Ja takze cenie HoM&M II, nieomal ze na rowni z HoM&M III. Ta gra jest taka, ze kto w nia zagra raz, to juz zawsze bedzie do tej gry wracal . Ponadto lubie ta gre bo mi sie jeszcze nigdy nie znudzila, a gram w nia juz kupe lat .
"Do ataku - krzyknal dzielnie general spierdzielajac w krzaki"
ja 2 sie nie nagralem bo mialem juz wtedy \(a nawet duzo wczesniej) 3, spodobala mi sie tam jedynie kampania gdzie wybierasz dobro i zlo - moze to tak nie wciaga w fabule ale w 3 to dla mnie jest przepajacowane
A ja ostatnimi czasy wyciagnalem plyte z Heroesami II z szafki i coraz czesciej pogrywam sobie w ta wlasnie czesc. Polecam, bo ta gra jest inspirujaca, do grania w Heroesy III .
"Do ataku - krzyknal dzielnie general spierdzielajac w krzaki"
Heh, ile ja bym dała żeby znów móc pograć w HoMM II. Niestety, mój delikatnie mówiąc zgłupiały sprzęt nie pozwala mi na to, a szkoda. Niby jako taka cienizna, a jednak swój urok ma. Kiedy miałam z tym do czynienia, zawsze wybierałam zamek Czarnoksiężnika.
Wiek: 37 Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 13 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-21, 00:36
Dawno, dawno temu swoją przygodę z hirołsami zaczynałem od II. Świetna gra, super klimat. Czasami mam wrażenie, że bardziej mi się podobała od III. Aktualnie zasysam z rapidshare w 5 kawałkach ale niestety mieszkam w akademiku (jedno IP zewnętrzne na kilkaset osób) więc mi się trochę zejdzie, a chętnie bym sobie wrócił do korzeni :)
W II moim ulubionym zamkiem był Czarnoksiężnik, choć Rycerz też był spoko. O wiele fajniejszy niż w III. Generalnie lubiłem grać wszystkimi zamki.
Święta prawda. Ta gra miała chyba najlepszy klimat ze wszystkich Heroesów.
a ty tam wiesz, jak się urodziłeś to 5 wychodziła i mówisz o klimacie, a grałeś w IImoże ze 2 godziny (tyle co ja ) i to na kodach (jeżeli takowe są), wiec nie mów mi o klimacie, Sam w III już klimatu nie czuje, gram po prostu, a gra nie sprawia mi przyjemnosci... w II nigdy go nie poczułem
Sam o HoMM II nie wiem za wiele bo za wiele czasu nie poświeciłem tej grze, a to przez to ze posiadałem wcześniej o wiele więcej oferującą III. Ciężko mi opowiedzieć o moich doświadczeniach z ta gra, bo znalazła się w moich rękach przez niesamowitą część Trzecią, znudzony nią sięgnąłem po HoMMII, ale na długo nie przyciągnęła mojej uwagi.
Na pewno ci co zaczęli swoja przygodę z Hirkami od II żywią do niej większy sentyment, ale jeżeli spojrzeć na całokształt gry, dopracowanie, możliwości i grafikę - bez wahania III wygrywa i to z każdą częścią serii ;)
cuprumik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-23, 19:46
Moimi pierwszymi Heroesami była II. Grałem w nią jakieś półtora roku (1998-1999). I klimat rzeczywiście miała fantastyczny (heh, dobre słowo dla gry osadzonej w świecie fantasy). Czy lepszy niż w III? Nie wiem. Może to sentyment. W kampanie grałem niewiele i nigdy nie przeszedłem, ale nawet z dwa lata temu wczuwałem się w nie bardziej niż w trójkówe. Teraz właściwie nie mogę grać w tę grę. Za bardzo irytuje mnie brak pewnych rozwiązań, które pojawiły się w III. Ale to tylko mechanika gry.
Lokacje jak Gazebo, Oracle... piaszczysta pustynia (ta plażowa w HoMM3 to kpina swoją drogą), i ta popękana pomarańczowa z jeziorami smoły (rough z trójki to nie to samo). Nawet po śniegu inaczej się jeździło i z barbarzyńskimi wilkami się mocno kojarzył (mimo, że oni pasowali równie dobrze do tropików ;) ). I te dźwięki! (składanych szkieletów! albo po zdobyciu levela). Nie potrafię powiedzieć co takiego miała dwójka, że tak miło się ją wspomina. Podobnie pamiętam serial Opowieści z Narnii. Dla mnie to ten sam klimat / nostalgia, co w przypadku HoMM2. Nie wiem czy dziś tak samo bym do niego podszedł (pełnometrażowe filmy uważam za wtopę całkowitą). Pewnie z wiekiem człowiek ma coraz mniej wyobraźni i jest za bardzo osadzony w realnym świecie.
a ty tam wiesz, jak się urodziłeś to 5 wychodziła i mówisz o klimacie, a grałeś w IImoże ze 2 godziny (tyle co ja ) i to na kodach (jeżeli takowe są), wiec nie mów mi o klimacie,
Jak się urodzilem wychodziła jedynka a grałem w dwójkę ze 3 miechy oraz kody nie istnieją do 2.
cuprumik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-24, 10:40
Nie istnieją? To masz:
Cytat:
8675309 - Reveals the whole map
911 - During the campaign, typing 911 will give you a win for the current scenario and take you to the start of your next mission.
/NWC - A useful cheat that will access the game's debugger. With it you can give your hero extra mobility, free spells, free resources, free creatures and allow you to select secondary skills. This cheat is not typed during the game. It is used as a parameter to HEROES2W.EXE. Under Windows 95, you can create a shortcut to Heroes II using Properties. Change the shortcut to the executable to read HEROES2W.EXE /NWC
844690 - Crystals
101111 - Gold
844691 - Ore
123456789 - Better chance to win
1313 - Makes you lose
101495 - Obelisk Map
1911 - Final Battle
1134 - Get 100 titans
1135 - Get 100 Arch Mages
1136 - Get 100 Steel Golems
1137 - Get 100 Rocks
1138 - Get 100 Halflings
8675309 działał na pewno. Jak tylko zobaczyłem ten zlep cyfr to od razu mi się przypomniał
Był jeszcze kod 32167 - na 5 czarnych smoków. Hirołsy 2 to była bardzo klimatyczna gra, jeżeli sięgnę pamięcią do czasów, kiedy w nią grałem. Natomiast nie jestem w stanie teraz stwierdzić, czy klimat był zasługą samej treści gry, czy też tego, że nie miałem w domu komputera, tylko przychodziłem po szkole do kolegi + możliwość gry w hot seat.
Wiek: 42 Dołączył: 13 Lis 2009 Posty: 75 Skąd: South Elmsall UK
Wysłany: 2009-11-22, 11:56
Widzę że i ja będe musiał się tu wypowiedzieć bo mnie strasznie korci...
Uważacie że HommIII jest lepsza od Homm2. Ja gram w obie te części i stawiam "dwójkę" na równi z częścią trzecią. Uważam że w dwóch aspektach Homm2 przewyższa Homm3. Przykłady?? Bardzo proszę:
1. Jednostki - Mimo że grafika gorsza to jednak jednostki wyglądają o wiele ciekawiej w Homm2 niż Homm3. Po prostu bardziej tak klimatycznie i szczegółowo. Przykładowo wampir w dwójce wygląda jak wampir a nie jak stary dziad z paliatywu w trójce.
Wampir z Homm2 / Wampir z Homm3
To samo dotyczy innych jednostek. Mimo pikselozy te z dwójki wyglądają o wiele ciekawiej. Poza tym "trójkowe" wyglądają bardzo nijako i plastikowo. Ponadto jest ich zdecydowanie z dużo i są mało zróżnicowane. Wiele jednostek z różnych zamków w Homm3 ma te same umiejętności/zdolności. Co je odróżnia to tylko nazwa i niewielkie szczegóły wyglądu. Unikatowe zdolności widac dopiero u jednostek na poziomie 4-tym lub wyższym. Te z niższych poziomów w "trójce" są zrobione na odwal i na jedno kopyto.
2. Dźwięki jednostek - w Heroes2 odgłosy wykonane sa bardzo solidnie. Warkot wilka lub kwiczenie dzika brzmią bardzo realistycznie. Inne odgłosy tak samo. Rżenie jednorożca, krzyk meduzy, stękanie chłopa - bardzo fajnie się tego słucha. A co mamy w Homm3?? Jakieś stłumione nieokreślone dźwięki które w niczym nie przypominają odgłosów jednostek.
Być może spadną na mnie gromy za to co napisałem ale takie jest moje zdanie i dynda mi opinia innych. Mimo mniejszej złożoności w rozgrywce wole grać w Homm2, która jest moją ulubiona grą ze wszystkich platform. Homm3 cenię za ogrom opcji i rozbudowanie ale i tak wolę oldschool.
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2009-11-22, 14:33
Ja szanuję twoje zdanie. Moje zdanie jest takie, że nie zgadzam się ani z pierwszym, ani z drugim. Wampir z trójki dla mnie wygląda o wiele lepiej od tego z dwójki. Nie powiedziałbym też, by wszystkie jednostki lvla 1-3 były zrobione na odwal. Po prostu nie mozna wymagać od dość słabych jednostek z założenia super extra umiejętności.
Jeżeli chodzi o jednostki to ja powiem, że jak na swoje czasy HOMM 2 miała je świetne. Ale od wydania "dwójki" (chyba 1996 rok) do premiery trójki (1999) grafika poszła do przodu - trudno, aby w trójce korzystać ze starszej grafiki z poprzedniej odsłony.
Co do dźwięku - w obu częściach autorzy postarali się na tle muzycznym.
SebaSan, chyba dzięki Tobie odświeżę sobie "dwójkę". Ja ją pamiętam jedynie z czasów, kiedy jeszcze nie było H3, więc mogę powiedzieć mało konkretów (chociaż pamiętam superklimatyczność jednostek, na pewno dużym urozmaiceniem, które zatracono w H3 jest to, że tylko niektóre dało się ulepszyć, a smoka nawet dwa razy [to dopiero budziło respekt!])
[ Dodano: 2009-11-22, 19:49 ]
A w sprawie tego wampira, to ten paliatywny jest mniej wampirzy - fakt, ale mi osobiście taki bardziej leży w świecie Antagarichu, gdzie wampiry są raczej mało dostojne, a bardziej plugawe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Ponadto lubie ta gre bo mi sie jeszcze nigdy nie znudzila, a gram w nia juz kupe lat 
.
Niestety, mój delikatnie mówiąc zgłupiały sprzęt nie pozwala mi na to, a szkoda. Niby jako taka cienizna, a jednak swój urok ma. 
) i to na kodach (jeżeli takowe są), wiec nie mów mi o klimacie, Sam w III już klimatu nie czuje, gram po prostu, a gra nie sprawia mi przyjemnosci... w II nigdy go nie poczułem 
