Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 999 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-14, 21:02
Po co komu technika - jetpack, czy gąsienice, jeśli można rzucić teleport albo przyspieszenie? Zasięg chowańca pewnie nie jest równy zasięgowi skorpeny na gąsienicach - a w Forge musiałby być porównywalny. Dwa elfy z drewnianymi łukami robiłyby tyle strat co ogr z bazooką. Dla mnie to oczywiste, że te dwie rzeczy się wykluczają. Gra straciłaby sens.
Panie Tarnum chodzi o to, że s-f charakteryzuje coś takiego jak nanotechnologia, bronie, które opierają się na lekko nagiętych prawach fizyki i chemii. A w fantasy magię jak wytłumaczyć? Racjonalnie się nie da opisać zjawiska magii prawami chemii i fizyki nawet sporo nagiętymi. To jest właśnie ta różnica, która dzieli te dwa światy. I owszem jest gatunek literacki, filmowy, który łączy te dwa światy, ale jest on specyficzny. Heroes było na początku samym fantasy, ale teraz próbuje się na siłę dodać do niego elementy s-f. Nie tędy droga.
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Tarnoob [Usunięty]
Wysłany: 2007-09-15, 09:33
Mylisz się - pierwotnie Heroes i reszta było miksem, potem stało się fantasy z ukrytymi elementami SF, a następnie starano się wrócić do pierwotnego stanu. Tędy jedna z dróg (nie mówię, że Heroes MUSI być mieszany, ale z pewnością może).
Niestety nie moge się z tym zgodzić. Heroes of Might & Magic był osadzony w świecie fantasy, a elementy s-f były w sadze Might & Magic. Mix był na początku czyli King's Bounty, świat Heroes of Might & Magic bazował na King's Bounty, ale s-f odrzucono.
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Tarnoob [Usunięty]
Wysłany: 2007-09-15, 11:45
tTo, że fabuła Heroesów opowiadała o świecie bardziej fantasy, nie znaczy, ze miała miejsce w innym uniwersum absolutnie pozbawionym wszelkich potencjalnych, możliwych do logicznego wytłumaczenia wątków SF. Coś takiego można przypisać chyba tylko do Ashan. Poza tym znalazłem wywiad z jednym z twórców Heroes 3 - masz niezbity dowód (kwasowa grota to chyba wiarygodne źródło)
Czy aż tak trudno Ci się przyznać, że nie masz racji? Czy wypowiedzenie słowa "sory, od początku miałeś rację" podważa twoją godność? Nienawidzę, gdy ktoś kłóci się dla zasady. Dyskusja o wątkach Sci-Fi jest chyba skończona.
Witam wszystkich. Mam jedno małe pytanie gdzie mogę znaleźć coś o pochodzeniu zamków o które tak się spieracie? A co do waszej kłótni to mi się tez raczej nie podoba pomysł ze wprowadzeniem The Forge.
Widzisz, dopiero teraz przytoczyłeś jakiś dowód i przeglądając ten wywiad wkońcu musze przyznać racje co do s-f, ale powiem, że nie spodziewałem się że sami twórcy podeszli do tego w taki sposób
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Tarnoob [Usunięty]
Wysłany: 2007-09-15, 13:42
Nie dziwię Ci się - i wcale nie mam Ci za złe tego, ze mi nie wierzyłeś. Kiedy pierwszy raz usłyszałem o The Forge, byłem wstrząśnięty. Nawet administrator tamtego forum twierdził, że to fotomontaż! Ale po pewnym czasie zacząłem odkrywać prawdę i zrozumiałem, ze już nigdy nie będę patrzeć na multiversum Might & Magic tak jak dawniej. Właśnie przeszliście do tego stanu.
A do Shaktiego - mówisz, że możliwości maszyn nie mogłyby być porównywalne do "normalnych" stworzeń. Tu się jednak z tobą nie zgodzę. Po pierwsze, The Forge opiera się prawie TYLKO na technice, przez co gildia magów byłaby tam trzy, a nawet dwupoziomowa. To technika dawałaby im jako-takie szanse na zwycięstwo. Przypuszczam też, że w świecie mocy i magii, jeśli coś nie jest techniczne, to jest magiczne, nawet jeśli nie panuje magią - i chyba stąd w nazwie sagi wzięło się słowo "Might", czyli moc, potęga.
EDIT po 100 latach
Skąd wiesz, że starożytno-średniowieczne sprzęty nie byłyby porównywalne do współczesnych, a wręcz futurystycznych? Skąd wiesz, że chowaniec nie byłby w stanie rozgnieść w pył 16 cyborgów, a wydaje się graczom taki słaby, bo inne monstra są jeszcze potężniejsze? Fantasy to nie historia, tutaj przeciętna katapulta (o ile jest wsparta należytą magią, która jest tu na porządku dziennym) może mieć siłę ognia przewyższającą cały tuzin wyrzutni rakiet.
Gra właśnie nie miałaby sensu, gdyby coś namacalnego, opierającego się wyłącznie na spotykanych przez nas prawach fizyki i chemii było potężniejsze od przedmiotów czerpiących z nieujarzmionej, tak silnej, że aż niewytłumaczalnej magii?
Właśnie starcie Antagrichu sprzed ciszy (tego technologicznego) z tym po ciszy (tego magicznego) uświadomiłby nam, jak ekstremalnymi siłami operowaliśmy dotychczas.
Tak ekstremalnymi, że przewyższają urządzenia będące efektem tysięcy lat wytężonego rozwoju nauki...
Czy to nie piękne?
Miast nigdy nie za wiele. Zawsze byłoby to coś nowego, jakaś odmiana od starej rozgrywki ogranymi już miastami. Wiem, że jest ich dużo, ale większa liczba by nie przeszkadzała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
