Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Do zakończenia I etapu konkursu MapMaker AW pozostało 3 dni
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat «» Następny temat
Nie do końca wyjaśnione afery/ Miejskie legendy itp.
Autor Wiadomość
lol772 



Pomógł: 21 razy
Wiek: 29
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 3176
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2010-12-22, 19:40   Nie do końca wyjaśnione afery/ Miejskie legendy itp.

Ostatnio z braku laku i może zajęcia, zainteresowałem się właśnie takimi sprawami. Na początek rzucę może dość kontrowersyjny temat, albowiem natknąłem się na ciekawy artykuł na pewnej dość znanej w pewnych kręgach stronie. Albowiem "co tak naprawdę wiemy o zamachu na WTC". W tym artykule natknąłem się też na ciekawe pytania, na które nie udzielono dotychczas odpowiedzi, co wskazuje na to że ten zamach był wykonany na zlecenie... USA. Poczytajcie, może kogoś też to zainteresuje:
Cytat:
Dlaczego tak mało wiemy o ofiarach ataku na Pentagon? Gdzie są szczątki samolotu, który miał w niego uderzyć? A może to była ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi, jak donosiły pierwsze raporty AP?
o czym wczesnym rankiem, w dzień ataku rozmawiali senator Graham i kongresmen Goss (członkowie komitetu kierującego dochodzeniem w sprawie ataków z 11 września) z szefem pakistańskiego wywiadu, który wg gazety "Times of India" finansował Mohameda Attę, przywódcę porywaczy?
Członkowi FEMA, Tomowi Kennedy'emu podczas wywiadu dla CBS wymsknęło się, że jego oddział przybył do Nowego Jorku 10 września, a więc PRZED atakiem. Dlaczego ekipy ratunkowe były namiejscu wcześniej?
Dlaczego rozmowy telefoniczne, które miały miejsce w porwanych samolotach, nie zostały uwzględnione w miesięcznym bilingu?
Administracja Busha opracowała plana ataku an Afganistan już wiosną 2001 roku. Plany te przedstawiono dyplomatom pakistańskim, którzy pokazali je talibom. Amerykańskie wojska były w drodze do Afganistanu już przed 11 września. Czyżby potrzeba było już tylko pretekstu, w rodzaju Pearl Harbour?
Dlaczego wieże WTC zapadły się do wewnątrz, jakby wskutek dokładnie zaplanowanej akcji wyburzenia? Dlaczego w identyczny sposób implowodował jeden budynek obok WTC? Szef ochrony WTC, John O'Neill był w przeszłości ekspertem od materiałów wybuchowych, pracował także w FBI? Dlaczego znaleziono jego dokumenty, podobnie jak dokumenty terrorystów, w stanie nienaruszonym, a nie można było zidentyfikować i odnależć ponad 3000 ciał?
Pokazano w TV Palestyńczyków, wiwatujących na ulicach po zamachu. Nie powiedziano jednak, że są to materiały archiwalne, zupełnie nie związane z tematem...
Do tej pory nie schwytano ludzi, którzy przed atakiem dokonali podejrzanych operacji giełdowych, sprzedając akcje linii lotniczych i innych firm, które bezpośrednio ucierpiały na atakach na WTC.
Prezydent Bush dwukrotnie podczas publicznych przemówień powiedział, że widział, jak pierwszy samolot uderzył w wieżę. Szkoda, że żadna z telewizji tego dnia nie pokazywała niczego podobnego. Gdzie więc on to zobaczył?
W jaki sposób jeszcze tego samego dnia administracja Busha wiedziała, kto stoi za zamachami? Momentalnie zasypano wszystkie media informacjami o al-Kaidzie i Osamie ben Ladenie.
Amerykańska firma Unocal miała wybudować rurociąg przez Afganistan. W 2002 r. Bush podpisał nakaz o zaprzestaniu przez FBI dochodzenia w sprawie terrorystów islamskich. Adminsitracja Busha negocjowała z talibami budowę tego rurociągu. W marcu 2001 USA odwiedził na oficjalne zaproszenie bliski doradca mułły Omara, Sayed Rahmatullah Hashemi, który objechał kraj, udzielając serii wykładów na uniwersytetach, spotkał się także z rządowymi oficjelami i członkami Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Afganistan to ropa, gaz, narkotyki.
To, że w zbiornikach samolotów znajdowało się 90 tysięcy litrów paliwa nie znaczy, że ogień musiał mieć bardzo wysoką temperaturę. Pożar nie był na tyle gorący, żeby stopić stal. Maksymalna temperatura spalania paliwa lotniczego w powietrzu to ok. 1000 stopni Celsjusza - stal topi się przy 1500 stopniach.
W 1998 i 2000 r. George Bush Senior jako przedstawiciel firmy Carlyle Group (jednego z największych dostawców usług wojskowych w USA) podczas wizyt w Arabii Saudyjskiej wielokrotnie spotyka się z rodziną ben Ladenów.
Już w lutym 2001 r., jak podaje korespondent UPI Richard Sale, Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) złamała szyfry al-Kaidy. Skoro ataki były przygotowywane z kilkuletnim wyprzedzeniem...
W maju 2001 Sekretarz Stanu, Colin Powell przekazuje talibom pomoc w wysokości 43 milionów dolarów, rzekomo jako pomoc głodującej ludności.
Na kilka miesięcy przed atakiem, europejskie służby specjalne, m.in. niemiecka BND, wielokrotnie ostrzegała CIA i rząd USA, że terroryści arabscy przy pomocy porwanych samolotów planują zaatakować obiekty w Stanach Zjednoczonych.
W lipcu 2001 r. Osama ben Laden był leczony na nerki w amerykańskim szpitalu wojskowym (!), gdzie spotyka się z przedstawicielem CIA. W tym czasie jest już najbardzoiej poszukiwanym terrorystą, oskarżanym o zamachy na ambasady w Afryce i atak na statek USS Cole.
11 września 2001 r., między godziną 8.15 i 9.05 zarówno wojsko, jak i cywilne służby nadzoru lotów wiedziały, że 4 samoloty pasażerskie zostały jednocześnie (!) porwane i zeszły ze swego kursu. Dopiero o 9.30 poderwano do lotu samoloty przechwytujące. Dlaczego zwklekano 75 minut z akcją ratowniczą, mimo że obowiązują w takich przypadkach ścisłe procedury?
W jaki sposób ocalały w ruinach WTC papierowe dokumenty, obciążające Osamę ben Ladena i jego organizację, skoro kompletnie zniszczone zostały obie czarne skrzynki Boeingów?
Ekipom telewizyjnym przez wiele tygodni nie pozwalano kręcić miejsca katastrofy z pewnych kierunków - co ukrywano? Dlaczego nowojorska policja została odsunięta od śledztwa przez FBI?
Jako pierwsza z wież WTC zawaliła się ta, która została uderzona jako druga i paliła się krócej.
Wielu świadków przysięgało, że słyszało eksplozje w płonących budynkach. To potwierdzałoby teorię o zaplanowanym wyburzeniu obu wież przy pomocy podłozonych materiałów wybuchowych.
W odniesieniu do 35 nazwisk istnieje rozbieżność między ogłoszonymi listami ofiar, a listą pasażerów samolotów.
5 z mężczyzn, uznanych za porywaczy, nie znajdowało się na pokładach samolotów i żyje nadal. Szósty przebywa w Tunezji.
Dlaczego porywacze zostawili w samochodach na lotniskach tak oczywiste i obciążające ich dowody (Koran, plany ataku, zdjęcia Osamy ben Ladena)?
Czwarty samolot, który miał rozbić się w pobliżu Pensylwanii miał wg wielu świadków towwarzysza - drugi samolot, który podążał za nim aż do końca. Szczątki rozrzucone na obszarze 10 km i brak dużego krateru wskazują raczej na eksplozję w powietrzu.

Źródło: paranormalium.pl
Ostatnio zmieniony przez lol772 2010-12-23, 08:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
Leance 



Pomógł: 44 razy
Wiek: 30
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2682
Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-22, 20:25   

Powinno być nie_do_końca, weź to popraw.
A co do samego tematu to dla mnie jest w miarę jasne, że FBI na polecenie rządu samo rozwaliło sobie wieżowce, by mieć pretekst do wojny na wschodzie. Wielu ludzi wciąż wierzy, że wujek Sam nigdy by nie skrzywdził własnych obywateli i zawsze broni życia słabego człowieka. No cóż - po trupach do celu, chodź ta wojna w finale nie okazała się tak dochodowa, jak miała być.
Ostatnio zmieniony przez Leance 2010-12-22, 20:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
Kisiel 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 320
Wysłany: 2010-12-22, 20:29   

Jakieś 3 lata temu ogarnąłem dość konkretnie tematykę WTC i stwierdziłem, że spiskową teorią nie jest uważanie, że to było wysadzenie budynków, lecz to, że był to zamach. Niby szczegóły, ale mówią wiele. Najlepsze jest to, że takich poszlak są dziesiątki, a może nawet setki.

Długi filmik, ale naprawdę polecam. WP od czasu do czasu zmontuje coś porządnego.

http://www.youtube.com/wa...feature=related

To dla naprawdę zainteresowanych.

http://www.youtube.com/watch?v=jc_RIRmMjfE

"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
 
bartman 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1918
Wysłany: 2010-12-23, 01:54   

Dużo pseudofaktów i naciąganych teorii. Ja w konspirację nie wierzę. Pewnie FBI i CIA zataiło sporo faktów, ale nie sądzę żeby amerykańskie służby/rząd/tajna organizacja? stały za zamachami. Amerykanie nie potrzebowali takiego piekła i śmierci swoich obywateli (w tym wielu wysoko postawionych ludzi - sprawdźcie sobie kto pracował w WTC) aby mieć pretekst do wojny z Talibami.

Wystarczyłby jeden sfingowany atak na amerykańską bazę wojskową, lotniskowiec, ambasadę. Wystarczyłyby nie do końca rzetelne raporty wywiadu, tak jak to było w przypadku Iraku. Gdyby chcieli wejść to by weszli i tak.

Fantasy.. better than life..?
 
Kisiel 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 320
Wysłany: 2010-12-23, 11:40   

bartman napisał/a:
Amerykanie nie potrzebowali takiego piekła i śmierci swoich obywateli (w tym wielu wysoko postawionych ludzi - sprawdźcie sobie kto pracował w WTC) aby mieć pretekst do wojny z Talibami.


Sprawdź sobie, że w dniu zamachu nie przyszło do pracy do WTC prawie 50% urzędników, a wysocy rangą pracownicy Pentagonu odwołali swoje loty.

bartman napisał/a:
Wystarczyłby jeden sfingowany atak na amerykańską bazę wojskową, lotniskowiec, ambasadę. Wystarczyłyby nie do końca rzetelne raporty wywiadu, tak jak to było w przypadku Iraku. Gdyby chcieli wejść to by weszli i tak.


Obejrzyj filmik drugi (wystarczy pierwsza część, od ok. 5 minuty) a zrozumiesz, że miały w tym interes pojedyncze, wtajemniczone w operację jednostki. A poza tym, jak juz robić mistyfikację to na taką skalę, żeby jak najwięcej ciemnej masy uważało to za akt terrorystyczny wystarczający do rozpoczęcia wojny.

"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
 
Leance 



Pomógł: 44 razy
Wiek: 30
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2682
Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-23, 13:51   

bartman napisał/a:
Amerykanie nie potrzebowali takiego piekła i śmierci swoich obywateli

Naprawdę wierzysz, że tych na szczycie USA obchodzi los jakiś 3000 ludzi?
A co powiesz na to, że budynek został ubezpieczony w lipcu przed atakami terrorystycznymi? To nie był przypadek, a rząd wiedział o zamachu i nawet, jeśli sam go nie zainicjował, to na pewno wspierał.
 
tylkoontamstoi 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 387
Skąd: 973!
Wysłany: 2010-12-23, 13:56   

Panowie, to był tylko pretekst do wywołania wojny w Iraku. Spytacie "po co wojna w Iraku?". A no po to, żeby grube McDonaldzkie świnie z Ju Es Ej mogły przejąć złoża ropy... Bo przecież do niedawna 70-80% budżetu Ameryki to właśnie ropa naftowa.

Black Metal to wojna - więc pompuj rower dla szatana!
 
 
lol772 



Pomógł: 21 razy
Wiek: 29
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 3176
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2010-12-23, 17:00   

Moim zdaniem, byle pretekst zamachu na jakiś samolot obył się by bez echa, a światowe organizacje nie pozwalały by na tą wojnę. Za to taki atak na WTC to co innego, i jak pamiętamy nikt nie protestował przed rozpoczęciem wojny.
 
zbigz 
Lord Zbigz



Wiek: 34
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 24
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2010-12-24, 17:23   

A słyszeliście o tym, że Lech Kaczyński kazał lądować pilotowi? Przez to powstała żałoba!

 
 
Kisiel 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 320
Wysłany: 2010-12-24, 19:31   

zbigz napisał/a:
A słyszeliście o tym, że Lech Kaczyński kazał lądować pilotowi? Przez to powstała żałoba!


Tak, powiedział pilotowi "pierdziel mgłę i niebezpieczne warunki, ląduj albo wylecisz z roboty". ;s

"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
 
Leance 



Pomógł: 44 razy
Wiek: 30
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2682
Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-24, 23:13   

Kisiel napisał/a:
Tak, powiedział pilotowi "pierdziel mgłę i niebezpieczne warunki, ląduj albo wylecisz z roboty". ;s

Już w czasie podróży do Gruzji kazał lądować w niebezpiecznych warunkach. Powiedział coś w rodzaju "co to za pilot, który boi się niebezpieczeństwa". Podobno tym razem było tak samo. Siła perswazji jednak robi swoje, zwłaszcza, gdy terminy gonią.
 
Kisiel 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 320
Wysłany: 2010-12-25, 01:48   

Leance napisał/a:
Siła perswazji jednak robi swoje, zwłaszcza, gdy terminy gonią.


Mam brata w batalionie powietrzno-desantowym.

Pierwsze co powiedział jak usłyszał tą pogłoskę: "Co za ku*** tumany pieprzą takie głupoty".

Siła perswazji to jedno ale instynkt pilota to drugie. Do starej maszyny z 80+ szychami na pokładzie nie wsadzono by jakiegos sieroty bez odpowiednich testów psychologicznych. Panem samolotu jest pilot. Nikt inny, nawet Prezydent, nie może mu czegoś NAKAZAĆ. Pilot działa według własnej woli i robi to, co sam uważa za słuszne. Zgadzam się jednak z tym, że mogła odegrać tu rolę presja. Ale jeśli tak było... to kogo postawili za sterami, pytam się? Jakiegoś sierotę? Chłopaczka, który wolał narazić życie kilkudziesięciu (i to nie byle jakich) osób, żeby uratować własną opinię?

"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
 
Leance 



Pomógł: 44 razy
Wiek: 30
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2682
Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-25, 02:50   

Kisiel napisał/a:


Kisiel napisał/a:
Pilot działa według własnej woli i robi to, co sam uważa za słuszne.

Łatwo ci mówić, gdy piszesz to z krzesełka w cieplutkim domku. TAK BYŁO w Gruzji (jak nie wierzysz, to nic nie poradzę) i duże szanse, że to się powtórzyło pod Smoleńskiem.
 
Kisiel 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 320
Wysłany: 2010-12-25, 10:20   

Leance napisał/a:
Łatwo ci mówić, gdy piszesz to z krzesełka


błąd językowy, jeśli już chcesz czepiać się gówna.

Leance napisał/a:
TAK BYŁO w Gruzji


pozwól, że odpowiem Twoimi własnymi słowami.

Leance napisał/a:
Łatwo ci mówić, gdy piszesz to z krzesełka w cieplutkim domku.


Kolejna sprawa.

Leance napisał/a:
TAK BYŁO w Gruzji (jak nie wierzysz, to nic nie poradzę)


Leance napisał/a:
Powiedział coś w rodzaju "co to za pilot, który boi się niebezpieczeństwa".


To był rozkaz?

Jak dla mnie to jest trochę śmieszne, że próbujesz podważyć opinię gościa, który jest ogarnięty w tym temacie co najmniej kilka razy bardziej niż Ty (E: oczywiście chodzi mi tu o brata). Napisałem, że presja otoczenia to jedno i nie mam zamiaru tego podważać, bo osoba Prezydenta zawsze może wywrzeć presję- ale że rozkaz, można to włożyć między bajki.

"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
 
Leance 



Pomógł: 44 razy
Wiek: 30
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2682
Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-25, 14:45   

Pilot ma lądować na lotnisku w Smoleńsku, BO TAKIE OTRZYMAŁ POLECENIE. Widzi, że pogoda nie sprzyja, ale waha się, bo wie, że prezydent musi dotrzeć na rocznicę w terminie. Swoimi wątpliwościami dzieli się z głową państwa, która krytykuje go za tchórzostwo. Gdyby pilot był pewny, że lątowac tu nie będzie, to zrobiłby tak, jak uważał. W przypadku niepewności ta presja jednak stanowiła kluczowy czynnik decyzyjny.
Kisiel napisał/a:
który jest ogarnięty w tym temacie co najmniej kilka razy bardziej niż Ty

Coś jeszcze? Bo widzę, że ty jesteś takim ogarem, że z powodzeniem powinieneś zastąpić owego pilota w czasie feralnego lotu. Omijanie pewnych okoliczności z pewnością nie pomoże stworzyć obiektywnej opinii na temat ww. wydarzenia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group