Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat «» Następny temat
LD - Świadome Sny
Autor Wiadomość
Vvornth 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 238
Wysłany: 2011-07-02, 22:54   

Huh, czy artykuły na typowo katolickich stronach są fałszywe to ja nie wiem, bo nie bywam :-P . Google mi to wyrzuciło, szukałem czegoś na ten temat, bo domyślałem się, że coś jest na rzeczy.
Rodzi się pytanie: która strona konfliktu dopuściła się manipulacji? :mrgreen:
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-07-03, 00:19   

Mój cytat jest ze strony o LD, podanej przez seta a dokładniej o największych mitach związanych właśnie ze świadomym śnieniem. Zresztą znajdź teraz katolika, nie robiącego nic, czego nie zakazywałby/nie popierałby kościół.

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-07-03, 00:59   

Vvornth napisał/a:
Rodzi się pytanie: która strona konfliktu dopuściła się manipulacji? :mrgreen:

Ilu ludzi tyle teorii.
 
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-07-03, 12:49   

Odświeżę wcześniejsze wiadomości.

Cytat:
A miałes już wcześniej jakąś praktykę, czy dzienniczek to absolutny początek?


Na początku nastawiałem się na to, że się uświadomię podczas snu. Jednak po paru dniach zauważyłem że to nic nie da. Po prostu mało snów pamiętałem. Więc założyłem dzienniczek, i wpisy z dnia na dzień były coraz dłuższe. Według mnie DZIENNIK TO PODSTAWA, dzięki niemu pamiętamy więcej snów, możemy poznać nasze znaki senne, oraz podświadomie zwiększamy szansę na LD. Ja przykładowo gdy opisywałem sny z jednego dnia, to na końcu wstawiałem jego ocenę, jeżeli był ciekawy to ocena była dobra, jak kiepski to odwrotna. Dzięki temu ocena wzrastała, aż potem były ld, i to mi wystarczało :)
Można również w zeszycie napisać : ''Jutro zapiszę tutaj niesamowity sen'', mi to pomagało.
Ja jestem za tym aby najpierw założyć dzienniczek, pózniej dołożyć RT, oraz sugestię przed snem. Gdy już to nam wejdzie w nawyk, to można pobawić się w techniki. One są bardzo dobre, jednak gdy zastosuje się je na początku, to wtedy efekty mogą być marne, a co za tym idzie motywacja działa ble ble ble...

Leance napisał/a:
Czytałem, że w czasie pierwszych LD dostaje się takiego szoku (w czasie snu), że budzi się natychmiast. Dopiero z czasem uczy się tego kontrolować. Trochę jeszcze doczytam i być może też zacznę dziennik prowadzić. Chodź zapewne początkowo wygląda on chaotycznie... :)


Szok może być, jednak jak pisałem wcześniej to zależy od nastawienia. Nie chwaląc się ja w 1ld bawiłem się w czarodzieja, jeżdziłem na motorze ale mnie nie wywaliło. Po prostu nawet przez sekundę nie myślałem o tym że może mnie wywalić. Ale mam rady dla tych których może wywalać na początku. Spokojne obserwowanie terenu, nie bawienie się na początku, częste pocieranie rąk, oraz ''ostrość razy tysiąc''.
Dzienniczek na początku to pojedyńcze zdania, niekiedy nie myśli się że nie opłaca się pisać jednego zdania, jednak gwarantuje że następnego dnia będzie więcej pisania ;)

Vvornth napisał/a:
Jednak po kilku razach się do tego częściowo przyzwyczaiłem i potrafię się z tego stanu wybudzić, choć nadal nie jest to przyjemne.


Gdy następnym razem będziesz w paraliżu, to uspokój swoje myśli, wyobrażaj sobie sceny, jak do nich wchodzisz. Gdy się pojawią, obserwuj je. Z czasem powinny być coraz bardziej realistyczne, w końcu powinieneś znalezć się w śnie.

Vvornth napisał/a:
LD na pewno doświadczyłem kilka razy, ale nic z tego nie pamiętam. Nie wiem czy udałoby mi się wywołać to świadomie, mam problemy z zasypianiem, a te różne dziwne techniki raczej by mi tego nie ułatwiły ;-)


Dlatego właśnie ważny jest dzienniczek. Ja nieraz budziłem się z rana uradowany, możliwe że miałem ld ale tego nie pamiętałem. Jakie Tobie towarzyszyło uczucie gdy się obudziłeś?
To dobrze że nie bawisz się w mase technik, przecież wystarczy sama autosugestia oraz rt :) Nie należy mieszać z technikami, jeżeli ktoś uważa że narazie nie są mu potrzebne, to dobrze myśli.

mikus773 napisał/a:
Na jakiej zasadzie działa ten dzienniczek, czytać sobie później te sny?


Działa na takiej zasadzie, że podświadomie wzmacnia nam się pamięć, co za tym idzie zapisujemy coraz większą ilość wpisów, i mamy większe szanse aby zapamiętać że mieliśmy ld :)
Czytać można, ja lubię w szczególności te z przed kilku miesięcy. Wtedy śniło mi się zupełnie co innego niż teraz. Jakby co to sen jest odzwierciedleniem dnia oraz sen składa się z emocji za dnia. Czyli jeżeli byłeś zdenerwowany przez cały dzień, to będziesz bawił się w berserkera z innymi ( chociaż oni nie będą szczęśliwi z tego powodu).

mikus773 napisał/a:
Zagłębiłem się w artykuł podany przez Amiego, ciekawe techniki aczkolwiek nie wiem czy będzie mi się chciało budzić po 5-6 godzinach


Dlatego nie budz się w nocy, tymczasowo powinny wystarczyć prostsze techniki ( ale jak skuteczne!). Większość osób popełnia ten błąd że jak decyduje się na WILDa to gdy ma wstać w nocy, to nie ma ochoty, ma to gdzieś... To jest po prostu złe nastawienie, lepiej jest odczekać tydzień, aby nabrać chęci na tą technikę.
Co do zegarka to prawda, pamiętam jak raz większą frajdę sprawiło mi patrzenie się co chwilkę na zegar, niż robienie rozróby w mieście :)

Amitamaru napisał/a:
przed ponad 1h po kilku technikach moje ręce same wędrowały po łóżku


Dlatego nie polecam WILDować jeżeli się tego nie rozumie ( nie chcę Ciebie obrazić), jeżeli będziesz chciał się w nią pobawić, mogę Tobie wysłać link, dzięki któremu nawet ja zrozumiałem o co w niej chodzi :mrgreen:

Leance napisał/a:
Ja kilka razy miałem, że w czasie snu wiedziałem, że to sen, ale nie mogłem kontrolować swoich ruchów.


Ja takie zjawisko uznaję jako minimalną świadomość podczas snu, jednak nie zaliczam tego do LD. Ponieważ jak wiadomo nie można kontrolować własnych ruchów, a przecież o to chodzi w ld. Jednak jesteś na dobrej drodze.

mikus773 napisał/a:
Jakoś przez to przebrnę, nie wyobrażam sobie mieć zeszytu, jakby znalazł to mój brat to by mnie cała rodzina śmiechem zabiła chyba...


Ja na szczęście mam dysgrafię :lol:

mikus773 napisał/a:
Czyli żeby wejść do tego snu trzeba leżeć wygodnie i nieruchomo? Jak tak to będę miał problem bo co chwila zmieniam pozycję leżenia :/


Napisałem, że ta technika jest dla zaawansowanych. Jest trudna, jednak efekty są niesamowite. Dzisiaj spróbuje opisać techniki, które są proste a zarazem skuteczne.

