżaniu ogólnej oceny bez sensownego powodu. Jestem niedzielnym graczem i wolałbym czytać obiektywne oceny. Nie przeszkadza mi ocena 1 czy 2 jak widzę argumenty w treści recenzji, ale jak uzasadnienie jest nijakie lub go brak to mogą umykać perełki. Ale widzę, że masz wypracowane autorskie metody pacyfikacji xd
Geno-typ
Blokada z jedynek sprawdzi się, gdy alpy ustawisz w rogu, tylko trzeba te jedynki odpowiednio rozstawić.
Tak, by pierwszy oślepiony AA już blokował dostęp do alpów. Przed chwilą to sprawdziłam dla pewności.
A z jednym AA możesz bić się bez większego problemu przy tej liczbie alpów (+ jakieś czary wzmacniające). Kluczowe jest oślepienie, bez niego chyba nie da się wygrać tej walki na tym etapie gry.
A tak swoją drogą, gapa ze mnie.
Ostatnio rozegrałam mapkę SOD-ową na uruchomionym HotA.
Dziwnie wyglądała, nie wiedziałam dlaczego. Zorientowałam się dopiero po fakcie, gdy zajrzałam na forum i przeczytałam opis mapki.
[ Dodano: 2025-10-26, 22:17 ]
Drodzy autorzy map konkursowych
Podczas ogrywania map zwróciłam uwagę na to, że często ograniczacie liczbę dostępnych w tawernie bohaterów.
Nie należy tego robić, gdyż może to wypaczyć rozgrywkę.
Dlaczego?
https://www.twitch.tv/videos/2602185762
Zadałam sobie trud, by pokazać, jak można to wykorzystać podczas wielokrotnego usuwania tego samego bohatera i wykorzystywania go za każdym razem z pełnym ruchem/maną w jednej turze.
Bohater wysokopoziomowy pojawi się w tawernie, gdy pula hirków zostanie wyczerpana, bez względu na to, czy w edytorze map zostało to zaznaczone.
Wiek: 41 Dołączył: 04 Lip 2017 Posty: 95 Skąd: Kraków
Wysłany: 2025-10-26, 22:34
Enia napisał/a:
Geno-typ
Blokada z jedynek sprawdzi się, gdy alpy ustawisz w rogu, tylko trzeba te jedynki odpowiednio rozstawić.
Tak, by pierwszy oślepiony AA już blokował dostęp do alpów. Przed chwilą to sprawdziłam dla pewności.
A z jednym AA możesz bić się bez większego problemu przy tej liczbie alpów (+ jakieś czary wzmacniające). Kluczowe jest oślepienie, bez niego chyba nie da się wygrać tej walki na tym etapie gry.
A tak swoją drogą, gapa ze mnie.
Ostatnio rozegrałam mapkę SOD-ową na uruchomionym HotA.
Dziwnie wyglądała, nie wiedziałam dlaczego. Zorientowałam się dopiero po fakcie, gdy zajrzałam na forum i przeczytałam opis mapki.
[ Dodano: 2025-10-26, 22:17 ]
Drodzy autorzy map konkursowych
Podczas ogrywania map zwróciłam uwagę na to, że często ograniczacie liczbę dostępnych w tawernie bohaterów.
Nie należy tego robić, gdyż może to wypaczyć rozgrywkę.
Dlaczego?
https://www.twitch.tv/videos/2602185762
Zadałam sobie trud, by pokazać, jak można to wykorzystać podczas wielokrotnego usuwania tego samego bohatera i wykorzystywania go za każdym razem z pełnym ruchem/maną w jednej turze.
Bohater wysokopoziomowy pojawi się w tawernie, gdy pula hirków zostanie wyczerpana, bez względu na to, czy w edytorze map zostało to zaznaczone.
Enia
Ograniczanie ilości bohaterów to nie błąd, w tym konkretnym przypadku jest to drobne niedopatrzenie autora. W wielu mapach udostępnienie wszystkich bohaterów spowodowałoby zepsucie gry. Obecnie ogrywam mapę, gdzie w trakcie jednej tury muszę się poruszać kilkudziesięcioma bohaterami, nota bene karczmy we wszystkich miastach są zablokowane.
Huntka napisał/a:
to trzeba zgłosić do hota teamu jako bug
To nie błąd którym należy zawracać głowę zespołowi HotA.
Na dużej mapie, gdzie możemy bohaterów chować w miastach, zbyt duże ograniczanie liczby dostępnych hirków uważam za błąd w konstrukcji mapy. Można część zbanować, ale z tego, co mi wiadomo, edytor nie pozwala zbanować zbyt wielu. I autorzy wtedy posiłkują się np. umieszczaniem pozostałych, których nie chcą na mapie - w niedostępnych więzieniach.
A czym to skutkuje - widać.
Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację:
wrogi silny hirek zbliża się do naszego miasta, nie mamy tam zbyt wiele wojska, ale mamy silnego maga - wykupujemy go w tawernie, atakujemy zbliżającego się wroga, osłabiamy go magią, uciekamy z walki, nie mamy ruchu na nim, ale wykupujemy i usuwamy, po czym za chwilę znowu pojawia się w tawernie z pełnym ruchem/maną - więc powtarzamy akcję do skutku.
Jedynym ograniczeniem są tu posiadane środki.
Enia
Wszystko zależy od mapy którą ogrywamy, spotkałem się z mapą gdzie powyższy sposób był jedyną możliwością ukończenia jej.
Gratuluję dociekliwości, wielu ogrywających nie wgłębia się tak głęboko.
Brawo! Pozdrawiam.
To nie błąd którym należy zawracać głowę zespołowi HotA.
Jak najbardziej należy i tak to działało pod SoD - wycofanego/poddanego boha wynajmowalo sie z aktualną pulą ruchu (pomniejszoną o to co zużył przed wycofaniem)
EDIT:
Polonista napisał/a:
spotkałem się z mapą gdzie powyższy sposób był jedyną możliwością ukończenia jej.
A w mapę, którą da się ukończyć tylko w taki patologiczny sposób, to ja bym nie grał.
Drodzy autorzy map konkursowych
Podczas ogrywania map zwróciłam uwagę na to, że często ograniczacie liczbę dostępnych w tawernie bohaterów.
Nie należy tego robić, gdyż może to wypaczyć rozgrywkę.
Dlaczego?
https://www.twitch.tv/videos/2602185762
Zadałam sobie trud, by pokazać, jak można to wykorzystać podczas wielokrotnego usuwania tego samego bohatera i wykorzystywania go za każdym razem z pełnym ruchem/maną w jednej turze.
Bohater wysokopoziomowy pojawi się w tawernie, gdy pula hirków zostanie wyczerpana, bez względu na to, czy w edytorze map zostało to zaznaczone.
Mechanizm który opisałaś to ewidentnie błąd w działaniu gry.
Załączyłem przykładową testową mapę.
Można na niej zobaczyć jak to działa.
Czerwony ma dostępnych tylko dwóch bohaterów. Tawerna jest pusta.
Zwalniamy Valeskę i nadal tawerna jest pusta. Valeska pojawi się dopiero w następnym tygodniu.
Tak to właśnie - jak sądzę - w intencji twórców ma działać.
W drugim tygodniu gdy pojawia się w tawernie Valeska możemy zaobserwować na czym polega błąd.
Zwalniamy Orrina. Powinien być dostępny w tawernie dopiero w następnym tygodniu.
Niestety jeśli powołamy Valeskę, to Orrin pojawia się w jej miejsce natychmiast.
Jak dla mnie to jest ewidentny błąd w działaniu programu.
PS. A ograniczanie ilości dostępnych bohaterów dla konkretnych kolorów, to podstawowy mechanizm w fabularnych mapkach, z którego nie sposób zrezygnować.
Miejsca w turnieju MapMaker
I : 2025 ("Ardeny 1944"), 2023/24 ( "Gniezno 1295")
II : 2022 ("Arpad - zajęcie ojczyzny")
III : 2019 ("Bolesław Krzywousty")
Wszystkie moje mapy:
https://www.heroes3.eu/do...thor=michal1410
michal1410
Nie wiem, jakie było zamierzenie twórców gry.
I tego już raczej nie dowiemy się.
Ale...
Rozważmy to na spokojnie.
Gracz ma przydzieloną pulę bohaterów. Powiedzmy, że 2 na start widzimy w tawernie.
1. Bohaterowie, których widzimy w tawernie, nie zmieniają się w ciągu tygodnia, dopóki kogoś z niej nie wykupimy albo nie uciekniemy z walki jakimś swoim hirkiem (ten pojawia się w tawernie zaraz po ucieczce). Jeśli ucieka - znaczy, że chcemy go zachować, bo inaczej pozwolilibyśmy mu zginąć.
2. Usunięcie bohatera (zwolnienie) to zupełnie coś innego. Jak jest irl? Jeśli zwalniamy kogoś, to raczej nie chcemy go, więc raczej nie należy się spodziewać, że zwolniony bohater natychmiast pojawi się w tawernie, ale do puli wraca i w przyszłości może się pojawić, a pojawi się na 100% zaraz po wykupieniu przez nas jakiegoś hirka, gdy w puli wolnego już nikogo więcej poza tym zwolnionym nie ma.
Dla mnie taki tok rozumowania jest logiczny i być może tak rozumowali twórcy gry.
Taka mechanika ma swoje uzasadnienie.
A gracze? Cóż...
Każdą mechanikę potrafią wykorzystać tak, by wycisnąć z niej jak najwięcej. :)
I autorzy map powinni mieć to na uwadze.
Jak było w SoD, już nie pamiętam. Ale jeszcze nie tak dawno w HotA można było "wykopać" w tawernie tzw. dwukołowca, czyli bohatera o 2k p. ruchu, a czasem nawet więcej (gdy miał np. logistykę czy w poprzednim użyciu odwiedzoną stajnię, o ile nie zakończył się tydzień jej działania).
Można było też "wykopać" przed chwilą pokonanego bohatera wysokopoziomowego. Teraz jest ograniczenie tego, ale działa to tak, że wysokopoziomowy wraca do puli i nie pojawi się w tawernie, dopóki są inni niskopoziomowi bohaterowie dostępni. W momencie, gdy już niskopoziomowych nie ma (bo np. siedzą schowani w miastach), pojawi się wysokopoziomowy.
Jeśli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi ograniczanie liczby dostępnych hirków, ale wydaje mi się, że nie należy z tym przesadzać, bo rodzi to sytuacje do nadużycia mechaniki gry.
Jak grałam "Ardeny", aby nie mieć całkowicie pustej tawerny w kółko musiałam zwalniać/poddawać bohaterów, by jakoś rozwiązać logistyczne problemy. Jeśli usuniesz Isrę, to pula będzie jeszcze mniejsza i problemy logistyczne pogłębią się. Widziałam też, że jest na mapie kawałek niedostępnego terenu w podziemiach, gdzie umieściłeś więźniów. Jak rozumiem, zbanować ich już się nie dało, bo edytor nie zezwolił?
Jeśli chodzi o mapę "Lśniąca rzeka" - to jest tu ten sam problem.
W momencie, do którego dograłam - mam w puli dokładnie 12 bohaterów. 8 widocznych na mapie, 3 siedzi schowanych w miastach i 1 w tawernie.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum