Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat «» Następny temat
LD - Świadome Sny
Autor Wiadomość
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-07-13, 13:29   

mikus773 napisał/a:
Ale ja to piszę na kompie i jak mam odpalać kompa to mi się nie chce. Poza tym się lekko przebudzę i jakieś sny pamiętam a jak po chwili zasypiam ponownie to już prawie nic nie pamiętam. Zresztą mam tak że jak się już trochę rozbudzę (np jakbym po przebudzeniu zaczął sny zapisywać) to już z powrotem nie zasnę ;/


Dlatego radzę zapisywać na karteczce ''klucze snu'', czyli przykładowo : Ja, pies atakuje, zabiłem go kilofem. Coś takiego, że gdy to potem zobaczysz to sobie przypomnisz to dokładniej. Co do tego że pózniej nie możesz zasnąć, Ty po prostu zarzuciłeś sobie sugestię że już nie zaśniesz. Rzuć sobie sugestię, że jak zapiszesz na kartce klucze, to zaśniesz szybko i zapamiętasz kolejne. Jeżeli w to uwierzysz to uda się na pewno. Taką kartkę zawsze możesz wyrzucić aby nikt tego nie zobaczył.
Jednak do niczego nie zmuszam, ale pomyśl sobie, ile przez te wakacje stracisz zabawy?

Amitamaru napisał/a:
Ja fragmenty snów z tej nocy jeszcze teraz sobie przypominam i zapisuje :)


Ja zrobiłem podobnie, może przytoczę jaki dzisiaj miałem ciekawy sen? To powinno zmotywować resztę słomianych zapałów. Piszcie co wam się śniło :)

'' Był wieczór, podobno w naszą planetę miał uderzyć meteoryt. Byłem z kolegami na dworze, na ''górze'' był wielki telewizor który pokazywał kamerę zza meteorytu. Postanowiliśmy wskoczyć do basenu obok, uważaliśmy że wtedy mniej oberwiemy. Gdy byliśmy w wodzie zauważyłem że jest on okragły, w sam raz aby zmieścił się tam. Uważałem że akurat w ten basen uderzy, rozmiar basenu idealnie się nadawał aby meteoryt wszedł '' w sam raz!''. Koledzy posłuchali, więc wyszliśmy szybko i pobiegliśmy do krzaków ( bez pedalstwa proszę). Chwilę poczekaliśmy aż na ekranie było widać naszą planetę, co ciekawe fajnie było pokazane jak ziemia robi się coraz większa :-> . Nagle zauważyłem że w trakcie ucieczki wypadło mi szkiełko od komórki. Zamierzałem po nie pójść, jednak koledzy stanowczo tego odradzali.
Teraz obraz się zmieniał, pokazywane były różne kraje, jak ludzie stoją w niepewności i czekają na koniec. UDERZYŁA... jednak w jeden budyneczek(amerykański) ! Okazało się że to był to bardzo mały meteoryt. Zginęło kilka osób, jednak nie rozumiałem jak ''naukowcy'' mogli się pomylić co do jej rozmiarów.''

Jakby co, to grafika w tym śnie była bardzo dobra, Bardzo ładnie pokazany był wybuch, oraz zbliżanie się do Ziemi.
Sen może nie był strasznie ciekawy, ale napisałem go aby podświadomie polepszyć waszą pamięć :)

Więc jak, robimy konkursik?

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-07-13, 14:21   

Mi się jakiś czas temu śniła krypta pełna wampirów, zombie, duchów i potworów. Wciąż pamiętam wielkie, białe oczy małej dziewczynki z czarnymi włosami ;P Co ciekawe nie bałem się w ogóle, a potem pojawiła się jakaś babka z mieczami, która wszystko zabiła :D

Pamięć senną myślę, ze mam już całkiem dobrą, codziennie pamiętam 1-3 sny. Magazynuję je w głowie i chyba wszystkie pamiętam. Może ten dzienniczek założę w końcu ;P

Poza tym chodzenie spać o 4:00-6:00 raczej nie wpływa pozytywnie na uzyskanie LD.
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-08-22, 22:47   

Temat zdechł... Jak tam postępy? Ja tam coś miałem, ale mnie wywalało :D
 
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-08-22, 23:29   

Akurat nadarzyła mi się okazja i poszedłem do roboty na miesiąc ( borówka amerykańska, polecam) i spałem w domkach ( praktycznie się nie spało) więc nie miałem za bardzo kiedy śnić :lol:
Jednak powiedziałem sobie że jak skończy mi się umowa to wznawiam tą zaje...fajną przygodę. A zgadnijcie kiedy mi się skończyła umowa? Tak, dzisiaj :->
Cieszę się z pieniążków, w sumie ominęło mnie kilkanaście ldków ale za to przybędzie motor, karabin, gitara, nowe przygody oraz masa innych rzeczy :mrgreen:

Malek, możesz tutaj napisać swoje spostrzeżenia na temat postu z fazami. Miałem odpisać dawno temu, jednak to było tak dawno temu że o tym zapomniałem :]

Ami, doszły mnie słuchy że Mikus ma od września zacząć, więc powinno być w porządku. A ty lepiej napisz jak Ci się udało, zachęcisz innych dzięki temu.

Pozdrawiam

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-08-22, 23:57   

Jak mi się udało... Nietypowo i ciężko to osiągnąć kilka razy w tygodniu więc szukam czegoś innego. Po prostu w nocy obudził mnie potworny kac... Chciało mi się pić, ale byłem w takim stanie, że jak tylko bym wstał to walnął bym głową o ziemię więc się nie napiłem... Za każdym razem jak się to powtarzało miałem LD. Ale raczej zwiedzałem i narzucałem swoją wolę, bo mnie wywala. Ostatnimi czasy próbuje się zrelaksować przed snem i wyczuć moment w którym zaraz zasnę, a wtedy rzucić sobie sugestię, że będę miał LD. Polecam czytać dziennik snów, bo wtedy sny są ostrzejsze i więcej się pamięta, przynajmniej ja tak mam.
Oddychanie z zatkanym nosem świetne uczucie :D
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-08-23, 00:03   

Na takiej stronce znalazłem wykres faz snu i wychodzi na to, że REM trwa 2x dłużej niż napisałeś. Następna ważna rzecz, to że REM pojawia się co 1,5h, a nie co 1,5h-5/10/15/etc. min.

Ogólnie to chyba najłatwiej zrobić to nastawiając budzik na czas występowania REM (po 3h snu albo więcej, żeby faza nie była taka krótka). Nie rozbudzać się zbytnio (dziś popełniłem ten błąd i gg no re), przypomnieć końcówkę snu i starać się zasnąć podtrzymując świadomość. Powinno ładnie wbić do tego samego snu, ale ze świadomością (przynajmniej kiedyś mi się to udało, ale to działa, tylko trafić w dobrą godzinę).

BTW sen liczy się od chwili zamknięcia oczu, czy "odpłynięcia"?
 
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-08-23, 00:29   

Ami:

I właśnie tutaj widać że jak nie wymuszasz na sobie LD, to wystarczy tylko chwilkę poleżeć i już paraliż itd. Od teraz możesz mówić że pijesz w celach naukowych :lol:
Jutro podrzucę tobie linka aby utrzymać świadomość na początku ( mi pomogło, ani razu mnie nie wywaliło, chyba że się faza rem kończyła). Co do relaksacji to polecam właśnie przed zaśnięciem. Dzięki niej szybciej wstaniesz z łóżka oraz będziesz miał sny w lepszej jakości ( info potwierdzone przeze mnie oraz wielu maniaków ld :)). Jednak wrzucanie autosugestii przyniesie o wiele lepsze efekty jeżeli się ją zastosuje podczas pobudki w nocy. Ja dzienniczek odświeżam co kilka dni, fajnie jest sobie to wyobrazić, dlatego właśnie prowadzę go chętnie.
Tak, oddychanie jest ciekawe, jednak lepiej jest to spróbować w wodzie :>

Malek:

Teraz to ja się zdziwiłem. Stosowałem ''swoją'' wersję i często wpadałem w fazę REM, nawet na psajko opisywałem ten ''układ'' i bardziej doświadczeni się nie czepiali. Jutro się zapytam któregoś z guru.

Budzik się przydaje na początku, jednak po paru nockach już można samemu się obudzić. Rozbudzić się trzeba, jednak nie fizycznie a ''psychicznie'', czyli rozbudzamy tylko umysł ( rozkminiamy, ale nie aż tak jak po magicznej trawie, liczymy, myślimy o naszych snach). Czyli po prostu staramy się ''rozgrzać'' logiczne myślenie. A gdy się położymy do łóżka to możemy zastosować dwa warianty:

A - MILD

Czyli jak pisałeś wrzucanie autosugestii podczas zasypiania. Jeżeli ma się wyrobioną pamięć, oraz wiarę w sukces to powinno się udać. Przydatna technika, ponieważ nie trzeba się za bardzo bawić w ''czuwanie''. Pózniej można zastosować wersję zaawansowaną, czyli nieporuszanie się podczas pobudki. Wtedy z łatwością łapiemy paraliż i JAZDA! Na początku trudno jest zrobić nawyk nieruszania się, jednak jak już się uda to potem jest naprawdę z górki.

B - WILD

Tutaj również rozbudzamy umysł, nawet bardziej niż przy MILDzie, jednak staramy się nie stracić świadomości podczas zaśnięcia ( liczenie, słuchanie ciszy itd). Technika nieco trudna na początek, może zniechęcić ponieważ wiele osób podczas zasypiania za DUŻO myśli, a przez to nie może zasnąć, a niektórzy zle stosują kotwice ( czyli coś co ma spowodować abyśmy biernie o czymś pamiętali podczsa zasypiania - nie uśpili umysł). Jak się uda to po chwili słychać piski, obrazy a po chwili swój własny świat :)

Łatwa technika:

MILD>WILD>DEILD ( nieporuszanie się podczas uzyskania świadomości)

Lepsze efekty, łatwiejsze uzyskanie ld pózniej:

DEILD>>>WILD>>MILD

Sen liczy się od ''odpłynięcia'', niektórzy uważali że od zamknięcia oczu i czekali godziny :lol:

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-08-23, 01:28   

A jak obudzę się budzikiem, ale poczekam aż sam się wyłączy (nie poruszając się) to będzie to skuteczne?

Co myślisz o nagraniu polecenia "nie poruszaj się" jako budzik?

I last question - im więcej LD, tym łatwiej uzyskać kolejne, a po odpowiednim czasie LD + pełna pamięć snów staną się normalką?
 
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-08-23, 12:01   

Będzie to skuteczne, jednak człowiek jest nauczony od razu szukać komórki aby wyłączyć ten pie...kielny budzik jak najszybciej. I tutaj działa podobna zasada jak przy DEILDzie, trzeba sobie wyrobić nawyk nieporuszania się podczas pobudki. Oba sposoby są dobre, jednak DEILD jest bardziej uniwersalny, ponieważ można sobie wmówić za pomocą autosugestii że się będzie budziło co kilka godzin w nocy, a budzik chyba zadziała tylko raz. Nie raz można przypadkowo się obudzić, a gdy ma się już nawyk wyrobiony to wtedy ld przychodzi spontanicznie.
Budzik jest przydatny na początek aby się ''rozgrzać'', jednak pózniej warto przerzucić się na własną wersję :D
Ja sam akurat będę musiał powrócić do budzika, ponieważ już dawno się wybudzałem za pomocą własnej woli.


Dzięki temu nieporuszanie się stanie się jeszcze łatwiejsze. Tylko jest jeden problem, głos musi być dostatecznie głośny abyś mógł go usłyszeć. Z budzikiem można dużo kombinować, jest on przydatny, ponieważ skuteczność obudzenia się wynosi 100%, jednak jest tylko jedna próba w nocy.
Moi znajomi próbowali coś podobnego, jednak gdy zasypiali to odtwarzali na słuchawkach odgłos '' to jest sen'', ostatecznie nie udało im się to. W tybetańskiej jodze śniącego często budzono ze snu i pytano się go ''czy to jest sen?''. Dzięki temu podświadomie robiono RT, na początku na jawie ale pózniej już w śnie.


Wszystko zależy od motywacji i chęci ( bo to jest najważniejsze, nie techniki!), ale jak ktoś będzie miał coraz więcej ld, to coraz bardziej będzie tego chciał, będzie wiedział jakie to jest niesamowite a co za tym idzie podświadomie zmusi swój umysł aby go częściej uświadamiał. Zwiększa się nasz poziom ''spostrzegawczości'', łatwiej rozpoznajemy świat senny od prawdziwego. Również sprawdza się to w technikach, jeżeli już je zrozumiesz to będzie Ci to częściej wychodziło. Jeden ze znajomych LD osiąga teraz w bardzo prosty sposób, stworzył w swoim śnie niesamowity świat ( podobny do wiedzmina), i dzięki temu już gdy tam widzi te postacie to się uświadamia. Po prostu osiągnął poziom niemożliwie niemożliwy. Albo '' Ras psajko'' który nawet to w tv potwierdził ld uzyskiwał kiedy tylko chciał.
Czyli podsumowując im więcej będziesz miał sukcesów, tym więcej będzie ich przybywało. I pamiętaj, ld ma być przyjemnością, nie ma być sprawdzianem który musisz wykonać.

Dzisiaj zapamiętałem urywki snów, podobała mi się zmiana wyglądu u Zoro z one piece. Jednak podświadoma inkubacja zadziałała. A u was jak tam pamięć :-D
?

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-08-23, 15:15   

Set napisał/a:
Z budzikiem można dużo kombinować, jest on przydatny, ponieważ skuteczność obudzenia się wynosi 100%, jednak jest tylko jedna próba w nocy.
Mój Samsung Monte twierdzi inaczej :D Mogę sobie ustawić tyle budzików/alarmów ile chcę, a wyłączy się on automatycznie po 1 min (ustawiając opcję drzemka/1min/5 powtórzeń to będzie jakieś 6 min).

A po wybudzeniu się w nocy i ponownym zaśnięciu mamy "reset" faz REM, czy będą się pojawiać normalnie?

Ostatnio we śnie widziałem zwłoki przecięte w pasie i pełno krwi dookoła... Za dużo postala :P
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-08-24, 21:14   

Co do wyczucia momentu w którym się zasypia jest to bardzo proste. Istnieją dwie możliwości:
1. Przerobić 14h w pracy :) Człowiek jest tak zmęczony, że jak tylko się kładzie zaraz zasypia. Chodzi o to żeby przed myśleć co wydarzyło się tego dnia i w końcu poczuje się takie dziwne uczucie. Możliwe, że coś zmieni się w tym wspomnieniu albo zacznie się wizualizować, to znak, że zaraz się zaśnie. Problem jest w tym czasie narzucenie autosugestii, bo trzeba się wyłączyć. Jak tylko się o czymś pomyśli to się rozbudzamy.
2. Przez 2 dni spać tylko po 3-4h bez żadnych drzemek i przed zaśnięciem wspominać co się robiło tego dnia.
Tyle jeśli chodzi o mój przypadek. Generalnie chodzi o to żeby być jak najbardziej zmęczonym wtedy zasypia się momentalnie. Dzisiaj spróbuje przebudzić się w nocy i wtedy znów wyczuć moment zasypiania. Autosugestie najlepiej zarzucić zaraz po położeniu się do łóżka, bo podczas odpływania się chyba nie da.
 
 
Paweł 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4006
Wysłany: 2011-08-25, 07:55   

Amitamaru napisał/a:
1. Przerobić 14h w pracy :)
Na mnie to nie działa wcale. Jak jestem zmęczony po całym dniu pracy to zasypiam po kilku sekundach i nic nie pamiętam. Wolę metody, kiedy nie jestem zmęczony. Przed snem lubię wypić mocną kawę, bo to pomaga mi zachować świadomość. Może to odstraszyć dużo osób, bo niektórzy po wypiciu kawy nie będą mogli spać pół nocy. Mi wystarczy jakieś 30-45min do odpłynięcia.
 
Xeno 
xeno



Pomógł: 27 razy
Wiek: 29
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 2205
Wysłany: 2011-08-25, 12:31   

Amitamaru napisał/a:
Przez 2 dni spać tylko po 3-4h


Ja tak mam od początku wakacji.
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-08-28, 00:46   

Ostatnio bawiłem się z podświadomością i to jest niesamowita broń. Zróbcie sobie parę testów to dowiecie się o co mi chodzi, np. zamknij oczy i "spytaj" swoją podświadomość która jest godzina. W ciągu całego dnia poważnie pomyliłem się 2 razy (między 30-50 min) reszta prób była w miarę dokładna z jakimś błędem +/- 5-10 min. Albo zamknij oczy i weź do ręki np. garść małych kamieni pytając podświadomość ile ich jest. Nie pomyliłem się ani razu :) Teraz do LD wykorzystuje tylko podświadomość i autosugestię, czasem zdarzy mi się jeszcze leżeć i wyłapywać moment w którym zasypiam.

EDIT:
Ostatnio bawię się FILDem i mam takie pytanie. W śnie idąc rozkazywałem ludziom i coś mi nie spasowało więc zrobiłem RT z nosem, ale wyszło mi to nie tak jak zapamiętałem to wcześniej, strasznie ciężko się mi oddychało. Powtórzyłem RT kilka razy, ale ciągle to samo więc odpuściłem. Pytanie jest takie czy sam sobie zwaliłem możliwość LD czy to zwykły sen? Jak się obudziłem to z świadomością, ze tej nocy mogłem mieć LD więc już sam nie wiem.
 
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-10-02, 12:35   

Tyle czasu Ciebie unikałem, jednak w końcu mnie złapałeś :>

W snach RT nie działają na 100%. Chodzi o to że za każdym razem on nie będzie działał. Nie raz ręka będzie normalna, nie będzie można oddychać. Ja miałem już przypadki właśnie z ''oddychaniem'' - Robiłem test, jednak nie mogłem oddychać, więc pomyślałem że przecież tak jest na jawie więc jest spoko, na pewno nie śnię...

Najlepiej jest robić kilka rt, albo wykorzystać jeden skuteczny sposób. Spróbuj coś wyczarować, mi to zawsze działało.

Plusem jest to u Ciebie że rt zrobiłeś kilka razy.
W sumie powinieneś wiedzieć lepiej, ale uważam że miałeś chwilowego ld. Coś Ci nie spasowało więc zrobiłeś rt, nie zadziałało - uważałeś że to jawa i straciłeś świadomość. Wyrób sobie nawyk że jak robisz rt to jesteś pewien że to sen, i wtedy zacznij czarować :-)

Ja miałem podobną sytuację ostatnio.
W nocy wstałem za pomocą alfa budzika. Poszedłem do toalety, gdy wróciłem po prostu położyłem się do łóżka. Nie planowałem wildować bądz bawić się technikami. Chciałem zasnać :)
W pewnym momencie tak jakby oczy zaczeły mi się otwierać, i pojawiało się światło.
Pojawiłem się na polanie. Nie pamiętam już co tam było ( sen był z tydzień temu) ale wiem że po prostu uważałem że to są moje myśli. Nie robiłem rt i to był błąd. Jak wstałem z rana to wiedziałem że wtedy byłem w śnie...

Co do kwestii LD:

''To kwestia tego ile w to wkładasz serca''

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 4 z 5
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group