Co do kwestii wysypiania się, ja zawsze budziłem się strasznie wyspany, ale jak bawiłem się w WILDa ( koczowanie w nocy przez godzinkę), nie znając go za dobrze, to właśnie się nie wysypiałem. Możliwe że jak ktoś robi sobie ciągle pobudki, to wtedy może być niewyspany. Paweł, a budziłeś się w rem :-D ? I widzisz, samym nastawieniem miałeś ld, właśnie o to w tym chodzi. Niektórzy uważają że jak będą używali najtrudniejszą technikę to będą codziennie śnić świadomie. TECHNIKI SŁUŻĄ TEMU, ABY WŁAŚNIE WYROBIĆ DOBRE NASTAWIENIE DO ŚWIADOMYCH SNÓW.

Malekith napisał/a:
Mam tylko pytanie - czy po obudzeniu się w nocy i ponownym zaśnięciu długość fazy REM się "resetuje"?


Mogę się mylić, jednak wydaje mi się że od czasu naszego wstania, faza rem się zatrzymuje, a gdy zaśniemy ponownie znowu zaczyna ''lecieć''.
Bardziej skuteczny od budzika jest alfa budzik. O ile się nie mylę to dzięki niemu budzimy się w fazie rem ( ponieważ w fazie frem śpimy zbyt głęboko), a co za tym idzie mamy duże pole do technik :>

Świadome śnienie a wiara katolicka?

'' to zależy od tego co uznajesz pod pojęciem "kościołu katolickiego"
jeśli chodzi watykan to generalnie nawet niektórzy mistycy chrześcijańscy to praktykowali
jeśli chodzi o ogół kościołów w polsce to nie mają określonego zdania
jeśli chodzi o opinie pojedyńczych diecezji / kapłanów to na pewno znajdzie się multum z wiosek typu pcim dolny gdzie księża uznają wszystko czego nie znają za praktyki szatańskie Razz wg niektórych pewnie i telewizor jest jego narzędziem

generalnie wszystko może zostać użyte przez człowieka do czynienia dobra i do czynienia zła - LD to tylko narzędzie
poza tym świadome sny to naturalna zdolność człowieka, a dzieci mają je bardzo często spontanicznie... więc siłą rzeczy jeśli nawet byłby zakazany to byłoby to głupotą ''

''Jeśli ktokolwiek ma dylematy związane z LD, niech sam się zastanowi i posłucha własnego sumienia. Albo na własną ręke poszuka w pismach świętych jakichś zakazów. (zaiste dziwna to praktyka religii swoją drogą nie znać pism, a jedynie "ustny przekaz duchownego")Dzięki temu pozostanie w zgodzie z sobą co nie powoduje żadnych niepotrzebnych komplikacji.
Podejrzewam że ze świecą szukać księdza świadomego śnienia świadomego;)
Moim skromnym zdaniem LD, rozwija jedynie duchową stronę naszej egzystencji, co jest niewątpliwym atutem zwłaszcza na ścieżce duchowego rozwoju.
Poza tym zawsze możemy pomodlić się we śnie;) Z tego co wiem mnisi tybetańscy i każdej innej maści często robią to właśnie w czasie snu , przez co mają na modlitwę i medytację więcej czasu.
Nie lękajmy się tego co ludzkie;) ''

Mam nadzieję że pomogłem. Dzisiaj spróbuje opisać podstawowe techniki, wchodzicie w to?
Będziemy śnili świadomie?

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2011-07-03, 13:24   

Ogólnie to zauważyłem, że dzięki WILD-owi szybciej się wysypiam (pod warunkiem, że zrobię to dobrze). Możliwe, że czas założyć dziennik snów, choć wszystkie sny z ostatnich 2-3 tygodni wciąż pamiętam i to dokładnie. Dziś mi się śniło, że grałem w h3 ;P
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-07-03, 13:36   

Malek w Hyde parku, święto jakieś?:D //pfff :P
Dawaj to o Wildzie. I pisz te techniki tylko w miarę przystępnym językiem, bo jak czasem czytam coś na necie to muszę wrócić 5x do jednego zdania.
Przez ten cały alfa budzik zamiast obudzić się o 9 obudziłem się o 7:) Snów nie pamiętam, a ostatnio nie miałem z tym problemu.
Ostatnio zmieniony przez Malekith 2011-07-03, 14:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-07-03, 14:12   

Podaj te techniki, ja chętnie spróbuję czegoś łatwego, te dla zaawansowanych mi nie wychodzą bo jak się kładę to moment i się zamyślam albo marzę o czymś i to wszystko psuje.

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-07-05, 13:05   

Już się wypaliliście? Mam takie pytanie co do alfa-budzika. Budzi się dokładnie o tej porze o której się wyznaczyło czy jakieś +/- 10 min?
mikus jak chcesz coś łatwego to łap:
http://www.psajko.fora.pl...-dream,634.html
 
 
Paweł 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4006
Wysłany: 2011-07-05, 18:53   

Trudno mi określić czy budzi on o konkretnej godzinie, którą sobie wcześniej utrwaliliśmy. Ja to mam tak, że obudzę się po prostu wtedy co trzeba, ani za późno, ani za wcześnie. Teraz to mam tak, że prawie codziennie budzę się o 6:30.
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-07-05, 20:03   

Też często nastawiam budzik i budzę się 5-10 min przed nim jednak nie ufałbym jakoś tej metodzie, nie wierzę że komuś działa zawsze, o której tylko sobie ustali

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-07-06, 22:10   

Przepraszam że nie dotrzymałem obietnicy, ale akurat internet przestał mi działać.
Postaram się jutro napisać resztę.

[ Dodano: 2011-07-12, 22:36 ]
I'M BACK!

Myśleliście że się mnie tak łatwo pozbędziecie? <MUHAHAHAHA>

Chcieliście poznać zajefajne techniki, jednak zapytam was o jedno. Ile pamiętacie snów dziennie? Jeżeli 4,5 to pkt 1 macie za sobą ( chociaż jestem za tym aby go poczytać, jak wiadomo im więcej snów tym lepsza frajda).

1. PAMIĘĆ SNÓW - METODA: http://www.psajko.fora.pl...w-metoda,2.html

Skupcie się na tym, zanim zaczniecie spamować technikami, radzę wam bawić się jedynie w dzienniczek przez 5 dni. Napiszcie jakie są efekty. A na pewno będą!


2. Okej, tutaj zaczyna się zabawa :-)

http://www.psajko.fora.pl...jest-sen,9.html

^^<<<< ( podążaj za strzałkami)- w tym można zastosować RT ( reality test). Służy on temu, że dzięki niemu odróżniamy jawę od snu. Jednak nie myślcie że wyskoczycie z okna i okaże się że to było życie ( chyba że jesteś schizofrenikiem). W śnie jest wyłączony '' tok trzezwego myślenia'' czyli jak zobaczysz batmana zabawiającego się z supermanem w two girls one cup to uznasz to za normalne. Przecież na jawie dziwisz się gdy cukier stanieje. I właśnie po to służą te cholerne rtki. Aby sobie zakotwiczyć w podświadomości że gdy coś będzie dziwnego to od razu zrobisz test rzeczywistości ( polecam robić RT gdy stanie się coś dziwnego, nadzwyczajnego).
Rodzajów testów jest od cholery, z nosem, ręką, zamienianiem miśka ( pozdro dla avataru Laey i Jakubka), wydłużaniem rąk. Jednak ja najbardziej polecam zatkanie nosa. Po prostu jak to zrobicie we śnie to się przekonacie dlaczego to uwielbiam ;-)
Mogę opisać sposób robienia testów, jednak to polega na podobnej zasadzie co opis w powyższym linku.

( to musiałem skopiować)
Dr Stephen LaBerge jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich badaczy zjawiska świadomego snu. Jest znanym fizjologiem i dyrektorem Lucidity Institute w Palo Alto, w którym prowadzi się wszechstronne badania i eksperymenty. Prowadząc badania do swojej pracy doktorskiej na temat świadomych snów odkrył technikę MILD. Litery tego skrótu pochodzą od słów "Mnemonic Induction of Lucid Dreams", co można przetłumaczyć jako "Pamięciowe Wywoływanie Świadomych Snów". Technika ta podkreśla rolę pamięci w całym procesie, która powoduje występowanie związku właściwej reakcji na określony bodziec (Kiedy zobaczysz X, zrób Y...).

Niezbędnym przygotowaniem do tej techniki jest specyficzny trening pamięci, polegający na tym, by reagować przypomnieniem sobie o tym, że miało się pamiętać, by sobie przypomnieć (trochę to skomplikowane w opisie, ale w praktyce bardzo proste), na pojawiające się w ciągu dnia określone wcześniej okoliczności. Wariantem tego ćwiczenia jest robienie w tych okolicznościach tzw. testu rzeczywistości, czyli skupienie się na obserwacji otoczenia i rzetelne ocenienie, czy to co widzisz jest snem czy jawą.

Na przykład, w poniedziałek rano postanawiasz, że przypomni ci się, by zrobić test rzeczywistości z każdym razem, gdy:
# zobaczysz bardzo ładną dziewczynę (albo przystojnego chłopaka)
# usłyszysz swoje imię
# dotkniesz pieniędzy

We wtorek twoimi celami będą:
# gdy usłyszysz przekleństwo (jeżeli nie pracujesz na budowie...)
# gdy włączysz lub wyłączysz światło
# gdy zobaczysz czerwony samochód

Każdego dnia zmieniasz swoje cele, by wyrobić pewną dyspozycję pamięci, a nie konkretne skojarzenie z określonym bodźcem. Po kilkunastu dniach praktyki zauważysz, że twoja pamięć ulega poprawie i coraz łatwiej będzie ci reagować przypomnieniem o zrobieniu testu rzeczywistości w zaplanowanych sytuacjach. Wtedy przejdź do drugiej fazy techniki MILD.

Oto druga faza techniki MILD:

1. Wcześnie rano obudź się spontanicznie ze snu.

2. Po zanotowaniu snu, zaangażuj się przez 10 - 15 minut w czytanie albo jakąś inną aktywność wymagającą pełnej przytomności.

3. Po ponownym położeniu się do łóżka skup uwagę na myśli: "Następnym razem gdy będę śnił(a), chcę pamiętać, aby rozpoznać że śnię." Połóż nacisk na funkcję pamięci, używając tej umiejętności, którą wyćwiczyłeś (wyćwiczyłaś) podczas treningu pamięci opisanego w pierwszej fazie techniki MILD.

4. W czasie gdy powtarzasz swoje postanowienie rozpoznania stanu snu, wizualizuj jak stajesz się świadomy(a) we śnie, z którego się przebudziłeś(aś). Umieść tam jakiś "znak snu"* i wyobraź sobie, że powoduje to u ciebie skupienie uwagi i rozpoznanie, że śnisz. Poczuj tą niezwykłą ekscytację, którą w tobie się pojawi, gdy uświadomisz sobie, że śnisz i wyobraź sobie to, co będziesz robić w świadomym śnie. Zaplanuj jakieś konkretne działanie, np. spotkanie z konkretną osobą, odwiedzenie konkretnego miejsca albo zrobienie jakiegoś niezwykłego eksperymentu...

5. Powtarzaj punkt 3 i 4 dopóki nie poczujesz, że twoje postanowienie jest wyraźnie utrwalone lub nie zaśniesz. Jeżeli potrwa to dłużej niż 20 minut i zaczniesz się nudzić, rozluźnij się i przestań wizualizować. Uważaj jednak by ostatnią twoją myślą przed zaśnięciem była intencja pamiętania, by uświadomić sobie sen.

Do wizualizacji w pkt. 4 dobrze jest używać snu, z którego obudziłeś(aś) się kilkadziesiąt minut temu. Po zaśnięciu najprawdopodobniej znajdziesz się ponownie we śnie, który wizualizowałeś(aś) (albo w jakimś innym śnie) i rozpoznasz, że śnisz.

*znak snu - wydarzenie, sytuacja, przedmiot, osoba, która wyraźnie wskazuje, że śnimy, np. umiejętność latania albo oddychania pod wodą.

Indukując swoje świadome sny dr LaBerge stosował wizualizację i autosugestię przed snem, w postaci wypowiadanego zdania: "Dziś w nocy będę miał świadomy sen." Osiągnął częstotliwość pojawiania się świadomych snów w postaci 5,4 na miesiąc (przy bardzo silnej motywacji). Po zmianie nastawienia na zapamiętanie, które wyrażało się zmianą powtarzanego zdania na: "Następnym razem, gdy będę śnił chcę pamiętać, że śnię", ilość świadomych snów wzrosła do 21,5 miesięcznie.

Ale przecież my mieliśmy świadomie wchodzić w sen, dostawać paraliżu oraz budzić się w nocy. Jednak uważam że powyższe metody będą skuteczniejsze.
Urządzę również MINI konkurs, ale to dopiero za 6 dni, gdy już niektórzy polepszą swoją pamięć. Bardziej doświadczonym proponuję przez następne pięć dni nie stosować technik, jedynie używać dzienniczka. Domyślacie się chyba co to będzie? :lol:

Pytajcie jeżeli macie jakieś zastrzeżenia, możliwe że nie opisywałem niektórych zagadnień, bądz napisałem niezrozumiale. Jednak obiecałem na dzisiaj to napisać więc to zrobiłem ( który już raz obiecywałem :mrgreen: ).

Wszelkie informacje są zawarte na stronie psajko.fora.pl oraz w mojej głowie :)
Polecam wam to forum ( to nie jest auto-reklama), ukrywam się tam przed widokiem słońca.

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
Ostatnio zmieniony przez Set 2011-07-13, 11:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-07-13, 11:01   

Ja chyba wrócę do tego po wakacjach dopiero bo teraz jak się budzę to jedyne co robię - idę spać dalej :/

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Set 
Yashiko



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 210
Wysłany: 2011-07-13, 11:36   

mikus773 napisał/a:
Ja chyba wrócę do tego po wakacjach dopiero bo teraz jak się budzę to jedyne co robię - idę spać dalej :/


To chyba dobrze? Im więcej śpisz tym masz więcej snów, a zauważyłem że gdy już pośpi się 10 godzin, to strasznie szybko można wejść do snu. Wczoraj tak miałem, obudziłem się, poleżałem dosłownie 30 sekund, a tutaj jestem w śnie, jednak się nie uświadomiłem :(
Radzę Tobie teraz się za to wziąść, takie odkładanie na pózniej zle dziala. A przecież jak wstaniesz z rana to zapiszesz w dzienniczku ''klucze snów'' i idziesz spać dalej z dobrym nastawieniem :)

'' Bóg? Jam tam sobie chcesz...
Ale w siebie uwierzyć MUSISZ''

''Sam fakt że żyję, jest wystarczającym pretekstem, aby czynić wszystko''
 
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-07-13, 12:54   

Ale ja to piszę na kompie i jak mam odpalać kompa to mi się nie chce. Poza tym się lekko przebudzę i jakieś sny pamiętam a jak po chwili zasypiam ponownie to już prawie nic nie pamiętam. Zresztą mam tak że jak się już trochę rozbudzę (np jakbym po przebudzeniu zaczął sny zapisywać) to już z powrotem nie zasnę ;/

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-07-13, 13:03   

Ja fragmenty snów z tej nocy jeszcze teraz sobie przypominam i zapisuje :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 3 z 5
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group