Moim zdaniem ten temat to kpina, kiedyś z takimi sprawami chodziło się do kolegów, bliskich, a nie fora internetowe. Jeśli powiesz nauczycielowi to cie wyśmieją od konfidentów. Będziesz się bił to ci wpie.... Wątpie by taki "kozak" nie miał kolegów, więc sam nie masz szans. Radykalnym rozwiązaniem jest znalezienie sobie nowych kolegów, a tamtego olej, ewentualnie możesz go zgasić jakąś mistrzowską ripostą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum