jako zwierzęta nie odbiegają wcale tak kształtem od siebie
Jeśli chodzi o ścisłość, to różnią się diametralnie pod względem przynależności filogenetycznej, należą do dwóch różnych gromad (ssaki i ryby chrzęstnoszkieletowe, ale to każdy wie z podstawówki), więc pomysł bezpośredniego ulepszenia jednego w drugie jest raczej absurdalny. Podobny kształt zawdzięczają konwergencji ewolucyjnej, a nie pokrewieństwu. [Tarnoob byłby ze mnie dumny ].
Dobra, co ja pieprzę, to tylko gra .
Żywiołaki ognia i energii moim zdaniem nie wyglądają tak źle, za to wody mi się nigdy nie podobał, wolałbym coś w stylu tego z H4. No i żywiołak umysłu to jakieś nieporozumienie.
Archen napisał/a:
Powietrze jest spoko nawet ( ale i tak w II był lepszy )
Powietrze rzeczywiście jest spoko, ale w H2, o ile dobrze pamiętam żywiołaki różniły się od siebie tylko kolorem .
No dobra, dobra... Ale nadal nie wiadomo, jak by się poruszały. No i jak wytłumaczysz "ewolucję" delfina do rekina?
Chyba się nie rozumiemy. Chodzi o samą zasadę. Delfin jest podobny kształtem do rekina. Wiadomo, że są to 2 różne zwierzęta. Ale to byłby wyimaginowany zamek, to są HEROSY.
Pomógł: 3 razy Wiek: 14 Dołączył: 02 Lut 2011 Posty: 285 Skąd: z domu (twojego)
Wysłany: 2011-11-10, 12:28
is4N napisał/a:
Ja napisał/a:
No dobra, dobra... Ale nadal nie wiadomo, jak by się poruszały. No i jak wytłumaczysz "ewolucję" delfina do rekina?
Chyba się nie rozumiemy. Chodzi o samą zasadę. Delfin jest podobny kształtem do rekina. Wiadomo, że są to 2 różne zwierzęta. Ale to byłby wyimaginowany zamek, to są HEROSY.
To, że zamek jest wyimaginowany, nie usprawiedliwia go. Delfin zaś nie jest aż tak podobny do rekina. Ich podobieństwa (zewnętrzne) kończą się na obecności płetw i opływowym kształcie ciała.
Rozumiem twą frustrację, ze względu, że na biologii miałeś wbijane do głowy co innego, ale jeśli jesteś jakimś specem, to napisz co o tym sądzisz. Myślałem też o rekinie w wieloryba, ale to była większa przesada...
/*\
Ostatnio zmieniony przez Rayuxv 2011-11-10, 13:47, w całości zmieniany 3 razy
Pomysł z delfinami, rekinami itd. wydaje mi się dziwny i nie pasuje w ogóle do H3. Raczej wyglądałoby to komicznie. Co innego potwory morskie, ale jak już to jako neutrale, a nie osobny zamek.
Jeśli rekin nie jest według ciebie straszny i nie zalicza się do potworów morskich, to chyba jednorożce są. Z tym delfinem palnąłem i wiem o tym, ale rekin nie jest najgorszym pomysłem. Ja, pisze, że nie miałby możliwości poruszania się, ale ludzie, trochę wyobraźni. Właściwie heroes przypomina mi minecraft'a. Grę gdzie ogranicza cię tylko wyobraźnia, bo jeśli masz już fach modera opanowany, to możesz zrobić naprawdę wiele...
Rekin to gatunek zagrożony i właściwie trochę mi go szkoda..
Podobnie jak wielorybów masowo wybijanych przez Japończyków.
Wracając do tematu myślałem raczej o potworach z głębin, takich jak ten z któregoś wcześniejszego posta, ale podkreślę jeszcze - jedynie jakie urozmaicenie rozgrywki.
Powinno być na wodzie miejsce (jakaś wyspa) w której walczymy z krakenem.
Walka wygląda tak, że nasz okręt... walczy z mackami leżącymi na pokładzie które mordują nam armię - każda macka jest jak jedna silna jednostka. Na przeciwko jest jakaś morda krakena
Jako skosimy to to zabieramy 10 000 sztuk złota i heja
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-10, 16:56
bartman napisał/a:
Pomysł z delfinami, rekinami itd. wydaje mi się dziwny i nie pasuje w ogóle do H3. Raczej wyglądałoby to komicznie. Co innego potwory morskie, ale jak już to jako neutrale, a nie osobny zamek.
Wiesz, wodny zamek, który może być tylko na wodzie wprowadziłby coś bardzo ciekawego do świata gry.
Pytanie tylko, jakby się jego bohaterzy i wojsko mieli poruszać po lądzie :)
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Tak sie wtrące z tymi rekinami, w MM7 mamy rekinki na Płyciznach, ale czasami można je spotkać na arenie. Co prawda nie pływają, ale tak jakby "latały", a gdy dedną brzuch do góry
To jest metal generale \m/
-Przecież trole nie istnieją!
-Tak? To jak wyjaśnisz martwe jednorożce?
Ekranizacji!!! Wiele legendarnych gier miało swoją ekranizację. Czyż ekranizacja kampanii HoMM3 jako trylogia nie byłaby czymś wspaniałym? Trochę można by się wzorować na LOTR (ale tylko trochę!). Z tym rozmachem i monumentalnymi efektami specjalnymi, muzyką prosto z gry, a do tego sensacyjnymi imejdżami bohaterów i kolosalnymi scenami bitew... Ta idea to główny cel mojej bytności na forum.
Nikt nie zna jego prawdziwego wieku. Podobno walczył za Erathię podczas Leśnych Wojen, ale padł wtedy ofiarą wampira w czasie całonocnego marszu na Phynaxię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum