Jakby się grało na 200% online to by nie wygrywał lepszy tylko ten który ma więcej farta -.- W grze na 200% liczy się każda kupka złota, każda skrzynka, każda kupka z zasobami. Kto ma farta i wylosuje więcej wygrywa, proste. I tak wiele razy na mniejszym poziomie zdarza się że mapa wygrywa za człowieka, tzn. koleś ma więcej dweli, dużo banków, dużo kasy na mapie. A ty wyjeżdżasz z tekstem dlaczego online gra sie na 130%, zagraj parę gier, gdzie nie zawsze trafia się dobra mapa. A potem pomyśl co by było gdyby grać na 200%...
Myślę że są przypadki w których ten co wolniej zaprzęgał szybciej pojedzie generalnie w grze jak najbardziej mogą się zdarzyć ale w konkretnych warunkach doświadczeni gracze pewnie wiedzą lepiej.
Jakby się grało na 200% online to by nie wygrywał lepszy tylko ten który ma więcej farta
W kazdej grze w kazdym typie rozgrywki możesz użyć takich argumentów. Możesz gościowi który stworzył świetną postać w Diablo powiedzieć, że miał farta bo znalazł dobre przedmioty, w Warcrafcie możesz wyrzucić komuś, że miał las bliżej TownHall niż ty :D Po co? Dobry gracz sprawdzi się w każdych warunkach. Od tego jest 200%. Jak sobie poradzisz zaczynając z niczym i licząc na uśmiech losu? Inni mogą mieć lepiej, ale jeśli jesteś dobry, obrócisz fortunę na swą korzyść. Co byś nie uważał, tak jest ciekawiej, trudniej, bardziej desperacko. I mi się to podoba, zmusza do pocenia się nad każdym ruchem :) To moje zdanie.
Ostatnio gralem z kumplem i mialem taka walke:
Ja gralem twierdza i mialem Craga 20 poziom (max skut atak, taktyka, artyleria, magia powietrza) - to sie liczylo w tej walce. Moja armia to(wszystko ulepszone, on z reszta tez): 31 behy, 30cyklopy, 80ptaki, 100szamani, 120 orki, 200wilczy, 800gobliny.
On gral forteca i mial na pewno platnerz na maksa, tyle wiem poza tym blokowal wszystkie czary wiec moja magia powietrza nie miala tam sensu (o tym dowiedzialem sie po taktyce. Jego bohater to spec od platnerzu. Jego armia: 29 tytanow, 110 skorpen, chyba 50 czy 60dzinow i 100 arcymagow, wiecej armi nie mial.
moj boh: atak 27, obrona 20, moc 10 wiedza 10 - 20 poziom
jego boh: atak 29, obrona ponad 30, moc 15 wiedza 15 - 26 poziom
Myslalem ze mam szanse bo czailem sie od razy po tytanach urzyc przyspieszenia, a tu dupa bo blokuje czary... Dostalem w dupe bezlitosnie... Czy daloby sie z tego jakos wyjsc sensownie?
To Cię miażdżyło totalnie. W dodatku miał lepsze staty, ciężko byłoby to wygrać jeśli wasze umiejętności są na podobnym poziomie. Musiałbyś skupić atak właśnie na skorpenach głównie ale z tym też miałbyś problem bez magii, Twoje pieski mają niestety na hita. Wygrać może ciężko ale jakoś sensownie z tego wyjść, zadając mu pewnie straty na pewno szło.
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
Mialem berserka w zakleciach, tylko sie czailem zeby to im rzucic a tutaj taki numer, ze nie moge uzywac czarow... Co wlasciwie moze powodowac nie moc w uzyciu czarow?
Co wlasciwie moze powodowac nie moc w uzyciu czarow?
Kula przeciwstawienia/płaszcz (ale to drugie tylko jeśli chodzi o czary poziomów 3-5), poza tym na przeklętej ziemi nie rzucisz żadnych czarów wysokiego poziomu.
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Skoro nie miałeś magii ognia to i tak rzuciłbyś berka na jedną jednostkę, dużej krzywdy byś mu nie zrobił no chyba że w każdej rundzie rzucałbyś na skorpeny a on nie zdejmowałby zaklęcia.
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum