Ja mógłbym dzieciństwo określić jednym tytułem - Dragon Ball. Coś pięknego, nawet sobie odświeżałem po latach. Pamiętam do dziś jak rozpaczałem gdy ominęła mnie saga Freezera ponieważ leciała w wakacje a ja wakacje spędzałem na działce, gdzie nie miałem kablówki. Pamiętam też jak przekupywałem siostrę słodyczami żeby zwolniła telewizor abym mógł obejrzeć ;) To były czasy, później już wspomniane wcześniej pokemony czy yu-gi-oh. Z teleturniejów to milionerzy i awantura o kasę
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
- Dwa Światy (genialny serial polsko-australijski z TVP2)
- Gliniarz i Prokurator
- Crime Story
- Policjanci z Miami
- Święty
- MacGyver
- Drużyna A
- Niebezpieczne Ujęcia
- Zawód policjant
- SeaQuest
- Dynastia :) (troche się oglądało z rodzicami)
- Doktor Quinn
- Nieustraszony
- Strażnik Texasu
- Grom w Raju
- Airwolf
- Medicopter 117
- Cobra - oddział specjalny
- Kojak
- Z archiwum X
- Columbo
- Herkules
- Xena: wojownicza księżniczka
- Beverly Hills 90210
- Robin z Sherwood
- Świat według Bundych
- Alf
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2011-11-12, 19:18
Ja pamiętam jeszcze brazylijski serial RUBI. Oglądałem w I gimnazjum (ale tylko ten jeden, nigdy więcej seriali z Ameryki S ). Pamiętam, jak chciałem ze szkoły zwiać, by nie przegapić przedostatniego odcinka. Ale mama mi nie dała, ehhhh
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum