Gra o tron rewelacyjny serial. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Mimo niewielkiego budżetu stworzyli coś genialnego. Bardzo ciekawe postacie świetnie zagrane np. Eddard Stark, Jon Snow, Robb Stark, a przede wszystkim Tyrion Lannister.
Przebiegów wielkich bitew nie było, ale za to pojedynki trzymają poziom. Polecam każdemu. Pierwszy sezon jednak lepszy od drugiego. Ogólnie 9/10.
Ja ostatnio trochę się wziąłem za nadrabianie seriali. Obejrzałem Rzym ale mnie nie zachwycił, coś jak trójka Ojca Chrzestnego, niby fajna ale za dużo polityki a za mało akcji. Podobały mi się role Tytusa i Worenusa, na nich się w zasadzie opiera ten serial.
Nadrobiłem też ostatni sezon Housa, trzyma poziom podobnie jak poprzednie jednak zakończenie było takie sobie, poprzedni sezon zakończyli zdecydowanie lepiej, niedosyt pozostaje.
Dokończyłem True Blood, czekam na 6 sezon, 5 był całkiem niezły. Choć tym razem nie doszły żadne nowe "stworzenia" to podobało mi się, był to nawet plus bo za dużo już się narobiło tych nadprzyrodzonych istot.
Misja Afganistan - polski więc nie spodziewałem się cudów i przynajmniej się nie rozczarowałem, oglądało się przyjemnie mimo strasznej schematyczności i przewidywalności. Widziałem lepsze polskie produkcje ale myślę, że warto przebrnąć przez te 13 odcinków.
Suits - nowość dla mnie, trochę osób mi to polecało i w końcu się za to zabrałem. Ależ ja bym chciał mieć zdolność do rozumienia i zapamiętywania wszystkiego, co przeczytam jak główny bohater, taki mega bonus na starcie. Co do samego serialu to schematem przypominał mi Housa - jest zagadka, próbują ją rozwiązać, komplikuje się a na końcu znajdują ciekawe rozwiązanie. Mimo to jeden z lepszych seriali, jakie oglądałem.
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
Od niedzieli rusza kolejny sezon Rancza, pewno wszyscy znają, serial naprawdę dobry, ciekaw jestem co się będzie działo.
Ostatnio też oglądałem parę odcinków serialu Przystań, wygląda na to, że był dopiero jeden sezon.
3. sezon "Gry o tron" niedawno się rozpoczął. Jak wrażenia? Oglądaliście już?
Po obejrzeniu pierwszego odcinka mogę śmiało powiedzieć, że serial trzyma poziom. Jakiś. Tylko że ma coraz mniej wspólnego z książką, o ile mi pamięć nie szwankuje za bardzo. Mam nadzieję, że 3. sezon nie okaże się taki, jak 2., w którym coś ciekawego zaczęło się dziać dopiero pod koniec.
Life is complex: it has both real and imaginary components.
Ja chyba poczekam aż wyjdzie cały albo chociaż połowa żeby nie czekać po każdym odcinku na kolejny tylko móc sobie włączyć w każdej chwili. Tak z innej beczki to skończyłem Pitbulla, całkiem dobrze zrobiony, chyba bardziej podobali mi się Odwróceni ale to może z uwagi na fakt, że lubię gangsterskie klimaty, w Pitbullu wszystko skupiało się bardziej na policji.
Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
Pomógł: 8 razy Wiek: 29 Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 1178 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2013-04-17, 15:39
Mi sie mieszają te wszystkie imiona, dobrze, że chociaż twarze kojarze. Nie moge sie doczekać jak tego małego króla rozkurwią, ale to pewnie trzeba bedzie czekać do 4 sezonu :<
Jestem po trzech odcinkach trzeciego sezonu i muszę powiedzieć, że troszkę już jedzie monotonią. Ogląda się to dobrze, ale nic jeszcze się nie wydarzyło co skłoniłoby mnie do oczekiwania kolejnego odcinka z niecierpliwością. W pierwszym i drugim sezonie oglądałem po kilka odcinków naraz. Gra o Tron co sezon jednak słabsza.
Nic się nie dzieje jak na razie. Jestem ciekaw jak karzełek sobie poradzi sobie z długiem państwa i czy giermek wyjawi im swoją tajemnicę:-P
Nawet żadnej dobrej intrygi jeszcze nie było do tego.
The Big Bang Theory. No nie oszukujmy się, nie zawsze jest to wyszukany humor
( ), ale zwykle mnie śmieszy (ostatnio mniej oglądam, bo średnio z czasem stoję, acz ~20 minut łatwiej gdzieś wcisnąć niż ~45-50 i to jest w tych warunkach zaleta). Jak by się pobawić w pzyhologa, to może coś jest w tym, że widzę w sobie głupszą wersję Sheldona, tak jak kiedyś głupszą wersję House'a, ale to takie pitolenie.
Poza tym Kapitan Bomba rulezzz.
Young man, in mathematics you don't understand things. You just get used to them.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
), ale zwykle mnie śmieszy (ostatnio mniej oglądam, bo średnio z czasem stoję, acz ~20 minut łatwiej gdzieś wcisnąć niż ~45-50 i to jest w tych warunkach zaleta). Jak by się pobawić w pzyhologa, to może coś jest w tym, że widzę w sobie głupszą wersję Sheldona, tak jak kiedyś głupszą wersję House'a, ale to takie pitolenie.
