Hmm, jestem od dłużeszgo czasu na tym forum a nawet nic o mnie nie wiecie. Hmm może będzieci mieć mi to za złe, ale opowiem coś o sobie Mam 15 lat, urodziłem się w kwietniu. Chodze do 3klasy gimnazjum. Interesuje się wszelakim światem fantasy, dziewczynami, wszelkim możliwym sportem z jakim mam do czynienia (oprócz koszykówki). W przyszłości chciałbym być szefem kuchni,później założyć własną restaurację. Żeby nie było zbyt kolorowo, to powiem, że co do dziewczyn jestem 'no-ogar'. Jak mi się jakaś spodoba to później robi się tanią barbie, albo jej charakter ulega negatywnej zmianie, to wszystko ;]
Akolita: zależy, jakie przedmioty chcesz zdawać. Ja chciałem dostać się na dwie uczelnie - do Torunia i do Warszawy (Toruń - trzecie prawo w kraju, 5 minut od domu + karniści + konstytucjonaliści + nowy budynek, Warszawa wiadomo), ale składałem również na UAM i Jagiellonkę.
Ponieważ Na UMK, UAM i UJ biorą pod uwagę rozszerzony J. polski, dostałem się na luzie; potem biorą pod uwagę historię/wos (z czego lepiej) i język. Na UW niestety polski nie daje żadnej premii, liczy się tylko historia i wos, z językiem.
Nie jest trudno się dostać na wybrane prawo, usiadłem późno do nauki, byłem na biol-chemie, a jestem z efektu właściwie zadowolony. Dużo mniej lotni od Ciebie się tu dostają, o Szczecinie czy Olsztynie nie mówiąc, dlatego wierzę że dołączysz do nas, o ile pozostanie to Twoim wyborem :)
Gdy się Jowisz z Saturnem schodzi,
Jakże matula pszenica obrodzi!
Miecz jest krzyżem: On na nim umierał,
Na piersi Marsa bogini westchnęła.
Widzę, że mamy podobne plany na przyszłość Może razem założymy restaurację
Nigdy nic nie wiadomo. Ja tamto mówiłem szczerze ;p. Serio kręci mnie kuchnia i bd do tego dążyć,żeby coś z tego było... Hmm, myślałeś już o studiach, jeżeli tak to gdzie? Może bd razem w akademiku xD?
Nazywam się Michał, mam 10 lat (przy was ja, to mały kurdupel). Mieszkam w małej miejscowości zwanej Długopole Zdrój. Jest to takie pół wieś, pół uzdrowisko. Moje zainteresowania to sport (oprócz F1 i wszystkiego związanego z wodą). Lubię jeść rosół i kurczaka (chyba przesada). I to już chyba wszystko. Możecie pytać.
Milion serc, jedno bicie, Barcelona ponad życie!!!
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-01-15, 16:36, w całości zmieniany 1 raz
Byłem pewien, że pisałem w tym temacie.
To tak - Daniel, 18 lat, 72 kg - waga, 182 cm - wzrost.
Moje zainteresowania to geografia, informatyka (no może bardziej gry komputerowe), SPORT - wiele lat gry w piłkę nożną, lekkoatletyka (skok w dal i biegi od 200m do 600m) i kilka jeszcze dyscyplin - jestem też kibicem: Piłka Nożna - bardziej reprezentacje, ale i śledzę Polską ligę. Ulubiony Polski klub to Legia, ale ciężko powiedzieć, że mu kibicuje - raczej sprzyjam.
Jeśli chodzi o moje upodobania kulinarne to Polska Kuchnia i żywność z fastfoodów.
To wszystko co powinniście wiedzieć.
Dziękuje za uwagę.
Ja pisałem ale strasznie mało.
Mam na imię Andrzej lat 15. Długo mieszkałem w Lublinie, ale przeprowadziłem się do Białej Podlaskiej w której nie jest tak źle(i nawet tani internet mają!). Interesuję się grami komputerowymi, sportami(piłka nożna, ping pong, biegi narciarskie). Moją piętą achillesową jest to że zbyt łatwo ulegam różnym pokusom, ale od niedawna staram się tego unikać. Kibicuję AC Milanowi i lubię skoki narciarskie.
Jem wszystko co mi smakuje (a smakuje mi niewiele). Czasem spamuję ale mam nadzieję że się przyzwyczailiście przez te prawie 3 lata na forum(3 wynik). Słucham starego rocka i metalu. to tyle.
Mam na imię Michał, mam 14 lat. Mieszkam w Zabrzu. Mój brat jest szefem kuchni w restauracji(pozdrawiam osoby które chcą być kucharzami).O sobie: Jestem otyły, biegam dziennie kilkanascie kilometrów, lubię grać w ręczną(bb chudzielce :P)
[15:18:41] <AeC.Wezyr-_-> ale jak ruchamy czekoladke z kolegami na 2 baty to chyba musialem widziec?
Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 14 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-19, 20:23
Piotr, mam prawie ćwierć wieku (ale fajnie brzmi :) ) i jestem sknerą z Krakowa od urodzenia :).
Interesuję się fantastyką, żeglarstwem i uwielbiam łazić po górach :). Lubię też Logistykę i Kobiety chociaż te dwie rzeczy rzadko idą w parze :).
Z fantastyki wszystko (oprócz HP bo jakoś tego strawić nie mogę) zarówno na serio jak i w klimatach comedy-fantasy (np. Terry Pratchett), zarówno książki jak filmy, kiedyś gry teraz już tylko HoMM z nich zostały i czasami jakieś HoMM-podobne.
Polubiłem gry TPP i zręcznościówki, których kiedyś pasjami niecierpiałem - pozwalają się odstresować po pracy.
Z muzyki Rock, metal, soft-gothic i ogólnie wszystko do czego można tańczyć (z wyjątkiem techno-pochodnych i HH).
Nie znoszę sportu poza Snookerem i żeglarstwem sportowym (regaty etc.), a 22 spoconych facetów biegających za kawałkiem świńskiej skóry wręcz budzi we mnie obrzydzenie. I to chyba tyle :)
Edit: Literki mi się przestawiły :D
"Najtrwalszymi zasadami wszechświata, są przypadek i błąd."
(Frank Herbert - Diuna)
Ostatnio zmieniony przez kudlaty 2010-02-19, 21:27, w całości zmieniany 1 raz
spoconych facetów biegających za kawałkiem świńskiej skóry wręcz budzi we mnie obrzydzenie.
Zapodaj linka na jakiś filmik o gościach biegających za kawałkiem świńskiej skóry, ten filmik musi mieć co najmniej 2 stulecia ;p.
Obecnie piłki są z gumy, kauczuku, albo plastikopodobnej substancji. (jak byś nie wiedział :))
Kudłaty, nie wiem, jak ty, ale mi się wydaje, że sport to jednak gra zespołowa, a te dwie 'dziedziny' zaliczyłbym bardziej jako hobby.
A gdybyś wiedział ile zarabiają tacy 'spoceni' faceci, za jeden sprzedany mecz... ho ho, to mógłbyś się pluskać w szampanie, a później podcierać dziesięciodolarówkami, a ja założyłbym się, że spasowało by Ci takie życia i nie miałbyś już obrzydzenia :)
Ostatnio zmieniony przez Tarnoob 2010-02-19, 21:34, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 14 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-19, 21:21
Wiem ile oni za to dostają i może tym większe obrzydzenie mnie bierze, z uwagi na to że ja takiej kasy pewnie nigdy nie zobaczę a oni dostają ją za nic- ble!
No to tym bardziej nie interesuje mnie widok 22 spoconych facetów biegających za kawałkiem gumki... Poza tym nawet jeżeli wiem i chciałbym tyle zarabiać to nie znaczy że musi mi się ten sport podobać nie?
Edit: Ty mi może chcesz wmówić, że żeglarstwo nie jest dziedziną zespołową? Popatrz na regaty czegokolwiek większego od "Omegi", a już w szczególności na zawody klasy B gdzie pływają załogi 12 osobowe...
"Najtrwalszymi zasadami wszechświata, są przypadek i błąd."
(Frank Herbert - Diuna)
Wiek: 42 Dołączył: 13 Lis 2009 Posty: 75 Skąd: South Elmsall UK
Wysłany: 2010-03-03, 00:36
Something about me??
Rocznik 1981 więc wkrótce trzydziestka na karku. Obecnie pracuję w jednej z większych polskich sieci hurtowni jako kontroler.
Zainteresowania: astronomia, pływanie, fizyka, historia XX wieku, grafika
Ulubiona gra: HommII+POL, Chrono Trigger, Castlvania SotN
Ulubiona książka: Niebiańska przepowiednia (J. Redfield)
Ulubione żarcie: barszcz biały z kiełbasą w środku
Ulubiony film/serial: Fur TV!!
Ulubiony sport: hokej, nurkowanie
Auto: Audi 100 C4 Avant
Kobiety: ta jedyna która będzie niedługo moją żoną:)
Zarejestrowałem się dwa lata temu, ale jakoś tak wyszło że się nie udzielałem bo nie było czasu.
Na imię mi Tomek, mam 22 lata i studiuję filozofię (właśnie pisze licencjat) na Uniwersytecie Rzeszowskim skąd pochodzę.
Zainteresowania to przede wszystkim fantastyka, od małego uwielbiam książki, filmy i gry w tym klimacie. Od paru lat również RPG, z pośród których Wampir: Maskarada, Warhammer i Neuroshima to moje ulubione.
A z gier elektronicznych to Final Fantasy 7 (!!!), Heroes 2-3, Residenty, Sillent Hill, Star Craft... itd. mógłbym długo wymieniać.
Moja przygoda z herosami zaczęła się w podstawówce, kumpel miał kompa i graliśmy przez jakiś czas we dwójkę (jakieś 4 lata) a później przyszedł czas na 3 w którą pogrywam bardzo często do dziś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum