Imo ratują ten zamek przed nadmierną papierowatością:P Zresztą na początku gra się bardziej jak fortecą/bastionem/zamkiem z piratami + wabikiem albo jak wszystkim co ma wczesny mobilny powerstack. Do tego o ile lategamowy ciężar twierdzy leży głównie na behach/ptakach/wilkach, tak tutaj bardziej na jaszczurkach/wężach/strzelakach i umożliwia nieco bardziej defensywną taktykę z mass blessem
Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 528 Skąd: jestem.
Wysłany: 2016-01-28, 17:32
Piraci (jako jednostka) serio mają taki mocny dps na początku? Nie próbowałem nimi grać od... kilku lat xD. Generalnie fajny pomysł, który po prostu nie leży mi jako zamek, którym miałbym jakoś specjalnie grać. Ale ciekawie to wymyślili.
Bass solo, take one.
- Jestem trollem? - Dago
- Hmmm... Masz 40hp i się regenerujesz. Tak. - Malekith
Jeśli weźmiesz Anabel na start i nie trafisz w karczmie Dereka (spec jednostka 2. lvl), to masz 3 stacki po 4-7 piratów w startowych bohaterach. Każdy ma dmg 3-7, spory atak (do tego kapitanowie mają duży atak, prawie jak barbarzyńcy), dochodzi spec bohatera i łucznictwo i masz naprawdę niezły strzelający powerstack na start.
W linku parę postów temu wrzuciłem playlistę, na końcu jest krótki pokazowy filmik jak koleś robi tak max kryptę na bagnie pierwszego dnia, bez blessa nawet (a z blessem to chłopaki butują już naprawdę solidnie).
No i w 2/3 dniu budujesz ich siedlisko, wtedy masz już całkiem duże możliwości:P
Armata Jeremiego nic nie robi w bankach, więc musisz wybrać:P Ale fakt, nic tak nie cieszy jak artyleria kasująca całe stacki na strzała xd Jeszcze niezłą opcją jest Cassiopeia i up goplan w pierwszym dniu, ma atak i taktę na start (gdzieś już widziałem takiego bohatera :P).
Na dużych mapach oczywiście Corkes, ale częściej gram na M + U.
Edyta: Właśnie wyobraziłem sobie trafić Anabel i Jeremiego na start *_*
Pomógł: 5 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Mar 2013 Posty: 163 Skąd: Wschód
Wysłany: 2016-01-28, 20:50
Już z kontekstu można się domyślić, że chodzi o nereidy - pierwszopoziomową jednostkę przystani.
Goplana to inaczej nimfa wodna. Ponieważ nie powstało oficjalne spolszczenie HoTA, to taka nazwa widać zafunkcjonowała.
Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 528 Skąd: jestem.
Wysłany: 2016-01-28, 20:52
Aaa, ok. Dobra. Po prostu ta polskobrzmiaca nazwa zupełnie mnie zmyliła... Mamy confa lub fluxa, mamy consy, hive'y, mamy TP, DD, i jakoś te goplany pośrodku tego całego towarzystwa dziwnie zabrzmiały :D
Bass solo, take one.
- Jestem trollem? - Dago
- Hmmm... Masz 40hp i się regenerujesz. Tak. - Malekith
Flux ma inicjatywę (o ile cove nie łyknie red tower), także ma szansę na zrushowanie przeciwnika. Ale ciekaw jestem, czy ktoś ma jakieś praktyczne doświadczenie z takiego pojedynku.
Generalnie prawdopodobny skład armii to jakieś 80 nereid (ze 120 przy mainie Cassiopeia), ~30 piratów (mniej przy Cassiopei, więcej przy Anabel), 12 ptaków, 6 upped nixów i jakieś mięso. Alternatywnie mało piratów i 9 wiedźm, ale to chyba słabszy wybór. Po stronie fluxa ze 100 rusałek, 20+ burz, 18 lodowych, 6 umysłu 1 ptak i jakieś mięso, alternatywnie 3 ptaki, ale reszta armii baardzo na tym cierpi. Zresztą po nerfie fluxa ptaki mogą nie pojawić się do końcówki drugiego tygodnia, także pewne nie są.
Do tego dochodzą hivy i dodatkowe siedliska, praktyka pewnie wygląda inaczej.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 332 Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2016-01-28, 22:08
Kwestia najważniejsza, nie masz up rusałek(najszybciej dnia trzeciego, a uniwerek postawić trzeba)
Jak tu rozbijać wszystko na początku? Ewidentnie trzeba grać pod burze ale wtedy postawimy 6+cytka lub ptaki bez cytki. Nikłe szanse w starciu flux-cove
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum